NIK: „Zabraknie na emerytury”. A Tusk zapowiada podwyżki

 |  Written by Ursa Minor  |  4

Drugi raz w tym miesiącu NIK alarmuje, że sytuacja ZUS jest fatalna. 1 sierpnia Izba wskazała, że może zabraknąć pieniędzy na emerytury, teraz podkreśla, że „brak skutecznych rozwiązań powstrzymujących zadłużanie FUS, a tym samym wzrost długu publicznego, stanowi realne zagrożenie dla finansów państwa” - donosi „Rzeczpospolita”.

NIK sprawdzała, jak ZUS radzi sobie z egzekucją należności. Wskazuje, że nieściągnięte składki drastycznie rosną. W II półroczu 2013 r. wynosiły aż 55 mld zł i były o 21,6 mld zł wyższe niż rok wcześniej.

To, zdaniem NIK, efekt tego, że ZUS „dopiero w czerwcu 2013 r., po ośmiu latach od rozpoczęcia prac, wdrożył system e-SEKIF”, precyzyjnie określający długi. Kontrolerzy podkreślają też, że odzyskane należności stanowiły w latach 2010 – 2012 zaledwie: 4,7 proc., 6,5 proc. i 6,2 proc. długów.

ZUS odpiera zarzuty. Podkreśla, że Izba do kwoty 55 mld zł zaliczyła wszystkie należności, które pobiera (np. składki do Funduszu Pracy), a same długi wobec FUS to 21,5 mld zł. Wskazuje, że często stosuje politykę dogadywania się z firmami.

Zakład obok działań egzekucyjnych duży nacisk kładzie na dobrowolną spłatę należności

—tłumaczy Wojciech Andrusiewicz z ZUS. NIK postuluje, by wobec złej sytuacji ZUS lepiej ściągał składki. Podkreślając jednocześnie, że wydatki FUS sięgają 194 mld. zł rocznie, a ze składek otrzymuje 158 mld. zł.

Notoryczne manko jest wyrównywane dotacjami i pożyczkami z budżetu i banków oraz pieniędzmi z Funduszu Rezerwy Demograficznej

—wskazuje „Rz”. Niska ściągalność należności ZUS to - obok niżu demograficznego i emigracji - jedna z głównych przyczyn rosnącego deficytu FUS. NIK zaznaczyła, że pomimo ponad 56-proc. wzrostu wpływów ze składek w latach 2010-2013, deficyt FUS zwiększył się o prawie 200 proc.

Eksperci zaś zwracają uwagę, że zła sytuacja to głównie efekt wydawania pieniędzy ponad możliwości państwa. Mimo tego premier Donald Tusk ogłosił dziś podwyżki rent i emerytur.

Musimy wybrać grupy, którą chcemy dedykować dodatkowe środki. Pierwszą grupą są emeryci i renciści

—powiedział szef rządu podczas wystąpienia w Sejmie. Jak mówił, rząd zaproponuje wprowadzenie zasady waloryzacji procentowej. W ocenie premiera będzie to duże ułatwienie dla emerytów. Drugą decyzją rządu będzie zwiększenie kwoty pieniędzy przeznaczonej na waloryzację.

To oznacza podwojenie świadczenia - co oznacza, że minimalny wzrost świadczenia będzie wynosić 36 złotych brutto. W porównaniu do tego, co groziło polskim rodzinom emeryckim to kwota, która powinna zadośćuczynić trudy życia

—ocenił. Oraz podkreślił, że rząd „chciałby dać więcej”, ale nie pozwala na to sytuacja finansowa. Mówił o solidarności w kontekście słabszych grup społecznych. Rząd, przekonują eksperci, przekaże na waloryzację pieniądze pochodzące z niedawnych zmian w OFE.

http://wpolityce.pl/gospodarka/211057-z-pustego-nawet-salomon-nie-naleje...

0
Brak głosów

4 Comments

Obrazek użytkownika Ursa Minor

Ursa Minor

Nierówności społeczne w Polsce wzrosły dramatycznie. Co gorsza, nawet przy tych alarmujących danych problem tego rozwarstwienia nie dotyczy przede wszystkim ludzi starszych.

– mówi prof. Ryszard Bugaj w rozmowie z dziennikiem „Super Express”.

Zdaniem profesora największy problem finansowy mają rodziny wielodzietne i osoby starsze, których nie stać na wykupienie leków.

Naukowiec zwraca uwagę, że w przypadku osób starszych należy podkreślić problem z waloryzacją emerytur i fakt, że po kilku latach od przejścia na emeryturę problemy starszego człowieka zaczynają się nawarstwiać:

Problem w tym, że kiedy minie 10 lat, pojawia się potrzeba wymiany jakiegoś sprzętu w domu. Zaczyna też ostrzej chorować.

– tłumaczy prof. Bugaj.

Zdaniem ekonomisty problemy będą się pogłębiać:

W przypadku tej biedy może być jeszcze gorzej. Jeśli weźmiemy pod uwagę postępujący proces komercjalizacji świadczeń społecznych, np. ochrony zdrowia, to te nierówności mogą być jeszcze bardziej dolegliwe.

— analizuje.

Zdaniem profesora Polskę stać na bezpłatne leki dla emerytów, a odrzucenie ustawy o bezpłatnych lekach dla seniorów przez Senat było błędem:

Natomiast ten argument, że Polski nie stać… Rozumiem, że tych dżentelmenów stać na te kolacje dla dwóch osób za 1000 zł. Dyskusja z nimi to zawracanie głowy.

– mówi prof. Ryszard Bugaj w rozmowie z „SE”.

http://wpolityce.pl/polityka/211062-prof-bugaj-nierownosci-spoleczne-w-p...

Obrazek użytkownika ciociababcia

ciociababcia
niechcący wkleiłam ten sam problem, ale o nieco innym wydźwięku... przepraszam.

_________________
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Obrazek użytkownika Ursa Minor

Ursa Minor
Nie ma sprawy, to ważne zagadnienie i warto je nagłaśniać :-)

Pozdrawiam.Ursa Minor

 
Obrazek użytkownika ciociababcia

ciociababcia
...warto, ale jak zostanę bez tej zapomogi zwanej ermeryturą.... pod most?

_________________
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Więcej notek tego samego Autora:

=>>