
Bloger Piotr Piętak na portalu salon24 opublikował swój tekst pt. "Dlaczego boimy się J. Kaczyńskiego?", w którym przedstawił m.in. trzy powody, które wedle niego miałyby powodować strach Polaków przed J. Kaczyńskim.
Bloger Piotr Piętak na portalu salon24 opublikował swój tekst pt. "Dlaczego boimy się J. Kaczyńskiego?", w którym przedstawił m.in. trzy powody, które wedle niego miałyby powodować strach Polaków przed J. Kaczyńskim.
Prof. Krystyna Pawłowicz - w związku z atakami niemieckich polityków na Polskę - wezwała na Facebooku do bojkotu niemieckich produktów:
Miałem o tym napisać wczoraj, ale tuż po skróconych Wiadomościach TVP była relacja na żywo z meczu siatkarskiego Niemcy-Polska i ów mecz wcisnął mnie wczoraj w fotel a po przegraniu go przez Polaków nie miałem już ochoty na pisanie...
Muszę się jednak przyznać, że w sumie czekałem wczoraj na te Wiadomości. Z jednej strony dlatego, że od rana nowym prezesem TVP był już J. Kurski a z drugiej strony ponieważ po blamażu wolnego dziennikarstwa w Niemczech można chyba oczekiwać powolnego opadania politpoprawnej kurtyny w lewcko-demoliberalnych europejskich mediach, w tym polskich.
Na poniższy wywiad przeprowadzony z Jarosławem Kaczyńskim zwrócił uwagę m.in. bloger Zygmunt Korus [1], który we wstępie do swojej jego prezentacji napisał m.in. ""Ponieważ prezes Prawa i Sprawiedliwości bardzo rzadko wypowiada się na temat aktualnych wydarzeń dotyczących sytuacji wokół pierwszych poczynań rządu premier Beaty Szydło, pozwalam sobie przytoczyć na tym forum dłuższy wywiad, jakiego udzielił w okresie świąteczno-noworocznym pewnemu zakonnikowi.
Są takie dziejowe momenty w historii narodów, które decydują o ich przyszłości. Polska takich momentów w swojej historii miała wiele i tylko determinacji Polaków, ich patriotyzmowi i dążeniu do wolności oraz niepodległości zawdzięcza swoje niemal 1050 lat istnienia.
Dzisiaj znów jest takie moment, kiedy obcy chcą nam zabrać naszą wolność i niepodległość, chcą ingerować w nasze wewnętrzne sprawy i wyznaczać polskie władze, które mają realizować ich a nie polskie interesy. Nie możemy na to pozwolić!
- egocentroizm - to moje słowo - neologizm - stworzone na potrzeby określenia zjawiska jednoczesnego występowania: egoizmu, egocentryzmu i cynizmu spowitych mgłą egotyzmu,
- idiolatria - postawa polegająca na uwielbieniu samego siebie, braku jakiegokolwiek krytycyzmu do własnych działań lub słabości.
------------------------------------------------------
lub też kar za "nieszczęśliwy wypadek"?
-------------------------
Powiedzmy sobie jasno.
W każdym demokratycznym kraju co jakiś czas w wyniku wyborów następuje zmiana władzy i nie powinno to dziwić ani być negowane. To jest istota demokracji! Tak po prostu jest i jest akceptowane przez wszystkich. Jest władza i opozycja. I władza po jakimś czasie może się stać opozycją a opozycja władzą. Normalność.
Dlaczego tą demokratyczną normalność nie są w stanie zaakceptować w Polsce ludzie, którzy utracili władzę? Przecież taka jest demokracja i jej reguły.
Emocje i gra nimi.
Dotyczy to lewaków spod znaku PO, Nowoczesnej, SLD, PSL, Razem i KOD, ale też - nad czym boleję ogromnie - mediów i ludzi i prawicy, którzy - mimo zmiany władzy - dziś dalej opierają się w dużej skali tylko na emocjach. A fakty? Są niepotrzebne lub przedstawiane jednowymiarowo (jednopoglądowo), bo obiektywne nie przynoszą zysków ponieważ Polacy przez 26 lat zostali otumanieni emocjami i ich odbiorem a nie realnym światem faktów i ich oceną.
Smutne to, ale prawdziwe.
W grudniu 2014 roku życząc Nam wszystkim jak najlepszego roku 2015 pisałem m.in:
W te Święta Narodzenia Pańskiego życzę Wam wszystkim - moim pochlebcom i adwersarzom - wszystkiego, co najlepsze. Niech Dobry Bóg da Wam łaski dobra, miłości i mądrości. Chciałbym, abyście każdego dnia byli szczęśliwi i radośni ciesząc się z osobistych sukcesów, nawet bardzo drobnych. Życzę Wam Ojczyzny dbającej o nas wszystkich, niezależnie od poglądów i przekonań - Ojczyzny, z której będziemy dumni i w której będziemy chcieli żyć i pracować.