Serwilizm

 |  Written by  |  32

Paweł Kukiz zrewidował swoją ocenę Antoniego Macierewicza: http://www.rp.pl/Kukiz15/170208853-Kukiz-przeprasza-za-sympatie-do-Macie...

No, kurczę, wiekopomne!

Rewident rzekł: „To jest nieprawdopodobne, żeby przed tym młodym mężczyzną salutowali generałowie. To uwłacza godności munduru polskiego. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.”

Ja natomiast, od bardzo dawna zresztą, nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że Paweł Kukiz jest idiotą, Zrestą nie jest idiotą odosobnionym w swoim idiotyżmie.

Pawła Kukiza oraz innych idiotów chciałbym zapytać z jakiego powodu oficerowie i żołnierze WP oddają honory rzecznikowi prasowemu MON?

Rozkaz jakiś był? Albo coś?

Otóż nie, nie było. Niektórzy oficerowie WP rozkazują(?) podległym sobie żołnierzom, aby czołobitnie traktować Misiewicza. I tyle.

To, co naprawdę zasługiwałoby na poważną refleksję, to serwilizm niektórych oficerów, których koledzy mają potem pełne gęby frazesów o „godności”.

I żeby nie było wątpliwości! Uważam, że minister ON, niezależnie od wszystkich okoliczności, powinien jak najszybciej zmienić rzecznika.


ilustracja z:http://sklep1365493.home.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_db99...
Hun

5
5 (2)

32 Comments

Obrazek użytkownika katarzyna.tarnawska

katarzyna.tarnawska
Nie dyskutowałabym na temat tego, co powinien zrobić minister ON.
Ale dyskutowałabym, gdyby miał realizować wszystkie wskazania GóWnianej czy "totalnej".
Pozdrawiam.
Obrazek użytkownika tł

Nie dyskutuję. Sugeruję. To polityka, utrzymywanie  (z jakichkolwiek względów) obciążenia nie ma sensu.
Obrazek użytkownika Dixi

Dixi
Misiewicz jakoś nie wywołuje u mnie sympatii (choć nie wierzę w jego alkoholowe "ekscesy"), ale mam dwie wątpliwości.
Czy "totalna opozycja" i jej (nadal dominujące) media mają meblować nam ministerstwa?
Jak zabraknie Misiewicza, znajdzie się ktoś inny. I tak do zrzygania...
Swoją drogą sądzę, że żywot publiczny Misiewicza jest już skończony, ale nikt nie będzie go zwalniał, ani ukrywał (to temat na nową telenowelę), już, natychmniast, bo rozpętała się nagonka.
W istocie - na macierewicza.
I na Kaczyńskiego.
Rutyna...
Przy okazji próbuje się szczuć (mam nadzieję, że nieskutecznie) na siebie Kaczyńskiego i Macierewicza.
Dwa - jak żołnierz w mundurze ma się witać z... kimkolwiek?
Podnosić rękę (w "hitlerowskim salucie"), robić "misia", całować w usta, wykonywać skłon karate - bo przecież nie klękać (no, chyba, że przed o. Rydzykiem :):):))?
Nie znam regulaminów, bo unikałem wojska (PRL-owskiego) jak ognia.
Znów zastrzeżenie - widziałem zdjęcie, na którym jakiś żołnierz trzymał nad Misiewiczem parasol (antypisiarze mają używanie). Może masz racje, TŁ, że to jednak postsowiecka służalczość (coś jak osławione "malowanie trawy na zielono).
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Obrazek użytkownika tł

Lojalność Macierewicza jest godna szacunku. Ale lojalność nie może przysłaniać interesu pańśtwa. PIS  już ładnych parę razy "przeleciałó się" na polityce kadrowej.
Obrazek użytkownika Dixi

