
W końcu stycznia „The Washington Post” drobiazgowo opisał sprawę słynnego więzienia CIA w Starych Kiejkutach. Mimo, że sprawę niespełna dekadę wcześniej ujawnił Human Rights Watch, wielu Polakom Kiejkuty wciąż kojarzą się z Klewkami, a te z kolei z fatamorganą Andrzeja Leppera. Czas na moment prawdy: lądowania „talibów” w Klewkach i Starych Kiejkutach miały miejsce. Jedni i drudzy lądowali na lotnisku w Szymanach.