Rozwiązanie "problemu" Pawła Kukiza

 |  Written by polfic  |  14
Witam,

Zawsze uważałem, że B'n'R ma potencjał by byc think-tankiem. Jakoś mało kto wierzył w to, chociaż każdy z nas uważa się za człowieka myślącego smiley. A skoro jest myśl może być i tank.
Omawiamy tutaj sprawę ruchu Pawła Kukiza. Są obawy czy ruch nie jest wymyślony czy też sterowany i jak się to skończy. Mimo tego, że mam wrażenie, że Kukiz jest OK, to jednak obawy takie też mam. Ja zawsze wychodzę z założenia, że jeżeli istnieje jakiś problem, należy go rozwiązać; a jeżeli są obawy, należy ryzyko jak najbardziej ograniczyć. Wolę tworzyć rzeczywistość zamiast ją analizować i po fakcie reagować. Nie da się jednak ukryć, że ruch Kukiza, a w zasadzie jego wyborcy trzymają w ręku klucz do przyszlości Polski. Pewnie się tu wielu narażę, ale osobiście, jako ktoś kto popiera PiS, niejako różnię się od innych wyborców tej partii. Za dobrze znam charaktery ludzi i większość tzw. działaczy partyjnych. Nazywam ich ludźmi o mentalności rozlepiaczy plakatów. Pełno ich we wszystkich partiach, łącznie z PiS-em. Dlatego też, nie podoba mi sie pomysł aby zmiany w Polsce dokonywał PiS samodzielnie. Należy spowodować aby ktoś ich mógł kontrolować. Liczę w tym właśnie na Kukiza i jego wyborców. Ale, żeby uniknąć wszelkiego rodzaju pułapek, czy to zastawionych przez służby, czy też pchania się na listy różnych kombinatorów i hochsztaplerów; mam inny pomysł. Spowodujmy, żeby Paweł Kukiz wybrał na listy osoby nie przez niego wybrane. Spowodujmy, żeby wyborcy Kukiza sami sobie wybrali kandydatów. Nie, spośród tych co im Kukiz zaproponuje. Spowodujmy, żeby wyborcy wybrali na listy osoby, które trzeba namawiać na start. Nie tych co się pchają i im zależy. Ale tych co teraz w ogóle o tym nie myślą. Wszędzie sa ludzie, którzy działają społecznie i nie pchają się na afisz. Niech ich namówią. To w czym działają, nie ma znaczenia, może to być społecznik z okolicy Caritasu, może być jakiś społecznik gejowski smiley, może być ktoś, kto bezpłatnie prowadzi kólko muzyczne dla dzieci. Niech spróbują ich wychwycić i namówić do startu w imię wyższych celów. A my im podpowiadajmy. Niech to tak własnie będzie, a będzie dobrze. To też byłby sprawdzian odnośnie czystości intencji Pawła Kukiza. A wbrew pozorom, my w sieci możemy mieć bardzo silny wpływ na dzialania samych Kukizowców. Sami mówimy, że są niedoświadczeni, więc nieco populistyczne hasło może ich przekonać i dadzą się zmanipulować laugh. Tym razem w dobrym celu.

I wiecie co? To JEST do zrobienia.

I wiecie co jeszcze? Jak tak zrobimy, żadne służby czy kombinatorzy nie będą mogli temu zapobiec.

Należy tylko nie przesadzić, bo możemy spowodować, że Kukizowcy osiągną większość konstytucyjną. A to już nie wiem czy byłoby takie dobre. laugh

Pozdrawiam

Obrazek: http://marionetkashort.com/o-projekcie/screenplay/
4
4 (4)

14 Comments

Obrazek użytkownika ro

ro
Pomysł jak najbardziej godzien wzięcia pod uwagę, ale pozostaje problem, o którym już pisałem: finanse. Partia potrzebuje "paru" etatów w centrali i w terenie, miejsc, gdzie można postawić biurko z komputerem i ze dwa krzesła. I w tym momencie pojawią się panowie z teczkami (pełnymi pieniędzy). Kukiz pewnie ich wykopie, ale czy ma tyle nóg? 
Kto zatem ma opłacić partię Kukiza, skoro on sam domaga się zlikwidowania finansowania partii politycznych?
Dopóki Kukiz nie zrozumie, że "upartyjnienie" nie jest złym wilkiem, że trzeba zwalczać partie patologiczne, a nie partie w ogóle, niech sobie pozostanie fantomem, który będzie okładany przez "patologów". Oni się zmachają, Kukizowi to nie zaszkodzi, a wygra na tym Prezydent (znowu mogę pisać to słowo!) i PiS.  Ergo należy patrzeć na Kukiza życzliwym okiem, ale na tym moim zdaniem poprzestać. 

