Pan prokurator ma rację, mamy w Polsce demokrację*

 |  Written by Jan Bogatko  |  4
Zbliżająca się rocznica zamachu w Smoleńsku wzmaga aktywność na froncie ideologicznym Partii i Rządu.

Konrad Piasecki, medialny czekista, przepytał w RMF FM Adama Hofmana „na okoliczność wyjaśnionej już katastrofy smoleńskiej”. Wywiad stanowi majstersztyk „przesłuchania za na zamówienie”, jakie znamy z lat 40. i 50. z PRL I. „Jak zapędzić przeciwnika opcji rządowej w kozi róg” brzmi zadanie, ale

wyszło ono bokiem

Piaseckiemu: Hofman to jednak stary wyga. Pisałem już o tym, że przed 4. rocznicą zamachu gadzinówki będą się dwoić i troić, by (unikając rzecz jasna argumentów, których nie mają, bo przecież „prokuratura ustaliła” to nie dowód) dokopać badaczom najtragiczniejszego wydarzenia w najnowszej historii Polski.

*piosenkę tę śpiewała młodzież w roku 68’, kiedy poczuła na sobie bijące serce Partii.

http://fakty.interia.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje/komentarze/news-hofman-putin-uznal-ze-lech-kaczynski-jest-zagrozeniem-postan,nId,1406619

Post scriptum: dyktatura ciemniaków trwa nadal, jedynie pod nową nazwą: rządu Platformy Obywatelskiej.

Media majnstremowe są wierne tradycji I PRL. Latami usiłowały one wmawiać Polakom, że to Niemcy dokonali zbrodni ludobójstwa w Katyniu. Ustalenia „niezależnej” komisji Burdenki uznawał tzw. wolny świat do chwili, kiedy Jelcyn przyznał, że była to zbrodnia Rosjan. Historia nie lubi się powtarzać, ale jak się powtarza, to na całego. Niebawem dowiemy się o fałszerstwach komisji Anodiny.

Pisząc te słowa, słucham wiadomości radia MDR Figaro. Podali właśnie wiadomość o planach zamknięcia Instytutu Polskiego w Lipsku, a właściwie, po niedawnej degradacji, filii Instytutu Polskiego w Berlinie. I dobrze, Po co Niemcom informacje o polskiej kulturze? Przecież Sikorski i tak tołking ęglisz.

Lipsk był bardzo ważny dla kultury polskiej, bo Saksonia była przez wiek w unii z Polską. Ale wykształciuchy, znające historię PRL od PKWN, o tym przecież nie wiedzą.
 
 
5
5 (3)

4 Comments

Obrazek użytkownika max

max
Czytałem rano wzmiankowany wywiad. Hofman istotnie poradził sobie nieźle, natomiast poziom zacietrzewienia i agresywności żurnalisty Piaseckiego aż razi. Tym niemniej, "dopracowaliśmy się" takich "standardów", że pewnie nikt nie zwóci uwagi na braku profesjonalizm i zwyczajne buractwo w/w żurnalisty.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika Jan Bogatko

Jan Bogatko
...dlatego napisałem coś na ten temat. Ci żurnaliści nawet nie zdają sobie sprawy z trego, jacy są odrażający.

Pozdrawiam,

Więcej notek tego samego Autora:

=>>