Na „dobry wieczór” ;-)

Staram się unikać burdeli, a już szczególnie takich, w których kurwy – prócz tego, że nachalne i zuchwałe – są brzydkie, głupie, wulgarne, prymitywne i zużyte, a burdelmama wykazuje objawy choroby psychicznej, mianując wykidajłą skretyniałą, alterglobalistyczną feministkę, wyznającą co głupsze teorie spiskowe :-)))!

W 1968 Kisiel dostał po pysku za „dyktaturę ciemniaków”. W 1984 dostał zapis cenzury za opublikowanie w „Tygodniku Powszechnym” sławnego felietonu „Moje typy”. Profeta :-)))! Ale profetyzm bez internetu był znacznie łatwiejszy... ;-)

Dyktatura ciemniaków nastąpiła tak nagle, że wszyscy byliśmy zaskoczeni. Nawet ciemniacy :-)! Nostra culpa! Stary NP.pl miał dziwna właściwość samooczyszczania się. Przeczytajcie trafne uwagi @alchymisty na ten temat.(http://alchymista.salon24.pl/558145,zabezpieczenie-prawie-ostateczne). Ale ta odporność słabła. Aż zatraciła się zupełnie. W efekcie: ochlokracja z idiokracją. Oraz kleptokracja „właścicielska”.

Przez dwa lata podczas mojej niespełna trzyletniej „kariery” na dawnych NP. Pl wielokrotnie miałem ochotę popełnić plagiat „Moich typów”. Wiedziony idiotyczną troską o zachowanie publicznie „dobrego imienia portalu” tego nie uczyniłem. Mea culpa! Choć nie wiem, czy to by pomogło....

Nie wiem, czy mam ochotę nadal blogować. Na początek wrócę do komentowania na nowym portalu. I nie będzie przebacz dla nikogo, bo nie mam ochoty znowu bić się w piersi.

Jeśli zobaczę tu „starego/starą” skurwysyna lub kurwę, stare bydło etc. to zrezygnuję. Nie mam parcia. Jeśli zobaczę nowych przedstawicieli tych gatunków, to nie będzie litości, „kultury osobistej”, i taryfy ulgowej...

Nie widzę nic zdrożnego w tym, żeby nowy portal był elitarny, żeby (prawie) a priori eliminowano z niego głupotę, dyletantyzm, złą wolę, agenturę, autolans, etc. To naprawdę łatwo rozpoznawalne cechy i nie mogę wyjść ze zdumienia, że były tak trudno rozpoznawalne dla wielu przyzwoitych Użytkowników „Starych Niepopków”. Sam zresztą dałem się oszukać w paru przypadkach... ;-)!

Owa „elitarność” nie ma nic wspólnego z wykształceniem, jakimkolwiek statusem i poglądami. Natomiast ma „wszystko wspólne” z uczciwością. Intelektualną i „zwykłą”. Oraz odwagą. Cywilną.

Szanowni (Nowi/Starzy) Ojcowie i Matki Założyciele! Szanowni (Nowi i Starzy) Użytkownicy! Apeluję do Was, abyście po raz wtóry nie popełnili błędu bałwochwalczego kultu „wolnego słowa”!

PS. Polecam ;-)!http://wpolityce.pl/dzienniki/artykuly-profesora-andrzeja-zybertowicza/71061-gra nie-konfliktem-w-reakcji-na-agresywny-jazgot-sporo-osob-rezygnuje-z-zainteresowania-sprawami-publicznymi-i-o-taka-wlasnie-reakcje-obecnie-rzadzacym-chodzi