Waldemar Żyszkiewicz's blog

 |  Written by Waldemar Żyszkiewicz  |  1
Pamięć o gafach, błędach ortograficznych i niewymuszonej arogancji Bronisława Komorowskiego, którego premier Tusk za radą pani Anieli delegował do ochrony żyrandola, niemal całkiem się zatarła. Cóż, życie polityczne codziennie atakuje odbiorców nową porcją sieczki, więc rezultaty nie mogą być inne.
 
*
5
5 (4)
 |  Written by Waldemar Żyszkiewicz  |  0
Powieść, biografia, eseje, szkice krytyczne, inne formy. Pozornie spore zróżnicowanie gatunkowe, ale azymut niezmienny: historia. 

Do piętnastej edycji Literackiej Nagrody im. Józefa Mackiewicza (LNiJM) nominowano dwanaście książek. Są to pozycje o szerokim spektrum tematycznym, zróżnicowane formalnie, niejednokrotnie też wymykające się ścisłej kwalifikacji gatunkowej, wszystkie jednak wyraźnie zwrócone ku problematyce historycznej.
 
Apetyt na historię  
5
5 (1)
 |  Written by Waldemar Żyszkiewicz  |  20
Dziwny to kraj – raczej TenKraj niż Polska – w którym dane tajnych kolaborantów służb narzuconego systemu sowieckiego jeszcze w 27 lat po fundamentalnej (podobno) zmianie i odzyskaniu państwowej (podobno) suwerenności wciąż należą do kategorii opatrzonej gryfem „tajemnica państwowa”.

5
5 (2)
 |  Written by Waldemar Żyszkiewicz  |  2
Nad ranem, 25 sierpnia 2016, po długiej walce z chorobą, zmarł w Warszawie poeta Jerzy Górzański. Najnowszą, wydaną zaledwie pół roku wcześniej książką „Koń Rimbauda zgubił podkowę” dowiódł, że nawet najcięższe dolegliwości nie sięgają sfery ludzkiego ducha.

Urodzony 3 grudnia 1938 roku w Stawach pod Dęblinem, poeta, prozaik i radiowiec obdarzony słuchem językowym oraz subtelnym poczuciem humoru, od lat 60. dwudziestego wieku był znaczącą postacią w stołecznym środowisku literackim.

5
5 (3)
 |  Written by Waldemar Żyszkiewicz  |  32
Bronisława Wildsteina cenię przede wszystkim za nader umiejętne diagnozowanie rzeczywistości, za adekwatny opis procesów społecznych i politycznych, które właśnie zachodzą na naszych oczach i których częścią sami jesteśmy jako jednostki, ale także jako wspólnota środowiskowa, narodowa, obywatelska.

Jego publicystyka, co niezbyt dziś częste, utrzymuje właściwy poziom ogólności, lapidarnie charakteryzuje istotę zjawisk, a posługując się trafnie dobranymi kategoriami, stroni od popadania w anachronizmy czy chybione stereotypy.
5
5 (4)
 |  Written by Waldemar Żyszkiewicz  |  2
Przed drugą rocznicą śmierci pisarza, historyka, biografa, a wcześniej filmowca-dokumentalisty, dzięki staraniom rodziny oraz Wydawnictwa Prohibita, miłośnicy sposobu, w jaki Grzegorz Eberhardt patrzył na świat i odnosił się do prawdy, otrzymują wybór jego publicystyki prasowej oraz radiowej, opatrzony charakterystycznym, nieco zawadiackim tytułem.  
 

5
5 (3)
 |  Written by Waldemar Żyszkiewicz  |  61
11 lipca 1943? 17 września 1939? A może jednak 1 września 1939? Wychodzi na to, że politycy mają problem ze zdroworozsądkowym oglądem świata. Że o dotrzymywaniu honorowych zobowiązań już nie wspomnę. 

Minister Jarosław Sellin, jak rozumiem nie z własnej inicjatywy, lecz realizując taktykę polityczną liderów swego ugrupowania, pozornie rzeczowo i przekonywująco dowodził dziś w Sejmie, że najlepszą datą dla upamiętnienia męczeństwa, poniesionego w czasie drugiej wojny światowej przez obywateli II Rzeczypospolitej Polskiej na Wschodzie, będzie data 17 września.
5
5 (5)
 |  Written by Waldemar Żyszkiewicz  |  0
W poetyckiej serii Biblioteki Toposu pod koniec kwietnia roku 2016 ukazał się mój siódmy zbiór wierszy, zatytułowany Taki lajf. Tejk 7.0

Dwadzieścia jeden tekstów, raczej dłuższych niż krótkich, w tym trzy o zakroju poematowym: Noga świni czy skrzydełko ptaka, Dlaczego nie lubię Krakowa oraz Krakowiak napowietrzny. Ale objętość tomu mieści się z pewnością w dolnej strefie stanów średnich.

5
5 (2)
 |  Written by Waldemar Żyszkiewicz  |  8
Żyjemy w ciekawych czasach. Tak ciekawych, że przekraczających chyba złorzeczenie autora chińskiej klątwy. Nie chcąc, żeby w tej bulwersującej magmie codzienności utonęły dokonania Grzegorza Gaudena, przypomnę trzy z nich. Te bodaj najważniejsze.
 
Ratownik III RP
5
5 (4)
 |  Written by Waldemar Żyszkiewicz  |  12
Zbrodnia w Jedwabnem, o której z całą odpowiedzialnością można powiedzieć, że na terytorium pod jurysdykcją III Rzeszy Niemieckiej zginęła nieustalona dotąd grupa polskich obywateli narodowości żydowskiej, była w III RP przedmiotem debaty przez blisko dekadę.

5
5 (2)

Pages