Odejście Tuska nadzieją dla wojska

 |  Written by mieszczuch7  |  3

Poza hałaśliwym i niepotrzebnym zamieszaniem, związanym z ewakuacją Tuska do Brukseli, widzę też dobre strony tej sytuacji. Może być ona nadzieją dla polskiej obrony narodowej, dla wojska.

Tusk nigdy nie rozumiał znaczenia wojska, a w parze z Rostowskim był dla tego resortu największym niszczycielem. Na wojsku czynione były wieczne oszczędności, kolejne cięcia. Teoretycznie byly przez te wszystkie lata "przeznaczane" znaczne kwoty na wojsko, ale w praktyce nie były one wykorzystywane, bo ... tak, w praktyce, ich nie było! Pieniądze na wojsko rząd ciął popisowo: na pewno pamiętacie, jak w świetle kamer Tusk upokarzał mnistra Klicha odbierając mu miliony, by populistycznie, jakoby przeznaczać je na zbożne cele społeczne, a naprawdę by kryć nimi błędy ministra finansów i łatać budżetowe dziury?

Teraz, gdy Tusk zwiewa do Brukseli,  widzimy jak trochę przebudził się Komorowski ze swoim wsparciem dla spraw wojskowych. Cóż, przebudzenie Komorowskiego też nastąpiło dopiero jakby pod przymusem, gdy cała światowa opinia publiczna została wstrząśnieta  przez zestrzelenie nad Ukrainą malezyjskiego samolotu cywilnego. Może zamiast wspierać cyrki pacyfistów spod znaku Owsiaka,  marynarka wojenna czy F16 będzie traktowane z większą powagą? Lepiej późno niż wcale! Od kilku tygodni powtarza on jak mantrę zdanie o konieczności podniesienia wydatków na siły zbrojne do 2 procent i może wreszcie to się uda, gdy nie będzie już przeszkody w postaci Tuska? Nawet jeśli tak, jeśli będą większe pieniądze,  to nie wystarczy. Potrzebna jest też zmiana wewnątrz resortu: jeśli nadal o przyznawaniu pieniędzy dla lotnictwa czy marynarki decydować będą generałowie wojsk lądowych,  to zakupy będą jak zwykle dotyczyć czołgów itd. Ta stara kadra nie potrafi zrozumieć, że musimy koniecznie nadrobić zaległości, przede wszystkim w  zinformatyzowaniu wojska, łączności, a inwestować w drony bojowe - nie tylko zdolne do patrolowania i rozpoznania celu, ale i do zniszczenia go -  oraz w śmigłowce. Tuska to nic nie obchodziło. Potrafił przy tym być niezłą zakałą. 

Oczywiście, na zbudowanie nowoczesnego polskiego wojska potrzeba dużo więcej konkretów, nie sloganów, realnych pieniędzy i wielu lat.  Potrzeba zmiany i nowego rządu, który zadbałby o bezpieczeństwo narodu polskiego i przywrócił wojsku należną mu godność i rangę. Jak Piłsudski, jak śp. Prezydent Kaczyński... Ale na razie to w odejściu Tuska widzę już pierwszą nadzieję na  zmiany w wojsku: przynajmniej jednej przeszkody będzie mniej!

Ilustracja: http://natemat.pl/94183,jak-silne-jest-polskie-wojsko-sprawdzamy-jak-dok...

4.5
4.5 (4)

3 Comments

Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
oby!
Tylko czy premierzyca również z powodu "zbożnych" celów nie zastopuje wydatków na armię?
Przecież to będzie rok wyborczy, a te debile mogą uznać, że jak się da groszowe podwyżki temu, czy tamtemu, to ich wybiorą. Komorowski też nie zaprotestuje (może jedynie nawoływać), bo przecież będzie potrzebował finansowego wsparcia PO. A wojsko nadal będzie czekać.
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Nawet jakby. Podejrzewam, że nie będzie z czego.
Obrazek użytkownika Hun

Hun
...że Tusk odchodzi, jak zostają jego namiestnicy? "Odejście" Tuska niczego nie zmieni. Dopóki ta ekipa (włącznie ze Strażnikiem Żyrandola) nie odejdzie - nic się nie zmieni... A wiara w to, że mieszkaniec Budy Ruskiej naprawde chce wzmocnić polską armię też, dość jakby naiwne... Skończy się tych na 2%, które pojawią się tylko w kilku przemówieniach... Przypomne tylko, że to jedyny (w głosowaniu) obrońca WSI a to, co mu naprawdę wyszło podczas "pracy" w min. obr. to "ostrzelenie" p. Szeremietiewa... No i skąd przekonanie, że jawny (nie zawaham się napisać) sympatyk wschodniej dziczy będzie wzmacniał armię, zasadniczo skierowaną przeciwko tejże? W takim układzie jesteśmy i pozostaniemy bezbronni...

Pozdrawiam,
Hun

"...And what do you burn, apart from witches?   - More witches!..."

Więcej notek tego samego Autora:

=>>