O jakiegoś czasu uważniej śledzę portale gospodarcze niż polityczne, m. in. Forsal.pl, gdzie pokazuje się b. wiele informacji o ściganiu nielegalnych praktyk, które zdominowały stosunki ekonomiczne w Polsce w takim stopniu, że opinia publiczna już się przyzwycziła do wzruszania nad tym ramionami.
Czasami wykorzystuje się je do walki politycznej, po czym odpływają w niepamięć. Upadłe dziennikarstwo śledcze nie radzi sobie ani z kontynuowaniem, ani z upowszechnianiem tych tematów. Wyraźnie brakuje woli podtrzymywania ich w sferze publicznej. Jeżeli w danym przekręcie nie uczestniczą znane postacie z pierwszych stron gazet, pies z kulawą nogą nie zatrzyma się przy nich.
Swoją drogą trudno sie upadkowi gatunku dziwic, zważywszy na straszliwa cene jaką zapłaciło za takie zainteresowania co najmniej kilku dziennikarzy. Dziś, jak przypuszczam, wystarczy już tylko pogrozić, aby zniechęcić do dziennikarskich śledztw, a system sprawiedliwości jest zbyt słaby, aby zapewnić osobistą ochronę. To m u s i się zmienić, a my, obywatele - wykonać szpagat i mostek, aby konieczne zmiany przyspieszyć.
Bohaterowie tych historii zdecydowanie zasługują na więcej uwagi, ponieważ to właśnie oni są największymi beneficjentami IIIRP, na kształt której mieli ogromny wpływ. To dla nich prawo jest tak ułomne jak jest, to poprzez nich korupcja szeroką strugą rozlewa się po Polsce od Bałtyku po Tatry. To oni stanowią osławioną Grupę Trzymająca Władzę i to ich, przede wszystkim musi ujarzmić PSowski rząd.
Przeciętny obserwator nie ma szerszego pojęcia jak strasznie trudno jest wykryć, przeprowadzić śledztwo i, wreszcie, ukarać kombinatorów, zwłaszcza przy prawie tak kulejacym jak polskie. Stąd i przeciętny obywatel nie zrozumie poszczególnych inicjatyw legislacyjnych, zwłaszcza, że "zaprzyjaźnione" przy każdej z nich z mety podnoszą wrzask o "niszczeniu przedsiębiorczości", a "niezaprzyjaźnione" olewają, o ile nie plącze sie przy tym jakis prominentny zwolennik "tego co było".
Tym to przydługim mocno wstępem chcę zwrócić uwagę, że c o ś się dzieje i dzieje sie dużo, np.:
http://forsal.pl/artykuly/1009978,korupcja-w-sieciach-kaufland-carrefour...
I zakończyć gorącą prośbą, aby Bóg miał w opiece wszystkich tych, którzy kierowani wyłącznie dobrem Rzeczpospolitej i jej obywateli wzięli się za bary z tą hydrą, zarówno w działaniu praktycznym jak i ustawodawczym.
Czasami wykorzystuje się je do walki politycznej, po czym odpływają w niepamięć. Upadłe dziennikarstwo śledcze nie radzi sobie ani z kontynuowaniem, ani z upowszechnianiem tych tematów. Wyraźnie brakuje woli podtrzymywania ich w sferze publicznej. Jeżeli w danym przekręcie nie uczestniczą znane postacie z pierwszych stron gazet, pies z kulawą nogą nie zatrzyma się przy nich.
Swoją drogą trudno sie upadkowi gatunku dziwic, zważywszy na straszliwa cene jaką zapłaciło za takie zainteresowania co najmniej kilku dziennikarzy. Dziś, jak przypuszczam, wystarczy już tylko pogrozić, aby zniechęcić do dziennikarskich śledztw, a system sprawiedliwości jest zbyt słaby, aby zapewnić osobistą ochronę. To m u s i się zmienić, a my, obywatele - wykonać szpagat i mostek, aby konieczne zmiany przyspieszyć.
