
Nie będę się powtarzał, bo już wielokrotnie wskazywałem, że dzisiejsza opozycja dąży do siłowego obalenia obecnych władz polskich, poszukuje męczenników i jest gotowa na wszystko, nawet na śmierć i rozlew polskiej krwi na ulicach.
Nie będę się powtarzał, bo już wielokrotnie wskazywałem, że dzisiejsza opozycja dąży do siłowego obalenia obecnych władz polskich, poszukuje męczenników i jest gotowa na wszystko, nawet na śmierć i rozlew polskiej krwi na ulicach.
Krzysztof Pieczyński, aktor.
Jest jednym z sygnatariuszy listu wzywającego Polaków do demonstracji i siłowego obalenia obecnych, demokratycznie wybranych polskich władz.
Wedle portalu niezależna.pl [1] aktor ten w różnych okolicznościach wyrażał m.in. takie opinie (wytłuszczenie moje):
Ironią losu i historii jest chęć antyrządowego manifestowania dzisiejszej opozycji broniącej dawnych komuchów (też spec-komuchów z SB czy UB) i uważającej Cz. Kiszczaka za człowieka honoru a Wolskiego (W. Jaruzelskiego) za patriotę... w dniu 13 grudnia czyli w rocznicę wprowadzenia przez haniebnego W. Jaruzelskiego Stanu Wojennego w Polsce!
To jest jakieś kuriozum i doprawdy po raz pierwszy słysząc o tym wezwaniu do manifestacji w tym dniu faktycznie pomyślałem, że to jakieś aberracyjne szaleństwo opozycji.
Ogólne zasady i prawa funkcjonowania wolnego rynku głoszone przez przedstawicieli ekonomi klasycznej i neoklasycznej są obecnie fikcją i tak naprawdę były realne przez bardzo krótki czas, o ile w ogóle.
Jak podają media (jako pierwsza wyborcza.pl oraz wp.pl, wpolityce.pl - m.in. 1,2) wiceminister spraw wewnętrznych, obywatel USA, został odwołany z funkcji wiceministra spraw wewnętrznych RP. Zajmował się w MSZ dyplomacją ekonomiczną oraz polityką amerykańską i azjatycką.
Decyzja została podjęta przez premier B. Szydło na wniosek ministra W. Waszczykowskiego w dniu 29 listopada.
Mam częsty kontakt z młodymi ludźmi w wieku 18-30 lat...
Gdzie te czasy, kiedy Gazeta Wyborcza była jedyną wyrocznią poprawnych i światłych poglądów oraz osądów. Gdzie te czasy, kiedy TVN była jedyną telewizją informującą poprawnych i światłych obywateli o wszystkim, co dzieje się w świecie i w Polsce. Gdzie te czasy, kiedy lewicowe i demoliberalne idee były wyznacznikiem intelektualizmu, wykształcenia, inteligencji i nowoczesności. Gdzie? Minęły bezpowrotnie ;)))
Kto nie oglądał dzisiejszych Wiadomości TVP oraz TVP Info i nie słyszał rozmowy redaktora P. Adamczyka z wicepremierem prof. P. Glińskim ten winien jak najszybciej nadrobić ten błąd i obejrzeć sztandarowy program TVP w internecie.
Dyskusja w studio dotyczyła ostatnich słów wicepremiera, który był raczył stwierdzić publicznie m.in.:
Od dawna piszę, że "totalna opozycja" pragnie rozlewu polskiej krwi na ulicach.
Z jednej strony chce wykreować swoich męczenników za swoją sprawę, ale - co ważniejsze - chce totalnie skłócić Polaków do tego stopnia, aby wzajemna agresja doprowadziła nas do krwawych zajść ulicznych.
Ileż to razy przyrzekałem sobie, iż nie będę się w żaden sposób - nawet krytyczny - odnosił do ludzkiej pustki i głupoty. Bo przecież nawet krytyki jest warta jakaś wartość, natomiast pustka zasługuje na zmilczenie, politowanie, pobłażanie lub ewentualnie w ostateczności wyśmianie. Podobnie jest, gdy próbuje się dyskutować z idiotą... on po prostu nie wie, że jest tym idiotą a nieraz nawet wydaje mu się, iż jest mędrcem. Taki zasługuje po prostu na leczenie a jeżeli to leczenie nie pomoże to już mu nic nie pomoże i idiota po prostu umrze jako idiota...