Selekcja czyli o złośliwości Klio

 |  Written by  |  9

Klio, Muza Historii, bywa damą niezwykle złośliwą i przewrotną. Aż boję się napisać, że historia kołem się toczy, bo mogłaby to wziąć za przytyk do swojej figury...

 

W latach `40 ubiegłego stulecia ojcowie i matki (Ihre Vater, Ihre Mutter) obywateli państwa przewodzącego dzisiaj Zjednoczonej Europie postanowili rowiązać europejski problem uchodźców – tzn. tych. którzy nie zdążyli im ujść – za pomocą selekcji dokonywanej na rampach. Byli szczerze zdziwieni, gdy okazało się, że wszyscy mają im to za złe.

 

Dzisiaj to oni mają za złe pewnemu Turkowi, niejakiemu Erdoganowi, że dokonuje selekcji uchodźców wysyłanych do Europy. Zatrzymuje sobie młodszych, zdrowszych i lepiej wykształconych, a do UE ekspediuje „gorszy sort”.

http://wpolityce.pl/swiat/293723-kraje-ue-wsciekle-na-ankare-turcja-wysyla-najmniej-wyksztalconych-uchodzcow-do-europy-fachowcom-nie-pozwala-wyjezdzac

 

Ale żeby w pełni pojąć złośliwości Klio warto przypomnieć, że towarzysz Bierut też selekcjonował uchodzących mu Żydów podczas pierwszej fali ich emigracji z PRL w latach `40 i `50, woląc oddawać Izraelowi ten „gorszy sort”. Klio zemściła się za to Gomułce podczas drugiej fali tej emigracji pod koniec lat `50 ub. stulecia, kiedy to Golda Meir, ówczesna minister spraw zagranicznych Izraela, napisała do swojego ambasadora w Warszawie:

 

"W komitecie koordynacyjnym zgłoszono propozycję, by poinformować polski rząd, że życzymy sobie wprowadzenia selekcji żydowskiej emigracji do Izraela, bo nie możemy dłużej przyjmować chorych i niepełnosprawnych osób. Proszę o opinię, czy da się to wytłumaczyć Polakom bez szkody dla imigracji".

 

Nie wiadomo, czy towarzysz Wiesław przychylił się do tej prośby, ale i tak w dziesięć lat później został czołowym antysemitą ;-).

 

List pani Meir odkrył w archiwach izraelskich już w naszym stuleciu polski historyk pochodzenia żydowskiego, profesor Szymon Rudnicki. Najzabawniejsze jest jednak to, że w książce Rudnickiego (Stosunki polsko-izraelskie (1945-1967): wybór dokumentów, wyd. 2009 (wybór i opracowania dokumentów - wspólnie z Marcosem Siberem) listu pani Meir nie znajdziemy, bowiem:[...]dokument, o którym mowa, nie został w niej ujęty, ponieważ zdaniem badaczy nie miał on wpływu na stosunki polsko-izraelskie, co stanowi temat publikacji.”*

 

*http://www.znak.org.pl/lang1=pl&page1=news&subpage1=news00&infopassid1=10143&scrt1=sn

 

 

 

5
5 (5)

9 Comments

max's picture

max
Jak widać, selekcjonizm zdecydowanie internacjonalny jest. :)

Jak się bliżej przypatrzeć kwestii, to całkiem sensowne podejście, pragmatyczne, logiczne. 

Będzie z 10 lat albo więcej, kiedy znajomy z Nowej Zelandii namawiał mnie do wyjazdu. I wyjaśniał: angielski znasz, to dobrze, bo wiesz, u nas egzaminują z języka. Jeśli kiepsko, nie dostaniesz pracy lepszej niż taksówkarz, choćbyś był i profesorem. 
Selekcjonizm?
A tak.
Słuszny? Raczej tak.
Sprawiedliwy?
A co tu ma do rzeczy sprawiedliwość (rozumiana lewacko: po równo każdemu)?

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
tł's picture

 W zasadzie to dzieje ludzkości można potraktować jako historię ubiegania się o posadę selekcjonera :-)))!
max's picture

max
Olek Macedoński jednoczył.
Oficerów zeswatał, ucztę wydał.
Nie chciał selekcji, rasowej, zaznaczę.
A Rzym?
*
No dobrze, chciałem być advocatus diaboli, ale nic mądrego nie wymyślę. :)
Nie da się, co mi do głowy nie przychodzi, żeby użyć, to najdalej w dwóch posunięciach mat.
Poddaję się - przyznam rację. :)
Selekcja.
 

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
tł's picture

To dobrze, że o pardon poprosiłeś, bo już chciałem wspomnieć o selekcji Towarzyszy, nie mówiąc o ich małżonkach ;-)))
max's picture

max
Tam są bagna, z tyłu, ale zbiorę co zostało z gwardii i się przegrupuję. :)
Będzie inny dzień, inna bitwa, dopatrzę, czy tym razem kapliczki rowów nie znaczą.
Co by kirasjerów nie marnować bez sensu.
*
No właśnie, tak mnie tknęło, trochę póżno, z tym doborem małżonek, promocją wybranych... :)
W sumie  - model wschodni się kłania.
Wczesny wschodni i późny wschodni.
Olek, patrycjat w Rzymie albo obszarnicza "szlachta" w rosyjskim imperium.
Biedny władca często chciał wszystkich urawniłować, ale na przeszkodzie wredna arystokracja stała.
Feudałowie wsteczni. Macedońscy, rzymscy, rosyjscy, inni.
*
Przypomniała mi się w tym momencie "Selekcja" Łysiaka. To nawet zekranizowali, o ile pamiętam, z tym tam łysym, co w "Va banque" makietkę więzienia uparcie prezentował. Nazwiska pana nie pomnę teraz, ale film sobie odświeżę.
 

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
ro's picture

ro
istotnie grał w "Selekcji".
Ale z Markiem Walczewskim z "Vabank II" łączyła go tylko łysina.
alchymista's picture

alchymista
"by poinformować polski rząd, że życzymy sobie wprowadzenia selekcji żydowskiej emigracji do Izraela, bo nie możemy dłużej przyjmować chorych i niepełnosprawnych osób. Proszę o opinię, czy da się to wytłumaczyć Polakom bez szkody dla imigracji"

Ciekawy cytat, dziękuję. najciekawsze jest to, że w zalezności od punktu siedzenia mozna go potraktowac na dowód, że "całe zło pochodzi od Zydów", jak również na to, że "Polacy to mały i wredny naród" laugh Ale to żartem, bo ani Żydzi tacy źli, ani to Polacy, lecz komuchy wredni.
tł's picture

Prof. Rudnicki,następująco  skomentował swoje odkrycie w wywiadzie dla dziennika MAARIV:

"To bardzo cyniczny dokument. Wiadomo, że Golda była brutalnym politykiem i broniła w większym stopniu interesów niż ludzi"

Więcej notek tego samego Autora:

=>>