Obecna Polska ma dwóch rozpoznawalnych przedstawicieli w międzynarodowych strukturach. Są to Zbigniew Boniek oraz Donald Tusk. Donald jest przewodniczącym Rady Europy. Zibi jest prezesem PZPN oraz członkiem Komitetu Wykonawczego UEFA. Obaj stoją więc na czele poważnych międzynarodowych organizacji. Obaj mają pole do popisu jeśli chodzi o delikatną pomoc, promocje, wspieranie swego kraju.
Za kadencji Bońka w Polsce mieliśmy już finał Ligii Europy w Warszawie. Polska gościła też Mistrzostwa Europy u-21. Będziemy też gospodarzem Mistrzostw Świata u 20. Jakby tego było mało dzięki Bońkowie i jego znajomości z Platinim klubu z naszego regionu miały łatwiejszą drogę do LM-skorzystała z tego Legia. A jak dziś dowiadujemy się, nieoficjalnie, jak na razie, gospodarzem finału Ligii Europy w 2020 roku będzie Gdańsk.
Co dla Polski zrobił na swym stanowisku Donald?
NIC, nic prócz krytykowania własnego kraju i wypisywania głupkowatych, złośliwych wiadomości w internecie. W niczym nie pomógł, nic nie wsparł. Nic pozytywnego. Tylko negatywne zachowania pod względem własnego kraju.
Ucz się od Bońka Donaldzie!
Nam wszystkim życzę więcej Bońków w świecie, mniej Tusków. Szkoda marnować szanse Polski.