Doświadczenie

 |  Written by polfic  |  4

Witam,

Cóż, słyszałem, że

Pan Grabarczyk,

Pan Schetyna,

Pan Arłukowicz

że o innych nie wspomnę

są ministrami

Pani Kopacz jest premierem.

Spowodowało to euforię wśród wyborców PO.

Tak to skomentuje:
A najpierw cytat

"Z natury zwierzęta rodzą się obdarzone zdolnością postrzegania, ale tylko u niektórych, nie u wszystkich, ze spostrzeżeń tworzy się pamięć. Wskutek tego zwierzęta obdarzone pamięcią są bardziej inteligentne i bardziej pojętne od tych, które nie są zdolne do zapamiętywania.
A więc inne [zwierzęta] żyją za sprawą wyobraźni i pamięci z małym udziałem doświadczenia, gdy tymczasem rodzaj ludzki żyje również za sprawą umiejętności i rozumowania. Z pamięci tworzy się u ludzi doświadczenie. Z wielokrotnych bowiem wspomnień tej samej rzeczy powstaje w końcu możliwość pojedynczego doświadczenia.
Wydaje się zatem, że doświadczenie jest czymś podobnym do wiedzy i umiejętności, ale w rzeczywistości wiedza naukowa i umiejętności praktyczne wypływają u ludzi z doświadczenia. "Doświadczenie bowiem stworzyło wiedzę - mówi Polos - a brak doświadczenia zrodził przypadkowość". Wiedza praktyczna rodzi się wtedy, gdy z wielu postrzeżeń doświadczalnych tworzy się ogólny sąd o podobnych rzeczach.*

Jakich czas temu stwierdziłem, że w swoim rozwoju wyborcy PO przekroczyli już próg czasów Arystotelesa, silnie zbliżając się do epoki człowieka latającego z maczugą po lasach. Natomiast, obserując powołanie nowego rządu, stwierdzam, że wyborcy PO z prędkością światła osiągneli już etap mający mało wspólnego z czlowieczeństwem. Zauważona przeze mnie niezdloność wyborców PO do uczuć wyższych wydaje się to potwierdzać.

Pozdrawiam

* http://filozofia.wiedza.diaboli.pl/arystoteles---doswiadczenie-i-madrosc/

Obrazek z: http://www.alegrzana.pl/Wiedza_i_doswiadczenie,7949,grzana.html

5
5 (1)

4 Comments

Obrazek użytkownika max

max
Urocze zestawienie. :)
Moja wredna dusza cała usatysfakcjonowana.
Oni - wyborcy PO - naprawdę czasem bywają irytujący w swoim, ujmijmy to ładnie, zaślepieniu.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika polfic

polfic
"Oni - wyborcy PO - naprawdę czasem bywają irytujący w swoim, ujmijmy to ładnie, zaślepieniu."

Nieprawdaż? :)
Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Pomińmy na razie wszelkie złośliwości względnie żarty, które widze w komentarzach.

Skupię się na rysunku. Co on dla mnie przedstawia? Przedstawia porównanie wiedzy teoretycznej (w której poszczególne segmenty pokojarzone są w sposób speklulacyjny lub laboratoryjny, czyli w praktyce nie są właściwie skojarzone) z wiedza praktyczną (gdy segmenty przybierają realne kształty i powstają skojarzenia naturalne, które na ogół są prawdziwe).

Lemingi pozostają w rysunku pierwszym. Mają wiedzę cząstkową i często są wybitnymi znawcami swoich małych podwórek, swoich fragmentów wiedzy. Rysunek drugi odnosi sie w ich mózgach tylko do własnych doświadczeń życiowych i zawodowych, i jest on tak skonfigurowany, że nie mogą go zastosować do prawidłowej oceny życia politycznego. Nadmierna specjalizacja inaczej mówiąc, świat zamknięty, zawodowy "zaścianek".

Kłopot z moherami polega na czym innym. Mohery mają gotowy wzorzec drugiego rysunku odziedziczony po rodzicach i dziadkach. Potrafią prawidłowo zanalizować życie polityczne w ogólnikach, ale nie mają dostatecznej wiedzy praktycznej i specjalistycznych kwalifikacji. Stąd niezwykle łatwo ulegają teoriom spiskowym i dają się wodzić za nos. Brak dostatecznej wiedzy rekompensują kurczowym trzymaniem się najbardziej emocjonalnych fragmentów przekazanej im tradycji.

Nie chcę byc niesprawiedliwy, ale obawiam się, że do rzadkości należy moher, który samodzielnie doszedł do swego moheryzmu wychodząc z Lemingradu, ale wykorzystując wiedzę specjalistyczną do stworzenia ogólnej wizji świata, która w jakiejś mierze odpowiadałaby moheryzmowi (najszerzej rozumianemu). Nie brak natomiast przykładów odwrotnych - przejścia do obozu Lemingradu z powodu miałkości umysłowej i nieumiejętności poradzenia sobie z zawiłością dostępnych informacji. Przykłady można mnożyć.

 
Obrazek użytkownika Ellenai

Ellenai
Nie chcę byc niesprawiedliwy, ale obawiam się, że do rzadkości należy moher, który samodzielnie doszedł do swego moheryzmu wychodząc z Lemingradu, ale wykorzystując wiedzę specjalistyczną do stworzenia ogólnej wizji świata, która w jakiejś mierze odpowiadałaby moheryzmowi (najszerzej rozumianemu).


Jestem unikatem :)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>