Dixi
Owszem, TŁ.
Rozpowszechniano nawet tezę, że Kaczka nie zna się na ludziach (jakby miał nieograniczony wybór i jakby nie było "kretów").
Nie wiem, czy dla Macierewicza (dla mnie to człowiek poza wszelkim podejrzeniem, co udowodnił całym życiem, podobnie jak Kaczyński) jakiś Misiewicz jest ważny, a jeśli tak, to dlaczego.
Oczywiście z mojej perspektywy Misiewicz nie jest "wart mszy":):):), ale... może nie wszystko wiemy?
I chyba jednak motywy nie są pedalskie...:):):)
Odstrzeliwanie komuś współpracowników, żeby zrobić miejsce dla... tajnych współpracowników to znana (?) metoda Służb.
PS
A propos tego ostatniego - znam przypadek, keidy w Watykanie Służby celowo "spaliły" przy JPII swojego agenta, żeby wprowadzić lepszego.
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Obrazek użytkownika tł

Lepiej odstrzelić, niż dawać asumpt takiemu Giertychowi do snucia teorii "haka ciągnionego". Macierewicz jest poza wszelkim podejrzeniem, co jednak nie oznacza, że ma być traktowany jako swięta krowa. Zdarzały mu się rażące błędy, np. tzw. apel smoleński.
Obrazek użytkownika Dixi

Dixi
Macierewicz jest...
Tu możemy wybrać: niezłomny czy uparty:):):)
Może to taki (pisałem o nim) Katon Młodszy - irytujący, nawet śmieszny, ale do bólu konsekwentny?
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Obrazek użytkownika tł

Skoro Ty mnie Katonem, to ja Cię też starożytnie: Salus Rei Publicae Suprema lex,,,,
Obrazek użytkownika Dixi

Dixi
Znów OK, TŁ!
Mogą być jednak różne poglądy, co jest tym największym dobrem.
Cynizm czy cnota (virtus).
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Obrazek użytkownika tł

Ufam, że Macierewicz rozróżnia cnotę od cnotki.
Obrazek użytkownika Dixi

Dixi
:):):)
Cynizm i kłamstwa, medialne "zwycięstwa" i marketing polityczny już się ludziom znudziły.
Dowiodły tego ostatnie wybory.
Stare pokolenie jescze coś pamięta, a najmłodsze zaczęło zdradzać potrzebę wzorowania się na (powiedzmy, że mitycznej, choć przeciez nie tylko) cnocie przodków.
Wartości (prawdziwe, więc nie uzywam cudzysłowu) rosną w cenie.
To dobrze.
Oczywiście wolałbym, żeby prawda błyszczała i była... jeszcze skuteczniejsza.
Stary a naiwny jestem:):):)
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
I się z obu Panami zgodzić.
Za PRLu najważniejszy był politruk.
I czasem sie zastanawiałem, co robią dziś : ten wręcz zapluwający się w 1985 major w poznańskim pancu  ( "Ameryka nie ma logicznego powodu żeby istnieć,wewnętrzne napięcia ją rozwalą") i politruk z zielonego garnizonu, gdzie bażanciłem.
I myślę sobie też, jakie popłuczyny ma w głowie gen. Skrzypczak, syn LWP-trepa oraz inni szkoleni w Moskwie.

Miałem wielki szacunek dla tych taplających się w błocie , smarze i gazach prochowych poruczników. Niektórzy mieli jeszcze zdrowy osąd ( " podporucznik Bąbelski został tu skierowany na służbę za karę, a podporucznik Rykieta  w nagrodę. Kurwa, jak to wszystko  działa, wiesz może obywatelu  podchorąży !???).

Widziałem "falę" i jej efekty. Mam nadzieję, że to zlikwidowali.
 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
Tak, kochają - mimo beznadziejności Prokuratury Wojskowej i tego strzelającego sobie w policzek,
kulturalnego Mazguły i paskudnych wspomnień z bycia kotem.

Broń to chyba mnniejszy problem, jak przeorientowanie tysięcy wojskowych biurokratów, którymi stali się generałowie, pułkownicy. Antek ma co robić; Misiewicz może działa jako kanał piorunowo-fekalny - nie drąży się powodów  zmian na generalskich stolcach , a zabawy rzecznika - owszem.

Ten z Koziej się przypomniał, strateg szóstej kategorii.


