Sto lat temu w 1920 mieliśmy do czynienia z komisarzem. Był nim sam Józef Wissarionowicz Stalin, który wysuwał stanowcze żądania demokracji, wyzwolenia, pluralizmu i samostanowienia. A obecnie w 2020 mamy komisarza, a raczej komisarkę czy tam komisarzycę Dunje Mijatović która też się domaga, o czym później.
Obchody stulecia Bitwy Warszawskiej zaskoczyły PiS, który nie był w stanie od 5 lat zauważyć, że w roku 2020 jest rok 2020. Muzeum nie ma, łuku tryumfalnego nie ma, jak zrobili projekt pomnika to się okazał obsceniczny. Fundacja, wstawanie z kolan, polityka historyczna, to, tamto. Obchód tryumfu sprawia widoczny ból pisiorom, którzy są skłonni klęski fetować. Nie to jest jednak ważne. Przyznać należy, że mamy deficyt pluralizmu i tzw. wartości europejskich. Nie organizujemy bowiem pluralnych obchodów: jedni fetują zwycięstwo, drudzy opłakują porażkę. I dla Unii Europejskiej, komisarzy Mijatović, partii RAZEM, Hiszpańskiej Partii Robotniczej, aktywistów LGBT i wszelakich innych komuchów powinny być obchody Komitetu Białostockiego w Białymstoku. Tam by opłakiwali Budionnego, że nie zdążył, roztkliwiali się nad manifestami Armii Czerwonej i Krótkim Kursem WKP(b).
Dlaczego nie dać im takiej możliwości? Ci tam w Unii Europejskiej żałują, że nie udało się pokonać Polski w 1920 roku, wtedy bolszewia byłaby już dawno. A nie że teraz dopiero trzeba budować bolszewię ekscytując się neomarksizmem/marksizmem kulturowym/ideologią LGBT. Funkcjonariusz LGBT tym się różni od ideologii LGBT czym komunista od komunizmu. Takie fundamentalne rozróżnienie umyka wątłemu intelektowi rewolucyjnemu, który jest cienki.
Wracam jednak do komisarki Dunji Mijatović, zastępującej chwilowo towarzysza Stalina: jest ona komisarką do spraw praw człowieka. Nie mówią jednak, którego człowieka prawami się zajmuje. Moimi prawami nie zajmuje się na pewno. W każdym razie zaapelowała ona o uwolnienie Michała Sz., ksywka Margot. Niezawisły sąd, w obronie którego walczy niestrudzenie opozycja, KOD i Iustitia wsadził go do aresztu tymczasowego na 2 miesiące. Cała sprawa jest znana, napadł on był na furgonetkę fundacji pro-life Pro-Prawo do Życia i na jej kierowcę. Po czym nagrał tzw. lajwa gdzie opisuje swe występki. I Zbigniew Ziobro się nadął: proszę popaczeć se na film, powiedział, zbrodniarze to są, przestępcy, chuligani napadający. Nie pojmuje Zizou, że właśnie dlatego komisarz domaga się uwolnienia, bo jest za przestępczością i takim występkiem. Uniokraci w 1920 maszerowaliby na nas razem z Armią Czerwoną i nie mogą nam darować naszego tryumfu.
Podobnie dyskutowałem sobie ze zwolennikiem totalności i piszę ja tak:
Pisiory przynajmniej walczą jakoś z czyścicielami kamienic, mając przeciw sobie Platformę, Trzaskowskiego, HGW, TSUE i Unie Europejską.
I dostałem odpowiedz, ze tak, antyeuropejską i post marksistowską partią jest PiS, zamienili marksizm na katolicyzm. Ale już nie dostałem odpowiedzi na pytanie, dlaczego UE popiera czyścicieli kamienic? Panie Ziobro pora pojąć, na jakim świecie pan żyje i kto jest kim i dlaczego. Lewe cysterny u nas bez błogosławieństwa unijnego by nie działały. Przemyt nachodźców też.
Wielokrotnie pisałem, że specyfika nasza uodparnia Naród na wpływy ideolo neomarksistowskiego. Weźmy ostatni przykład jednorożcofobii: Jaok, znany z działalności w pyta.pl został opluty za bycie jednorożcem. W sumie może on się uważać za jednorożca bo ogólnie jest popierniczony. W każdym bądź razie opluła go aktywistka na proteście za tego jednorożca bo powiedział, że był prawakiem a teraz jest jednorożcem. Lewaki nie kumają, że cały dowcip polega na zestawieniu napisów które miała ona przy sobie z postępowaniem. "Miłuj bliźniego" miała i "stop przemocy". Rozumienie tych haseł jest typowo dialektyczne: jak mówią miłuj bliźniego to znaczy, że będą opluwać a stop przemocy oznacza epatowanie agresją. Podobnie było w 1920: szli na Warszawę pod hasłami wyzwolenia i w ogóle. A od 1944? Demokratyzacja, walka z faszyzmem, wolne wybory. Społeczeństwo mamy nauczone tej dialektyki dlatego ciężki orzech do zgryzienia mogą mieć. PiS zaś trochę tą extremę pompuje aby pokazać społeczeństwu co mu grozi. I aby unaocznić, że UE jest za bandytyzmem. Filmy pokazują atakowanie Policji i jej dehumanizację. Jedna taka wrzeszczy, że policjanci to nie ludzie tylko faszyści. I potem się dziwi że za obrazę funkcjonariusza została zglebowana.
I jeszcze na koniec: jestem smokiem co widać. Uważam się za smoka. Ale czy truję ludziom, że mają mi do dowodu wpisać przynależność gatunkową? Że odpowiednio zaimkami smoczymi się mają do mnie zwracać? Nie, bo jestem ponadto i guzik mnie obchodzi, czy jeden z drugim wie o mojej smoczystości czy nie. Smoczystość jest stanem wewnętrznym bowiem. Ale proszę się do mnie od tej pory zwracać per: Jaśnie Czcigodny Smoku Wielce Oświecony! Bo inaczej smokofobia...