Upolityczniony naukowiec (2)

 |  Written by Godziemba  |  0
Od 1930 roku Stanisław Kot stał się czołowym przeciwnikiem obozu rządowego w Polsce.
 
    W drugiej połowie 1930 roku rząd rozpoczął prace nad nowelizacją ustawy o szkołach akademickich. Dwa lata później jej projekt został przesłany do konsultacji senatom szkół wyższych.
 
     W listopadzie 1932 roku Senat UJ powołał specjalną komisję, w skład której weszli profesorowie: Stanisław Estreicher, Emil Godlewski, Konstanty Michalski, Władysław Natanson oraz Stanisław Kot. Jej zadaniem było przygotowanie kampanii prasowej przeciw projektowi ustawy. Stanisław Kot zajął się inspirowaniem prasy ludowej i socjalistycznej. Był także redaktorem publikacji „W obronie wolności szkół akademickich”, w której znalazły się artykuły najwybitniejszych polskich uczonych. W książce znalazł się także artykuł Kota p.t. „Podstawy historyczne współczesnej organizacji szkół akademickich”.
 
    W swoim artykule poddał zdecydowanej krytyce zmiany zaproponowane przez rząd, w tym „znoszenie katedr, przenoszenie i usuwanie profesorów pod pretekstem zmian organizacyjnych; zniesienie władzy kierowniczej senatów na rzecz rektora-przełożonego, uzależnienie profesorów i toku spraw od rektora, który z kolei uzależniony został od ministra, wykluczanie od katedr kandydatów pożądanych przez fakultety, a mianowanie profesorów wbrew życzeniu i ocenie fakultetów, zaostrzanie przepisów dyscyplinarnych wobec profesorów i młodzieży, zniesienie swobody stowarzyszeń studenckich, oddanie gmachów i sal akademickich do rozporządzenia policji”. W podsumowaniu swojego tekstu, w charakterystycznym dla siebie przesadnym języku, wskazał, iż „cofnąć uniwersytety polskie do stanu z doby Świętego Przymierza niepodobna bez jaskrawej szkody dla kultury narodu i jego powagi w świecie”.
 
    Pomimo protestów środowisk akademickiej, sejm uchwalił w marcu 1933 roku ustawę o szkołach akademickiej, a jej podpisaniu przez prezydenta weszła ona w życie w dniu 1 września 1933 roku. Tego samego dnia minister Janusz Jędrzejewicz skierował do Wydziału Filozoficznego UJ pismo z prośbą o wyrażenie opinii w sprawie zamierzonego zwinięcia trzech katedr, w tym katedry historii kultury, kierowanej przez Kota.
 
    Pozytywna dla Kota opinia Rady Wydziału Filozoficznego UJ nie wpłynęła na zmianę decyzji ministra, który zadecydował o likwidacji z dniem 1 października 1933 roku 52 katedr, w tym katedry historii kultury na UJ. Tego samego dnia prof. Kot został przeniesiony w stan nieczynny. Rok później, w wieku 48 lat, został przeniesiony na emeryturę, wysoką emeryturę, która wynosiła niespełna 800 zł. Uniwersytet Jagielloński powierzył mu jednak, w charakterze tzw. docenta prywatnego, prowadzenie seminariów z historii kultury i wychowania oraz udział w komisjach egzaminacyjnych. Jednocześnie Polska Akademia Umiejętności umożliwiła mu prowadzenie badań archiwalnych do książki o stosunkach kulturalnych Polski z Europą Zachodnią.
 
    Odejście z czynnego życia naukowego zadecydowało o poświęceniu się działalności politycznej w Stronnictwie Ludowym. Już w drugiej połowie 1930 roku Kot nawiązał bliskie kontakty z Wincentym Witosem. Ostatecznie Kot wstąpił do SL na jesieni 1933 roku, wiążąc się z najbardziej opozycyjną wobec rządu frakcją prezesa partii, który od końca września 1933 roku przebywał na emigracji w Czechosłowacji.
 
    Równocześnie, niewątpliwie z inicjatywy swojego przyjaciela gen. Sikorskiego, nawiązał kontakt z Ignacym Paderewskim, przekazując mu swoje analizy rozwoju sytuacji w Polsce. Korespondencja z wielkim muzykiem stała się bardzo regularna od śmierci w maju 1935 roku Józefa Piłsudskiego i stopniowej dekompozycji obozu rządowego, co zdaniem Kota miało być wstępem do przejęcia władzy w Polsce przez opozycję antysanacyjną. Jak zapisał Witos, Kot uważał, iż „nadrabiający miną rząd jest niesłychanie słaby, a trzyma się tylko dlatego, że nikt nie próbuje mu robić żadnych trudności”.
 
    Tak optymistyczna wizja rozwoju wypadków w Polsce skłaniała różnych polityków opozycyjnych do formowania fantastycznych planów. I tak gen. Marian Januszajtis snuł wizję marszu pod kierunkiem gen. Józefa Hallera kilkudziesięciu tysięcy robotników łódzkich na Warszawę, inni liczyli godziny od upadku znienawidzonej sanacji. Obóz rządowy zachował jednak dość siły, aby nie dopuścić do próby przewrotu, do którego przeprowadzenia opozycja nie miała ani sił ani  środków.
 