 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika tł

To normalne, że w czasach powszechnej "desakralizacji" ludzie poszukują "świętości". Ale to niebezpieczne, gdy lokują tą "świętość" bezkrytycznie. OT, trzebienie gienierałów, etc. to dopiero początek... Na dodatek, trudny początek...
Obrazek użytkownika Dixi

Dixi
Rzeczywiście nawet w PRL-u (jeśli wierzyć ówczesnym sondażom) wojsko plasowało się na szczycie listy zaufania. I nie wiem, czy stan wojenny wiele zmienił:(:(:(
PO prawie całkowicie zlikwidowało armię, zostawiając jednak większośc trepów-grubodupców (a co lepsi oficerowie zginąli w dwóch "wypadkach" lotniczch). W marynarce było więcej admirałów niż okrętów, ba, nawet marynarzy...
Wygląda na to, że Macierewicz zdołał opanować sytuację w armii (dlatego nawoływania do puczu okazało się , karygodnym, wygłupem ). Dał podwyżki, zaczął dawać broń (i obiecuje więcej), co chyba najważniejsze - otworzył perspektywę rozwoju kariery dla młodszych i ambinych. A warto pamiętac, że udział Podchorążych Piechoty w powstaniu listopadowym był wywołany miedzy innymi tym, że miali oni zablokowane przez starych generałów ponapoleońskich możliwości awansu.
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Obrazek użytkownika tł

Jeśli Macierewiczow uda się przywrócić etos służby państwu, będzie jego największy sukces. A przy okazji, największy sukces WP ;-)!
Obrazek użytkownika Dixi

Dixi
Morale liczy się tak samo jak uzbrojenie.
PS
Musze lecieć i trochę popracować:):):)
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
" Leć! Tylko nisko i powoli ;-)! "

A w razie potrzeby ( wierzchołki drzew w okolicy okrężnicy )  załącz dyfuzor, hehe.

Też spadam do pracy, do później zatem.

Pozdrawiam :o)
 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
"Jeśli Macierewiczow uda się przywrócić etos służby państwu, będzie jego największy sukces. A przy okazji, największy sukces WP ;-)!"

Amen.

 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
coraz częściej myślę, że jest już za poźno.

Praca na cierpliwe lata, a tu Abramsy rozlokowane przed czasem, Łukaszenka się wije a wozdusznyje się alarmują. A my kupujemy 1000 bomb 227 kg od Amerykanów.

Ale ja to lubię fatalizować, żeby później swoje obawy wyśmiać.

 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika tł

Pewien nasz kolega Bloger wyśmiał Abramsy, bo nie miały właściwqego kamuflażu. Ręce opadają... ;-). Obronność, podobnie jak wszystkie inne, istotne kwestie fundamentów państwa, to zadanie na lata! I nic na to nie poradzimy. Ale nawet bezradność nie zwalnia od myślenia.
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
Kamuflaż nie problem. Może ma zostać piaskowy?

Wolałbym jednak przerzut znacznych sil lotniczych USA, choćby do Niemiec, których Bundeswehra ponoć kasy nie ma na remont samolotów.
W sytuacji, gdy Rosja odbiera rozlokowanie kilkudziesięciu czołgów USA w Pribałtyce jako                 " zagrożenie wymagające określonych przeciwdziałań", to podesłać do Rammstein trochę skrzydeł.

Putin i tak będzie gadał o " wielkim  zagrożeniu", nawet jeśli do Łotwy przyjedzie pluton propagandowo -kulturalny  marines z megafonami.

 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika tł

Nie wiem dlaczego wszyscy skupiają się na Abramsach, a zapominają o Chinook`ach, Black Hawk`ach i Apache`ach w Poznaniu ;-)!
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
Kręciłem sie ostatnio w okolicach Świętoszowa, Lipinek etc. ( tam mają stare radia lampowe z wystawek w Niemczech) . Nb. strasznie zapuszczone tereny, miejscami jakby front wczoraj przeszedł.
Zero przemysłu, PGRy padły, z jagód nie wyżyjesz.
Ludziki mówią, że Amerykany to już od dawna w tych ostępach siedzą.
Idziesz na grzyby, a tu czarny patrol.

Oczywiście, wolę nagromadzenie żelastwa  odstraszającego skutecznie Wanię, niż krew.
Jeśli jeszcze mamy w dodatku te śmigłowce US Army w Poznaniu, no to piącha jest powiedzmy  fest.