Sygnał, że PiSowi są potrzebni nie tylko "rozlepiacze plakatów" dał Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla TV Republika. W ogóle cały ten wywiad był świetny (gdyby jeszcze tylko KG-H czekała, aż JK skończy mówić i dopiero wtedy zadawała kolejne pytanie), Jarosław Kaczyński pokazał się w nim z jak najlepszej strony (tu chylę czoła przed Maxem - On wie, dlaczego).  
 
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Ja mówię tylko o TYCH wyborach i jak je dla nas zabezpieczyć. Jak Kukiz dostanie niejasnych sponsorów, to musimy to jakoś zneutralizować.

A Max? Wszyscy chylimy czoła przed Maxem. Chociaż we wzmiankowym przez Ciebie przypadku, rzeczywiście nie wiem dlaczego. smiley
Obrazek użytkownika max

max
Prywatna korespondencja. :)

Nie chylcie czół, gorszy ze mnie człowiek od większości z Was, poważnie. :)
Jak już będziecie tam na Górze, dajcie cynk dyżurnemu archaniołowi, może mi karę skrócą. :)

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika max

max
Ro: smiley

Napiszę tylko, że gdyby nie Kaczyński nie mielibyśmy teraz naszego prezydenta.
Przynajmniej na jakiś czas skończy się głupie gadanie, jaką to Kaczyński ma złą rekę do ludzi, i które to już wybory z rzędy PiS przegrał, i jaką jest PiS "złą" opozycją. Dosyć tej narracji, którą przejęła także część wyborców PiS, świadomie czy nieświadomie. 

W tej zabawie, zwanej górnie i chmurnie demokracją liczy się większość głosujących, a jakimi kryteriami się kierują, właśnie widzieliśmy, po raz kolejny. Świadomych wyborców jest  może połowa, inni jadą na emocjach, wrażeniach, głosują "na nie" zamiast "na tak", itd.

Kampanie wyborcze to populizm najczystszej wody, zawsze. Nawet kandydat o dobrych intencjach i wielu walorach musi posługiwać się "tanimi sztuczkami". Musi, bo oponent nie będzie miał skrupułów.

**
Na tym tle 20% Kukiza musi dawać do myślenia. Bywali równie "bezprogramowi" kandydaci jak Kukiz, ale żaden z nich nigdy nie dostał takiego poparcia. Co dzisiąty wyborca "sprzeciwia się" (dobrze!), ale "za czym" jest (źle!)?

Kukiz, bez ludzi, bez struktur (tak, one są potrzebne, wyklinane "struktury")  to albo łatwy łup, albo ustawka. Albo zakończy się na niczym.

Pamietajcie o jednym: gdyby nie nachalna propoaganda w mass-mediach, Kukiza by "nie było". Duda objechał ponad 250 powiatów, był z ludźmi, Komorowski straszył na ekranie non stop - od pewnego momentu straszył też Kukiz.

To nie przypadek, że straszył, nie łudźcie się!
Macherzy od urabiania opinii publicznej nie są, na szczęście, nieomylni, ale nie należy nie doceniać ich wpływu. Duda wygrał dosłownie cudem, zagłosowali na niego ci z niewypranymi mózgami. A 20% Kukiza - to owoc propagandy mediów. Co Kukiz, zrobił, gdzie był, z kim się widział?
Nic, nothing, zero, null, niente. Olejnik, Wojewódzki, Miecugow - oni "zrobili" Kukiza.

I nie mówcie, że wyborcy nagle pokochali JOW-y. Połowa nie wie, jak liczone są głosy teraz (d'Hondt, kto to?), a z wyborców Pawła Kukiza pojęcia nie ma dziewięciu na dziesięciu.

Piekło demokracji.

Palić, sadzić, Kukiza zalegalizować.
Uważajmy.

