
Niedawno byłem w kinie na mocno reklamowanym filmie „Listy do M. 2”, kontynuacji „Listów do M.” Nie znając pierwszej części wybrałem się na kinowy „hit” i zraziłem się do tej produkcji na tyle, że pierwszą część też sobie daruję.
Niedawno byłem w kinie na mocno reklamowanym filmie „Listy do M. 2”, kontynuacji „Listów do M.” Nie znając pierwszej części wybrałem się na kinowy „hit” i zraziłem się do tej produkcji na tyle, że pierwszą część też sobie daruję.
Dziś widziałem w TV wywiad jaki przeprowadzał propagandysta Jarosław Gugała z Grzegorzem Schetyną z PO.
Gugała jak przystało na przedstawiciela reżimowej TV swojemu przyjacielowi z PO zadawał pytania z tezą. Piszę przyjacielowi, bo zakładam po wnikliwej obserwacji popisów propagandysty, że przyjaźni się z całym obozem Czeciej Erpe, której emanacją są aktualnie politycy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej.
W czasie gdy czytasz ten post muzułmanin w Twoim wieku we Francji, Niemczech, Szwecji, Norwegii, Danii, Wielkiej Brytanii, Belgii, czy Holandii robi piąte, szóste, siódme, ósme, dziewiąte, albo nawet dziesiąte dziecko.
Jeżeli Twój syn lub, córka, który ma teraz 2,3 lata będzie miał znajomego z Zachodu będzie się on nazywał Ahmed, Abdul, Muhammad, jeżeli będzie to kobieta będzie miała na imię prawdopodobnie Bahija, Dżamala albo Faiza. Biały człowiek nie tylko w Europie, ale także w Ameryce Północnej jest na wymarciu.