   W grudniu 1935 roku Kot wziął aktywny udział w kongresie Stronnictwa Ludowego, ostro atakując pełniącego obowiązki prezesa Macieja Rataja, zwolennika kompromisowej polityki wobec rządu. Na kongresie Kota wybrano do Rady Naczelnej stronnictwa. Wszedł także w skład Naczelnego Komitetu Wykonawczego.
 
   Wchodząc do kierownictwa SL zaangażował się także w organizację współpracy polityków opozycyjnych, które zaowocowało powstaniem tzw. Frontu Morges. Namówił Witosa do wyjazdu do Szwajcarii w lutym 1936 roku w celu nawiązania współpracy z Sikorskim, Paderewskim i Hallerem.
 
   Równocześnie na wiosnę 1936 roku rozpoczął organizowanie w tajemnicy grup zaufanej młodzieży ludowej, z myślą o ich wykorzystaniu w działaniach zmierzających do obalenia rządów sanacyjnych.
 
    Zaproszenie gen. Rydza-Śmigłego na uroczystości ku czci pamięci Michała Pyrza, który w 1624 roku obronił wieś Nowosielce przed Tatarami, władze SL postanowiły wykorzystać do zorganizowania antyrządowej manifestacji. W czasie uroczystości, zgromadzeni chłopi, kierowani przez działaczy partii, w tym Kota, zaczęli wznosić okrzyki na rzecz Witosa, domagali się też utworzenia rządu ludowego oraz ogłoszenia amnestii dla więźniów brzeskich. Po opuszczeniu trybuny przez zirytowanego Rydza, weszli na nią przywódcy SL, wśród których znalazł się także Kot.
 
    Udana demonstracja wpłynęła na wzmocnienie pozycji Kota w stronnictwie. W czasie spotkania z Witosem, relacjonując mu przebieg wydarzeń w Nowosielcach uznał, iż należy „w najbliższym już czasie przystąpić do akcji zdecydowanej, bo inaczej chłopi zwątpią lub pójdą za kim innym”. Przesadnie optymistyczne informacje Kota a także Mikołajczyka sprawiły, iż Witos zażądał od Rataja rozpoczęcie przygotowań do strajku chłopskiego.
 
    Na wiosnę 1937 Stanisław Kot z Stanisławem Mierzwą kierował przygotowaniami do strajku w Krakowskim. W jego mieszkaniu „odbywały się poufne konferencje na których omawiano sprawę strajku chłopskiego i wyznaczano osoby w poszczególnych powiatach, które miały nim kierować”. Kot zorganizował także sieć zakonspirowanych komórek powiatowych, tzw. trójek strajkowych, które miały „stanowić rezerwę na wypadek aresztowania zarządu” powiatowego.
 
    W dniu 16 sierpnia 1937 roku po uroczystych obchodach poprzedniego dnia święta czynu chłopskiego rozpoczął się strajk chłopski, który najlepiej wypadł w Małopolsce. Cały okres strajku Kot spędził w Zakopanem, obserwowany przez policję. W dniu 30 sierpnia 1937 roku został aresztowany i przewieziony na przesłuchanie do Krakowa. Został oskarżony o „podżeganie do buntu” oraz „udział w organizowaniu bojówek terrorystycznych, opracowaniu dla nich instrukcji i nadzorowaniu ich w niszczeniu budynków państwowych, torów i dworców”.
 
    W jego obronie zdecydowanie wystąpił Uniwersytet Jagielloński, rektor prof. Władysław Szafer interweniował u szefa Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego prof. Wojciecha Świętosławskiego. Ostatecznie sędzia zadecydował o jego zwolnieniu w dniu 4 września 1937 roku.
 
    Na kolejnym zjeździe SL w lutym 1938 roku Kot ponownie został wybrany członkiem Rady Naczelnej oraz Naczelnego Komitetu Wykonawczego. Miesiąc później został skarbnikiem NKW, co stawiało go w gronie ścisłego kierownictwa stronnictwa.
 
    Latem 1938 roku rozpoczął przygotowania do nowego strajku chłopskiego, jednak w październiku 1938 roku Maciej rataj przekonał pozostałych członków kierownictwa partii o konieczności odroczenia strajku ze względu na zaostrzającą się, po Monachium, sytuację międzynarodową.
 
    W początkach 1939 roku zajął się kwestią powrotu Witosa do kraju. Przywódca SL powrócił do Polski na początku kwietnia 1939 roku. Na polecenie prokuratora został aresztowany, ale wkrótce zwolniony. W maju 1939 roku objął prezesurę partii.
 
   Na krótko przed wybuchem wojny Stanisław Kot przeniósł się do Lwowa, co pozwoliło mu na uniknięcie niebezpieczeństw ewakuacji.
 
    Wybuch wojny, a następnie utworzenie rządu przez gen. Sikorskiego otworzyło przed nim nowe perspektywy i możliwości wielkiej kariery politycznej.
 
 
Wybrana literatura:
 
T. Rutkowski – Stanisław Kot 1885-1975. Biografia polityczna
E. Duraczyński – Rząd polski na uchodźstwie 1939-1945
W. Witos – Moja tułaczka 1933-1939
A. Zakrzewski – Wincenty Witos
A. Kołodziejczak – Maciej Rataj 1884-1940
 
5
5 (1)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>