Czy aby nie chcemy Wani pierwsi przypierdolić?

I tym retorycznym pytaniem kończy aktualny występ Strateg Siódmej Kategorii, czyli ja.
Spadam rąbać drzewo.

Pozdrawiam
 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika Dixi

Dixi
Chyba sam sobie przeczysz.
Samoloty tak, ale u nas, a czołgów - jak najwięcej (nawet piaskowych:):):)).
Putin będzie krzyczał i urządzał demonstracje siły, ale realne wojsko i realny sprzęt na granicy będzie musiał brać pod uwagę.
Jeśli NATO poprzestanie tylko na gestach, Putin przejdzie od straszenia do czynów.
I nie dajmy się znów nabierać na straszenie w stylu "o, bo się niedźwiedź zezłości". Taką propagandą przygotowywano stan wojenny, a potem tak go motywowano.
Wszelkie wrzaski o "amerykańskiej okupacji" i wydziwianie na "amerykańską obecność" śmierdzi mi zdradą.
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
Kto się tu daje nabierać na wrzaski o okupacji amerykańskiej,  czy boi się Wani, bo się Wania  wkurwi?
Są tacy, nawet w moim najbliższym otoczeniu. " zamieniliśmy Ruskich na Amis". I o czym z takimi sierakowskimi kutasami pod sześćdziesiątkę  gadać?
Ja się cieszę, że Amerykany tu są, chciałem dwie ciężkie brygady - chociaż tanie to na pewno nie jest. A jak się cieszą dziewuchy i barmani  w Bolesławcu ;o)

Znowu chcesz się bawić w pryncypialnego w bolszewicki sposób matadora i majtać mi czerwoną onucą przed oczami?

Nie mam czasu, idę wypróbować superdrogie siekiery z superstali Kruppa na supertwardym superdębie, który ściąłem superszybko po superustawie zezwalającej być Superpanem Swoich Drzew.
( Zaraz na początku  stycznia ścięlim z majstrem trochę drzewek, coby gmina sobie jakichś wyjątków od prawa wolnego rżnięcia nie zastrzegła).

Życz mi, żebym wrócił w jednym kawałku i tym samym kolorze wyjścia do pracy.

Tobie - spokojnej pracy również :o)
 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika Dixi

Dixi
Już dojechałem, ale jeszcze mam z pięć minut:):):)
A co, uderz w stół?:):):)
Nie bierz wszystkiego do Siebie (przynajmniej nie tym razem:):):)), po prostu rozwinąłem temat.
A ta niekonsekwencja?
Nie jestem w stanie wiedzieć, czy niekonsekwentnie myślisz, czy tylko... niekonsekwentnie piszesz.
PS
Z siekierą na dąb?
Wyrazy współczucia!
Do drogiej siekiery mogłeś sobie dokupić jakiś tani klin...:):):)
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
Ale jakby co, to mogiem pogadać o różnicach między Husqarną a Romanikiem.
Zwłaszcza o krzywiźnie klina rozłupującego - bo o takie siekierki chodzi.

Tani klin? Dixi, tani klin prosty to około 40 zł, zwichrowany ( no tu już trzeba naprawdę uzyć troszkę mózgu przy używaniu) jeszcze więcej.

Notka o serwiliźmie, a ja tu o siekierach.

No nie ma się gdzie podlączyć z komentarzami i się z Tobą trochę  podrażnić , bo trzebaby potakiwać jeno.
A lepiej nie napiszę.

Idę na czystą. I  "Telegraph Road"  Knopflera puszczę tak, że kury u sąsiada zanucą.
Zaczął się weekend.
 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika Dixi

Dixi
Oj rąbałem, rąbałem...
Mieszkałem na wsi i miałem kawałek własnego lasu.
I dom z płazów kryty gontem...
I kominek...
Było, minęło (kredyt we frankach, te sprawy)...:(:(:(
A potakiwania nie oczekuję.
Lubię się kłócić:):):)
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
Od czasu do czasu, jeśli nie zapomnę - będę Cię nazywał Rębajło.

Franek jesteś, więc lubisz Ryśka, co??

Żartowałem.

 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Więcej notek tego samego Autora:

=>>