Sawicki kłamstwem chce zdobyć głosy rolnicze?

 |  Written by sprzeciw21  |  0
Czy w kampanii wyborczej polityk, zwłaszcza były minister, powinien atakując przeciwnika politycznego zachować elementarną dozę uczciwości. Pokazało by to klasę polityka, ale jak się okazuje nie można tego oczekiwać po byłym ministrze, pośle PSL Marku Sawickim.

W programie „Minęła 8.00” z dnia 7 sierpnia 2019 r. pomówił ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego i spółkę Elewarr stwierdzeniami, że Elewarr kupił elewator złom w województwie Kujawsko-Pomorskim w interesie Cargilla i to niejako za poleceniem czy nadzorem ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. W dwóch wypowiedziach w tej audycji minister dopuścił się wielu kłamstw.

Otóż udziały w Elewatorze Koronowo zostały zakupione a sam obiekt inkorporowany ostatecznie w strukturę Elewarru w maju 2018 r. Jan Krzysztof Ardanowski został ministrem 19 czerwca 2018 r. czyli już wiele miesięcy po zakupie udziałów i już po inkorporacji. Udziały zakupiono od Cargilla i Polskich Młynów. Zakupem udziałów były zainteresowane także inne podmioty, Elewarr jako mniejszościowy udziałowiec (od lat) skorzystał z prawo pierwokupu. A zatem minister Ardanowski nie miał nic wspólnego z tymi zdarzeniami.

Nie był to też żaden „złom” jak twierdzi Sawicki, przed zakupem badanie „due dilligence” zostało przeprowadzone przez profesjonalną kancelarię prawną, a ogólne badanie techniczne elewatora nie budziło zastrzeżeń.

Poseł Sawicki także bezczelnie i z premedytacją pomówił spółkę Elewarr, że jest „bankrutem”. Dziwny to bankrut, który spłaca kredyty przed terminem, wypracowuje zysk (za rok 2018/19 jest wynik dodatni), Trwa skup zbóż i rzepaku, spółka płaci rolnikom w terminie 14 dni (a nawet szybciej), a z Elewarrem chcą współpracować inne podmioty. Minister Sawicki chwali się za to zyskami spółki, gdy był ministrem. Do 2012 roku Elewarr miała co prawda zyski, ale od 2013 roku sytuacja się odwróciła (-13 mln zł). W 2014 r. Elewarr nadal odnotował stratę (ponad 6 mln zł), a przecież w tym roku Marek Sawicki powrócił na stanowisko ministra. W roku obrotowym 2015/2016 (Marek Sawicki był ministrem przez ponad 10 miesięcy 2015 roku) wynik spółki także był negatywny (-0,4 mln zł).

Jak widać pamięć ministra Sawickiego jest ułomna, także na tyle by nie pamiętać że 2 członków zarządu Elewarru z czasów Andrzeja Śmietanki poddało się dobrowolnej karze (czyli przyznali się do winy), a niektóre sprawy sądowe są wciąż nie zakończone.

Minister Sawicki już w przeszłości pokazał swoje oblicze, określając rolników publicznie mianem "frajerów, którzy dają się oszukiwać". No cóż jak widać nie zmienił swego nastawienia, skoro sądzi że kłamstwem zdobędzie głosy rolnicze
5
5 (1)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>