
Historia nie jest domeną nauki, tylko polityki i propagandy.
Historia nie jest domeną nauki, tylko polityki i propagandy.
Współpraca arcybiskupa z bezpieką została potraktowana pretekstowo, zaś cała sprawa ma korzenie sięgające o wiele głębiej.
Tegoroczne wybory są istotne tylko z jednego względu – skali, na jaką zostaną przekręcone i czy machloje zaowocują buntem społecznym.
Prof. Król wzywa do jakiejś formy demokratycznego bezprawia w którym władza może niszczyć arbitralnie wskazanych „wrogów” wszelkimi metodami.
I. Polowanie na wrogów ludu
Banki pod tym całym blichtrem uprawiają lichwę i cinkciarstwo, połączone na dodatek z grą w trzy karty.
Czy pozwoliliśmy się już ze szczętem zatomizować, czy jednak może stać nas jeszcze na solidarność?
Nie da się obłaskawić demonów. Demony zawsze w stosownym momencie rzucą się do gardła.
Aby zrobić rokosz, potrzeba: konfederacji, sponsora, protektora.
I. Warunki brzegowe
Nie byłoby tego kombinatu jakim w krótkim czasie stała się WOŚP bez związków Jerzego Owsiaka z Walterem Chełstowskim.
Dotacja na Świątynię Opatrzności Bożej nie jest oznaką siły i wpływów Kościoła, tylko formą związania kościelnych instytucji z aparatem władzy.