Andy51 - blog

Feministki, wara od A. Walentynowicz i symbolu Polski Walczącej
 
Nie wiem jak na świecie , ale wygląda na to, że Międzynarodowy Dzień Kobiet  w  Polsce został zawłaszczony przez kobiety szczególnego rodzaju, kobiety lewaczki, feministki i kobiety spod znaku LGBT.
Już hasła „Wszystkich nas nie spalicie” Feminizm to teoria. Lesbianizm to praktyka”, „Aborcja w obronie życia”, „Macice Wyklęte”, „Żubrzyce mówimy nie”, „Kobiety wszystkich płci łączcie się”. itp. im nie wystarczają.

Kanclerz Merkel jest zadowolona z Tuska, to słowa rzecznika rządu Niemiec. Jest zadowolona jak pani ze swojego lokaja , który wykonuje wszystkie polecenia swojego dobroczyńcy , albo z pieska , który skacze na tylnych łapkach bo pani rzuciła mu cukierka.
Tusk, dla którego „ Polska to nienormalność”, Tusk , który jak sam mówił w młodości na święta śpiewał niemieckie kolędy,  z punktu widzenia Niemców jest idealnym kandydatem na drugą kadencje.

Sędziowie w Polsce czyli ok. 10 tys. sędziów, przypomina rzymski legion na którego czele stoją sędziowie SN, KRS, TK( kiedyś z Rzeplińskim na czele), obecnie TK został stracony. Wierchuszka sędziów z takimi wodzami na czele jak Rzepliński, Safjan, Zoll , dalej pan sędzia Zawistowski  z KRS i jego(twarz), sędzia Żurek i kobieta wódz  Gersdorf z SN. Ci legaci używając terminologii z armii rzymskiej mają jeden cel zniszczyć państwo polskie rządzone przez PiS i wrócić do tego „ żeby było tak jak kiedyś”.

Mainstream ogarnął amok. Przyczyną amoku jest ustawa o możliwości wycinania drzew na swojej działce a w szczególności twórca tej ustawy min ochrony środowiska Szyszko. Padają przykłady np. z Łeby, gdzie z prywatnej działki wycięto około 4 ha lasu, oskarżają za to min Szyszko, ale ponieważ był to obszar chroniony sprawą zajmie się prokurator.

Adam Bodnar wybrany przez koalicję PO-PSL pod koniec  ich kadencji  w sierpniu 2015 r. jest gwarantem słów klasyka A. Holland (żeby było tak jak było). Człowiek, który nic nie ma przeciw małżeństwom homoseksualistów, i adopcji dzieci  przez homoseksualistów,  jest rzecznikiem praw obywatelskich.
W rozumowaniu Adama Bodnara nic się nie zmieniło, dalej broni pederastów, do tego doszła obrona emerytur esbeckich.

Pamiętacie Państwo specjalistkę od prywatyzacji służby zdrowia  posłankę PO Beatę Sawicką, która brała pieniądze od pracującego pod przykryciem agenta CBA. Ta posłanka złapana na gorącym uczynku tzn. jak brała pieniądze a oprócz tego sfilmowana na tym procederze, wywinęła się od odpowiedzialności karnej.

Zjednoczone siły lewactwa, wszystko co nie jest zgodne z ich punktem widzenia w pojmowaniu wiary,  wolności słowa, obyczajowości, itd. nazywają „ mową nienawiści”. Każda wypowiedź wypowiadająca się za ograniczeniem napływu muzułmańskich  jest rasizmem, wybory polityczne niezgodne z zapatrywaniem lewactwa jest pogwałceniem praw obywatelskich. Wybory suwerena nie mają dla nich żadnego  znaczenia , powtarza się ten sam scenariusz . Tak jest w USA , tak było w Polsce.

Meandry orzekania „ nadzwyczajnej kasty ludzi” są niezrozumiałe dla przeciętnego człowieka. Jeżeli  przyjrzymy się takim wyrokom jak 10 miesięcy bezwzględnego więzienia dla Pana Miernika, działacza niepodległościowego, za rzucenie w panią sędzię tortem, która  nie potrafiła skazać Kiszczaka, czy 10 miesięcy bezwzględnego więzieni za spalenie we Wrocławiu kukły Żyda to można dojść do wniosku , że sądy działają bardzo selektywnie.

Skończyła się mama Madzi, skończył się sprawa TK, kończy się temat Misiewicza, ale od ponad roku cały czas na topie pozostaje temat smogu. Mainstream próbuje piórami swoich funkcjonariuszy medialnych sprawić wrażenie, że kwestia smogu pojawiła się nie dawno, jak deus ex machina w teatrze greckim. Co za tym idzie, w domyśle, jest to wina PiS.

Nadzwyczajna kasta nie daje o sobie zapomnieć.  A to I Prezes Sądu Najwyższego  pani Gersdorf  żali się bidula, że za 10 tys. zł  brutto da się żyć tylko na prowincji. Z kolei gwiazda KRS sędzia Żurek, opowiadał na zamkniętym spotkaniu z sędziami ze Szczecina o rzekomym terrorze wobec niego samego i kolegów po fachu: pogróżkach, przebijanych w autach oponach, a nawet wypowiadaniu umów o prowadzenie rachunków w bankach.