Krzysztof Pasierbiewicz's blog

 |  Written by Krzysztof Pasie...  |  2

Urodziłem się pod sam koniec wojny i tak sobie myślę, że przez te wszystkie lata, jako Polak nigdy nie byłem we własnej Ojczyźnie do końca szczęśliwy.

Więc nasuwa się logiczne pytanie dlaczego, choć miałem ku temu rozliczne okazje nie zdecydowałem się poszukać szczęścia poza granicami kraju?

Wytłumaczenie jest proste. Tak mnie wychowano w domu.

5
5 (7)
 |  Written by Krzysztof Pasie...  |  7
Kraków to ukochane przeze mnie niczym nie zastąpione miejsce na ziemi, którego mieszkańcy twierdzą, że pośpiech poniża. Więc krakowianie chadzają pieszo, bo wszędzie jest blisko, a chcąc dotrzeć na Rynek nie opłaca się brać samochodu.

5
5 (5)
 |  Written by Krzysztof Pasie...  |  13

Notkę tę piszę nie tyle jako bloger, co mężczyzna uwrażliwiony na kobiece piękno.

Dzisiaj Sojusz Lewicy Demokratycznej zgłosił kandydaturę pani dr Magdaleny Ogórek na stanowisko prezydenta Polski.

Nic nie wiem o pani Magdalenie, ale wiem, że w takich razach bardziej niż cokolwiek innego liczy się tak zwane „pierwsze wrażenie” (ang. first impression).

Przed chwilą widziałem zaledwie przez kilka sekund w telewizji kandydatkę SLD, która powiedziała nie więcej niż dziesięć zdań.

5
5 (7)
 |  Written by Krzysztof Pasie...  |  23
Początek roku skłonił mnie do gorzkiej refleksji, iż siedem lat rządów Platformy sprowadza się de facto do zabójczego dla interesu państwa ciągu coraz to nowych draństw, niegodziwości, afer i przekrętów tej gangsterskiej partii, a aktywność rządzących ograniczała się do ustawicznego przykrywania dziejącego się zła kolejnymi mutacjami obłudnego kłamstwa.

5
5 (2)
 |  Written by Krzysztof Pasie...  |  3
Wczoraj rano piękny dzień się nad Krakowem zbudził, więc postanowiłem zawieźć córkę na obóz narciarski do Zakopanego.

Do stolicy Tatr, 110 km od Krakowa, jechałem sic! 4 godziny, a z powrotem tyle samo ze sporym okładem. Auto za autem, z prędkością 5 - 15 km/h. I kompletna bezradność. Momentami myślałem, że ze złości kierownicę przegryzę.

Ludzie! Jest rok 2015!

A ja pamiętam, jak gnany uczuciem do pewnej prześlicznej góralki, śnieżną zimą 1970 przejechałem garbusem z Krakowa do Zakopanego w 52 minuty. Tą samą Zakopianką!

5
5 (9)
 |  Written by Krzysztof Pasie...  |  3

https://www.youtube.com/watch?v=eaXwRNIh_zk 

(Kres jest tak niewidzialny jak początek)

Wczoraj w Krakowie zerwał się nagle wicher i przewrócił choinkę ustawioną przed Oknem Papieskim przy Franciszkańskiej 3.  Stało się to w parę chwil po tym, jak ów pachnący żywicą i Karpatami dwudziestometrowy świerk postawili pod Kurią górale, a kard. Dziwisz poświęcił pięknie przystrojone drzewko.

Taka była śliczna ta choinka! Aż serce pęka!

5
5 (8)