W czasie, gdy w Centrum Zdrowia Dziecka trwał strajk pielęgniarek, w mediach trwała licytacja. Jedni podawali dane o zarobkach strajkujących na poziomie czterech, sześciu, a spotkałem się nawet z tym, że dwunastu tysięcy złotych. Same pielęgniarki, w innych mediach (Twitter, Facebook), publikowały paski z wypłatami, z których wynikało, że ich zarobki nie przekraczają średniej krajowej.