Szwajcarska prasa o Kopacz: „Rządzi jak urzędniczka i popełnia jedną gafę za drugą”

 |  Written by Ursa Minor  |  1

Kto oczekiwał od Ewy Kopacz nowego impulsu w polskiej polityce, czuje się 100 dni po objęciu przez nią urzędu premiera, rozczarowany

– pisze największy szwajcarski dziennik „Neue Züricher Zeitung”.**

Według gazety nawet komentatorzy przychylnie nastawieni do pani premier uważają, że „rządzi jak urzędniczka urzędu statystycznego i popełnia jedną gafę za drugą”.

Kopacz, z wykształcenia pediatra, robi złe wrażenie, zarówno w kraju jak i za granicą. Podczas prezentacji swojego gabinetu przejęzyczyła się, na czerwonym dywanie u Angeli Merkel robiła wrażenie zagubionej. Do tego dochodzi gadanina o matce narodu, której los własnego kraju leży bardziej na sercu niż los Ukrainy oraz portret w piśmie modowym, dla którego Kopacz ubrała się w drogie ciuchy

—pisze „NZZ”. Według gazety „to nie podoba się w Polsce, która po wyznaczeniu Tuska na szefa Rady Europejskiej, „chce być traktowana poważnie.” Szwajcarski dziennik uważa, że pozycja Polski na arenie międzynarodowej została dodatkowo osłabiona przez wymianę Radosława Sikorskiego na Grzegorza Schetynę, któremu brakuje „dyplomatycznego doświadczenia”.

Polski MSZ na dodatek wyekspediował najzdolniejszych ludzi wraz z Tuskiem do Brukseli

— dodaje „NZZ”. I podkreśla, że rząd Kopacz nie radzi sobie o wiele lepiej na arenie krajowej.

Przegrane wybory lokalne, problemy przy liczeniu głosów […] zaszkodziły wizerunkowi Platformy Obywatelskiej w ważnym roku wyborczym. Kredyt zaufania został zużyty. Tylko zażegnanie konfliktu z lekarzami jest oceniane jako sukces

— przekonuje szwajcarski dziennik.

Także niemiecki dziennik „Der Tagesspiegel” zwraca uwagę na nikłe kompetencje Kopacz w dziedzinie polityki zagranicznej:

Należy się spodziewać; że będzie to (wybory parlamentarne-red.) prawdziwa rozgrywka między rządzącą PO, z premier Ewą Kopacz na czele, dla której akurat kwestie polityki zagranicznej zdają się wykraczać poza zasięg jej możliwości i przywódcą opozycji Jarosławem Kaczyńskim

— pisze niemiecki dziennik.

http://wpolityce.pl/swiat/229304-szwajcarska-prasa-nie-zostawia-suchej-n...

0
Brak głosów

1 Comments

Obrazek użytkownika Ursa Minor

Ursa Minor

Prof. Śpiewak: Mamy sytuację, jakby w ogóle nie było premiera. Nie znam poglądów i zamierzeń Ewy Kopacz

Nic się nie zdarzyło, żadne obietnice nie zostały spełnione ani nawet nie zostały podjęte próby ich spełnienia

— mówi w rozmowie z Super Expressem prof. Paweł Śpiewak oceniając 100 dni premier Ewy Kopacz.

Mam wrażenie, że jedyną zmianą, jaka się dokonała, jest mianowanie pełnomocników ministrów. To stwarza nową jakość kontroli premiera nad ministerstwami

— dodaje. Podkreśla przy tym, że decyzja ta jest próbą „delikatnie mówiąc - dezawuowania ministra”.

Te pierwsze 100 dni to czas, w którym w pewnym sensie Ewa Kopacz była niezauważalna jako premier. Nie robiła niczego znaczącego, tak w pozytywnym, jak i negatywnym znaczeniu tego słowa

— mówi prof. Śpiewak, wskazując że „nie zaliczyła żadnych wpadek, nie miała żadnych sukcesów”.

W gruncie rzeczy po 100 dniach nie wiem, jakie są poglądy pani premier, jakie są jej zamierzenia. Nawet nie wiem, jaki jest styl rządzenia Ewy Kopacz. Wszystko jest niejasne. Mamy trochę taką sytuację, jakby w ogóle nie było premiera

— podkreśla. Jego zdaniem Kopacz „przykłada wielką wagę do PR” niż Donald Tusk.

Jej głównym zadaniem jest administrować państwem, a przede wszystkim przygotować dobrą sytuację wyborczą. Ewa Kopacz będzie rozliczona nie z tego, ile zbuduje się autostrad lub czy podejmie się obiecywanej zmiany systemu podatkowego. Będzie rozliczana z tego, czy PO uda się wygrać kolejne wybory. To jest jedyna ważna dla niej sprawa

— zauważa socjolog.

W opinii prof. Śpiewaka działalność Radosława Sikorskiego jest szkodliwa, dlatego „w jakiś sposób będzie trzeba go odsunąć na drugi tor”.

Szczególnie jego ostatnia wypowiedź, w której przyznał, że oddawał swoje przemówienia do czytania i poprawiania urzędnikowi ambasady brytyjskiej, była żałosna. Nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, w której premier jakiegoś rządu daje premierowi innego rządu swoje przemówienia, w których zdradza swoje plany i są one kopiowane przez służby bezpieczeństwa danego kraju

— mówi Śpiewak.

Zapytany  o to, czy wymiana Tuska na Kopacz dała PO świeżą krew, odpowiada:

Nie, ponieważ ta sytuacja tylko pogłębiła konflikty wewnątrz PO, które już istniały, ale teraz stały się bardzo widoczne. Te konflikty będą teraz decydujące.

http://wpolityce.pl/polityka/229288-prof-spiewak-mamy-sytuacje-jakby-w-o...

Więcej notek tego samego Autora:

=>>