Bohaterowie tych historii zdecydowanie zasługują na więcej uwagi, ponieważ to właśnie oni są największymi beneficjentami IIIRP, na kształt której mieli ogromny wpływ. To dla nich prawo jest tak ułomne jak jest, to poprzez nich korupcja szeroką strugą rozlewa się po Polsce od Bałtyku po Tatry. To oni stanowią osławioną Grupę Trzymająca Władzę i to ich, przede wszystkim musi ujarzmić PSowski rząd.
Przeciętny obserwator nie ma szerszego pojęcia jak strasznie trudno jest wykryć, przeprowadzić śledztwo i, wreszcie, ukarać kombinatorów, zwłaszcza przy prawie tak kulejacym jak polskie. Stąd i przeciętny obywatel nie zrozumie poszczególnych inicjatyw legislacyjnych, zwłaszcza, że "zaprzyjaźnione" przy każdej z nich z mety podnoszą wrzask o "niszczeniu przedsiębiorczości", a "niezaprzyjaźnione" olewają, o ile nie plącze sie przy tym jakis prominentny zwolennik "tego co było".
Tym to przydługim mocno wstępem chcę zwrócić uwagę, że c o ś się dzieje i dzieje sie dużo, np.:
http://forsal.pl/artykuly/1009978,korupcja-w-sieciach-kaufland-carrefour...
I zakończyć gorącą prośbą, aby Bóg miał w opiece wszystkich tych, którzy kierowani wyłącznie dobrem Rzeczpospolitej i jej obywateli wzięli się za bary z tą hydrą, zarówno w działaniu praktycznym jak i ustawodawczym.
(3)
11 Comments
Re: Pyzolina
12 January, 2017 - 19:20
Masz rację. Problem w tym, że na polityce każdy się zna, tak samo jak na medycynie i edukacji. Z ekonomią jest już znacznie gorzej.
Miła informacja
12 January, 2017 - 19:23
http://www.wsj.com/articles/billionaire-george-soros-lost-nearly-1-billi...
@pyzolina
12 January, 2017 - 20:54
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
:)))
12 January, 2017 - 19:24
Zgadzam się z Twoimi tezami.
12 January, 2017 - 19:32
O tak!
12 January, 2017 - 20:44
@pyzolina
12 January, 2017 - 20:59
Jest to jedno z lepszych zdjęć w kategorii "alegoria", które udało mi sie znaleźć na forach fotograficznych.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
No pacz Pyzolino,
12 January, 2017 - 20:49
A nadzieję, poza Bogiem, Mariuszem pokładam też w ZZ
tylko niech się wreszcie wezmą za sędziów.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Sędziowie
12 January, 2017 - 22:15
Nie chcę mówić "a nie mówiłem
12 January, 2017 - 22:44
Nie chcę mówić "a nie mówiłem", ale mówiłem: "Będa mięknąć":):):)
Po załatwieniu sprawy Trybunału, po kompromitacji "puczystów" sejmowych, buńczuczna "najlepsza kasta" (czy jakoś tak) też zacznie mięknąć. Szczególnie mając w perspektywie co najmniej jedną kadencję PiS (na co się zanosi i co daj Boże:):):)). Ci uczciwsi nie mają się czego bać, karierowicze pójdą z wiatrem, a ci winni łamana prawa i poważnych nadużyć... Zobaczymy jeszcze ich ostatnie podrygi, a potem ich smutny koniec. Oby.
Co do oczyszczenia tzw.
14 January, 2017 - 13:36
W dniu 12 grudnia 2016 (wg zwrotki) moje pismo w sprawie poczynań prokuratury na Mokotowie, komornika i sądu (też mazowieckie) trafiło na ręce ministra Ziobro. Ile miałam w posiadaniu, tyle kopii dokumentów załączyłam.
Mam ogromną nadzieję, że sprawy przeze mnie omówione będą zbadane z jednego prostego powodu: ja tam już nie proszę o żadną pomoc, żadne wstawiennictwo czy interwencję. Stało się i nie wróci. Tylko że poczynania wymienionych przeze mnie urzędów to jakby Amber Gold na mniejszą skalę.
Zobaczymy, będę informować.
Ossala