Eliza Michalik gaworzy o zabijaniu

 |  Written by Animela  |  1

Kto to jest Eliza Michalik, salonowcon przypominam nie muszę: ta ładna kobietka, która została oskarżona o plagiat i z wielkim hukiem wyrzucona z salon24.pl - tego chyba nie muszę tłumaczyć. Nie wiem jednak, czy wszyscy salonowicze zauważyli tekst Michali, w którym ta wyraża obawę przed ... zabiciem jej przez siepaczy Kaczyńskiego albo może nawet osobiście przez niego samego (powód nieznany, ale wydaje się prawdopodobnym, że nasza Elizka boi się odwetu za zajumanie jakiegos fragmentu dzieł JarKacza).

Marceli Proust - największy pisarz ever; autor najwspanialnszej powieści świata, czyli "W poszukiwaniu straconego czasu", pisał o przerzucaniu swojego wstydu na innych. Na przykład" snob wszedzie wietrzy snobów, osoba niepachnąca demaskuje brudasów, a pederasta nawet w ojcu dwanaściorga dzieci widzi pedała. W Polsce, żeby nie sięgać do aż tak wysokiej literatury, mamy własne przysłowie: złodziej krzyczy "łapaj złodzieja!" ....

Jeśli więc Elizka Michalik boi się śmierci, to znaczy, że jej środowisko nie mówi o niczym innym, jak o zamordowaniu Jarosława Kaczyńskiego. Takie są prawa psychologii, a głąbem pan nie bądź, praw prychiatrii nikt nie zmieni: jeśli złodziejka krzyczy "chcą mnie zabić!", to znaczy, że sama ma mordercze zamiary i chce od planowanej akcji odwrócić uwagę. Zresztą - to dla NICH jedyne wyjście z sytuacji. W dodatku - raz się udało i Lech nie żyje (a miał tym samolotem lecieć też Jarek, ale sie z tego wyłgał, czego do dziś ONI nie mogą mu wybaczyć), to co szkodzi próbować dalej? ... Cyba  spudłował, bo mial pistolecik za mały, ale próbować trzeba. Koniecznie.

I ONI próbują. Z całych sił - fakt, że czasem mizernych albo kradzionych, ale jednak - próbują ...

 

5
5 (1)

1 Comments

Więcej notek tego samego Autora:

=>>