Konfederacja Jasnogórska 2015

 |  Written by Gadający Grzyb  |  23

Aby zrobić rokosz, potrzebna jest wpierw konfederacja – i zalążek takowej konfederacji właśnie powstał, zatem pierwszy krok został wykonany.

21 lutego na Jasnej Górze, podczas Konferencji „Powstań Polsko!”, powołany został Ruch Kontroli Wyborów zrzeszający 76 organizacji społecznych. Jego powstanie jest istotne nie tylko ze względu na monitorowanie przebiegu głosowań w obu tegorocznych elekcjach – to również świadectwo krzepnięcia obozu patriotyczno-niepodległościowego, który wyciągnął wnioski z lekcji ubiegłorocznego przekrętu samorządowego. Prawda jest bowiem taka, że jeśli sami nie dopilnujemy w komisjach uczciwego procedowania, szczególnie podczas liczenia głosów, nikt za nas tego nie zrobi – ani zaprzedane reżimowi media, ani sądy oddalające „na bezczela” wnioski dowodowe, jak miało to miejsce niedawno w Katowicach, gdzie wyparowało 130 tys głosów, ani struktury partyjne, o czym świadczy fiasko podejmowanych przez PiS prób kontroli podczas dwóch ostatnich wyborów w 2014 roku.

Wśród sygnatariuszy porozumienia znaleźli się m.in. Solidarni2010, Krucjata Różańcowa za Ojczyznę, Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza, Kluby „Gazety Polskiej”, Akademickie Kluby Obywatelskie, Kongres Mediów Niezależnych, Klub Ronina i wiele innych podmiotów. Obecni byli również przedstawiciele komitetów poparcia m.in. Andrzeja Dudy, Pawła Kukiza, czy Grzegorza Brauna. Pierwszą inicjatywą Ruchu jest petycja o przysłanie do Polski międzynarodowych obserwatorów OBWE, którą można podpisać w internecie (http://citizengo.org/pl/signit/19312/view). Czytamy w niej: „Domagamy się by liczni i fachowo wyszkoleni obserwatorzy OBWE wzięli udział w kontroli wyborów na skalę masową. Kontrola samej Państwowej Komisji Wyborczej i tylko w dniu wyborów, czy też kontrola nielicznych wybranych komisji okręgowych przez kilka minut nie wystarczy by stwierdzić, iż wybory przebiegły prawidłowo. Zlekceważenie naszego apelu i brak reakcji będzie jedynie legitymizował fałszowanie wyborów w Polsce i kompromitował OBWE (...)”.

Oczywiście, wyniki mogą zostać sfałszowane na poziomie systemu informatycznego, na to wpływu nie mamy, lecz odpowiednia liczba danych cząstkowych z poszczególnych komisji powinna dać nam do ręki mocne argumenty podważające oficjalne ustalenia PKW – czyli coś, czego zabrakło zarówno wiosną, jak i jesienią ubiegłego roku. Nie mniej istotne jest, na co zwrócił uwagę Jerzy Targalski, ustalenie na ile liczny jest tak naprawdę patriotyczny elektorat (niezależnie na którego z kandydatów szeroko rozumianej prawicy głosowano), jakie jest realne zaplecze społeczne, bo dotychczasowe fałszerstwa i lipne sondaże takie rozeznanie uniemożliwiały. Ta wiedza pozwoli na ustalenie dalszej strategii działania.

Prof. Andrzej Nowak w swym liście na Konferencję przyrównał zawiązaną na Jasnej Górze inicjatywę do Konfederacji Tyszowieckiej z 1655 roku, do której impuls dała obrona Jasnej Góry. I tu, szczerze mówiąc, widzę największy długofalowy potencjał Ruchu Kontroli Wyborów. Chodzi o to, by konglomerat rozproszonych inicjatyw, określony przez prof. Zybertowicza mianem „Archipelagu Polskości” zaczął się konsolidować (nie tracąc autonomii poszczególnych części składowych), tak by powstał efekt synergii wytwarzający wartość dodaną – większą, niż proste zsumowanie siły oddziaływania współtworzących Ruch organizacji. Potencjał jest, bowiem aktywność społeczna z której erupcją mieliśmy do czynienia po zamachu smoleńskim i w trakcie kampanii prezydenckiej 2010 roku, przeszła przez liczne próby ognia, okrzepła, przetrwała rozczarowania związane m.in. z odpychaniem oddolnych inicjatyw przez struktury partii opozycyjnej upatrujące często w sojusznikach konkurentów zagrażających ich pozycji.

Podkreślana silnie przez założycieli Ruchu bezpartyjność przy jednoczesnym otwarciu się na partnerską współpracę z komitetami wyborczymi kandydatów jest niezaprzeczalnym atutem, uwalnia bowiem jasnogórską konfederację od garbu agitacyjno-propagandowego. To nie jest partyjne wojsko, lecz świadomi swych praw obywatele, którzy są zdeterminowani, by owe prawa wyegzekwować od przeżartego zgnilizną, skorumpowanego na wszystkich możliwych poziomach państwowego aparatu.

Na koniec sprawa kluczowa – jak zareagować na prawdopodobne fałszerstwa wyborcze. To, moim zdaniem, będzie newralgiczny moment dla dalszego funkcjonowania Ruchu. Protesty wyborcze składane w sądach mają jedynie znaczenie symboliczne, bo z góry znamy ich efekt – obowiązuje linia ustalona podczas spotkania przedstawicieli najwyższych organów sądowniczych u prezydenta. Organizowanie „marszu wystygłych emocji” jak ten z 13 grudnia – niemal miesiąc po wyborach – również mija się z celem. Dlatego sądzę, że konieczna będzie akcja w rodzaju protestu w PKW z 20 listopada – tyle, że tym razem odpowiednio przygotowana. Przy dobrych wiatrach może stać się ona zaczątkiem ogólnopolskiego rokoszu. A, jak już kiedyś pisałem, aby zrobić rokosz, potrzebna jest wpierw konfederacja – i zalążek takowej konfederacji właśnie powstał, zatem pierwszy krok został wykonany.

Gadający Grzyb

Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/

Artykuł opublikowany w „Warszawskiej Gazecie” nr 10 (06-12.03.2015)

5
5 (5)

23 Comments

Obrazek użytkownika polfic

polfic
Jest i ich reakcja. Można będzie głosować korespondencyjnie. A tego, żaden Ruch nie posprawdza. Ale w jednym masz rację: Protest czy inną naszą reakcję należy już teraz przygotowywać; co to tego, że wybory będą sfałszowane, nie mam żadnych wątpliwości.
Obrazek użytkownika Katarzyna

Katarzyna
Załamałam się:angryChyba mnie zaraz szlag trafi.  Niech mi ktoś powie, co jest w polskiej naturze, że natychmiast, gdy zaczynamy się organizować, czuć jak pełnoprawni obywatele, natychmiast pojawiają się malkontenci, którzy wszędzie węszą podstęp. Brakuje mi słów, by to nazwać.
I tylko pytanie z ignorancji tak się dzieje czy z zawiści, a może jeszcze z innego powodu. Nie rozumiem tego. sad

 

49 min49 minut temu

Na stronie nie ma żadnych nazwisk osób odpowiedzialnych za akcję. Wygląda to na prowokację i krecią robotę.
29 min.29 minut temu

Zachęcam to uczestniczenia w kontroli wyborów, którą organizuje m.in, i nikt nie ukrywa, kto organizuje kontrolę.
 


 
Obrazek użytkownika Gadający Grzyb

Gadający Grzyb
O tak :) 76 organizacji złożonych z prowokatorów, łącznie z Klubami "GP", