
Zabawnie jest czytać na portalu Gazety Wyborczej narzekania naszych rodzimych intelektualistów na arogancję i wyalienowanie rządzących. Dzisiaj czyni to np. profesor Hołówka. Okazuje się, że po roku od wybuchu afery podsłuchowej również elity nagle dostrzegły to wszystko, z czym przeciętny obywatel spotykał się od samego niemal zarania koalicji PO-PSL.
(5)