 

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika ro

ro
"...skończy się głupie gadanie, jaką to Kaczyński ma złą rekę do ludzi"

I łatwiej będzie zamykać buzie tym lemingom, z którymi chce się jeszcze dyskutować ("niepohamowana żądza władzy", "prywatna zemsta").

Tak sobie myślę, że prapoczatkiem zwycięskiej kampanii był tamten gest, za który Kaczyńskiemu oberwało się nawet tutaj: podanie ręki Tuskowi. Może u paru osób zaczęło wtedy świtać, że co innego przekaz, a co innego rzeczywistość. 
Obrazek użytkownika fritz

fritz
Pomysl jest szlachetny, ale tak idealistyczny ze wrecz doslownie samobojczy.
Nie chce, zeby Polska popelniala samobojstwo.
Dlatego 1 dostales.
Ale to tylko za ten pomysl ;)
Obrazek użytkownika polfic

polfic
To miłe, że nie krytykujesz zza węgła, tylko z otwartą przyłbicą. Ale, z całym szacunkiem, to że Ty mówisz, że to samobójstwo, to trochę mało. Przydałoby się jakieś uzasadnienie. :)
Obrazek użytkownika Hun

Hun
Jakie konkretne działania bierzesz pod rozwagę?

No i też chciałbym wiedzieć, dlaczego mam się schylać przed Maxem? wink

Pzdr, Hun

"...And what do you burn, apart from witches?   - More witches!..."
Obrazek użytkownika polfic

polfic
"Jakie konkretne działania bierzesz pod rozwagę?"

Wiesz, to jest tak. Ja nie mam pojęcia jak to się dzieje, ale czasami małżonka mi mówi, że pokazał się jakiś filmik z jej szkoły, robiony przez uczniów; i w pięć minut po umieszczeniu wszyscy o nim wiedzą, nawet ci co nie zaglądali do internetu. Nie wiem jak to działa, ale jakoś działa. Spodziewam się, że są tacy co to wiedzą. :)

"No i też chciałbym wiedzieć, dlaczego mam się schylać przed Maxem?"

Ja wykoncypowałem, że Max jest Jarosławem Kaczyńskim. Jest szereg przesłanek:
1. Sam przyznał, ze nie ma żony,
2. Ro kłania się Maxowi za wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Komu ma się kłaniać jak nie temu z kim jest wywiad.
3. Mówi się, że Kaczyński jest łebski, a Max nie boi się wchodzić w polemiki ze mną, co świadczy również o łebskości :)
Chyba wystarczy, nie?
A informatyka? Nikt nie mówił, że Kaczyński zna się na informatyce, ale nikt też nie mówił, że się nie zna. :)
Kraków? To może być zasłona dymna :)
Obrazek użytkownika Rosemann

Rosemann
Zgadzam się z wymową. Myślę, że siłą ale i największą słabością Kukiza jest to, że jest on naturszczykiem. On chce i może "kupić" każdego, kto sie jeszcze ryjem nie skompromitował a przyjdzie i powie "Pawle, zróbmy to razem". Dlatego, czy jesteśmy za PiS czy za Kukizem, pilnujmy kto mu się tam na pokład laduje.
Pozdrawiam serdecznie
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Tak jest. Nie dopuśćmy do przejęcia przez nich ruchu Kukiza.
Obrazek użytkownika Jonathan

Jonathan
Kukiza jest w stanie przyjąć postawę afirmującą społeczników, działaczy lokalnych, lokalną inteligencję? Wszak jedynym na razie jego spoiwem jest postawa negacji wobec otaczającej nas rzeczywistości. Od negacji do afirmacji droga daleka. A po drodze są przystanki o nazwach Prywata, Ambicje Własne, TKM...

Be careful what you wish for, cause it may come true.
Obrazek użytkownika max

max
Ludzie mają tendencję do akceptowania prostych "rozwiązań".
1989 - mamy demokrację, wszystko załatwione;
2015 - trzeba demokrację naprawić, zróbmy JOW-y.

Przykłady można mnożyć, do znudzenia.

Dzieje się tak ze względu na stab permanentnego rozleniwienia umysłowego naszych rodaków, pielęgnowany przez media operujące czarno-białymi klaklami, uproszczonymi hasłami, pozornie "wyjaśniającymi" polityczną rzeczywistość. Informacje filtrowane przez kastę "znawców", dziennikarzy, celebrytów, naukowców i polityków. 
W kwestii tzw. "życia publicznego" ludzie w Polsce III RP są naturalnie leniwi - nie tylko nie chce im się działać ("i tak nic się nie zmieni"), ale nie chce się im używać własnego umysłu. A często wystarczyłaby parominutowa refleksja żeby zauważyć: coś tu jest mocno nie tak.
Prościej i wygodniej polegać na "kapłanach informacji".

Owszem, mamy teraz do czynienia z czymś w rodzaju "odwilży", ale naspianie, że "Polacy się budzą" (który to już raz mieliby się budzić) jest nie do końca uzasadnionym optymizmem.

Polakom pokazano i zareklamowano Kukiza. Za posrednictwem tych samych mediów, co zawsze. Po co?
W końcowych tygodniach kampanii zdjęto rozpięty nad Komorowskim parasol ochronny, wreszcie zaczęto pokazywać i komentować jego wpadki. Dlaczego?
Od dwóch tygodni traktowani jesteśmy sondażami, gdzie całkiem wysokim poparciem cieszy się jeszcze nieistniejąca partia niejakiego Petru, Balcerowicza i Olechowskiego. No tu akurat dość łatwo odpowiedzieć sobie na pytanie "cui bono".

Powiem więcej: druga tura wyboró mogła być z łatwością wygrana przez Komorowskiego. Bez przekretó z liczeniem, "zwykłymi" środkami. Wystarczyłoby podtrzymać spójną wcześniej medialną narrację. I mielibyśmy pozamiatane.

Najprawdpodobniej ktoś, gdzieś, jakaś grupa doszłą do wniosku, że niezadowolenie Polaków rośnie i potrzebny jest jakiś wentyl bezpieczeństwa. Komorowskiego spisano na straty jako pierwszego kozła ofiarnego, wygląda, że na ołtarzu zostanie złożone również PO. Po czym wykluje się coś "nowego". Może nawet oddadz władzę na najblizsze cztery lata, stosując ten sam manewr i te same środki jak w 2005. Próba kompromitacji rządu PiS przez działania podstawionych i wyselekcjonowanych koalicjantów, utrzymanie kontroli nad mediami czyli faktyczny "rząd dusz". A za cztery lata rząd przejmie nowa stara siła, bo trzeba będzie po faszystach z PiS posprzątać.

"Grupa trzymająca władzę", macherzy od mediów są, w istocie, prymitywni i powtarzalni w swoich poczynaniach. Nie są w stanie wymyśleć niczego innego, niż zastosowali wczesniej. Co z tego - jeśli te same chwyty dalej działają. UD, UW, KLD, PO - kto teraz? A nie ma naprawdę żadnej analogii między teoretyczną na razie partią (ups, RUCHEM :p) Kukiza a... Samoobroną?

Poza twardym elektoratem PiS Polacy dlaje skłonni są, en masse, obdarzać media kredytem zaufania. Na wszelki wypadek, bo jednak ludzie różnią się w indywidualnych preferencjach, zaserwuje się im teatrzyk imitujący pluralizm. Tu Kukiz, tam Nowoczesna.pl, może po lewej stronie uda się coś jeszcze wykreować.

Wszystko dobre, byle PiS nie rządził samodzielnie.
Dlatego trzeba odkłamywać, tłumaczyć zawiedzionym i wkurzonym: z PiS TEŻ was oszukiwali. Macierewicz to nie żaden maniak, ale jeden z bardziej zasłużonych w Polsce ludzi. Kaczyński rządził dobrze, tak naprawdę to przemiły i mądry człowiek. I tak dalej... 

Moment jest o tyle dobry, że dużo ludzi zwątpiło w "zieloną wyspę", i zagłosowało przeciw PO. Teraz pytanie, kto oburzonych zagospodaruje.

Oczywiście, istnieje prosty sposób na wyleczenie polskiego społeczeństwa. :) Zabrać im telewizory - ale to spowodowałoby falę samobójstw. :))

 

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika ro

ro
Z tymi telewizorami to niezły pomysł! devil Darwin byłby zadowolony, że wreszcie coś się dzieje.





 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>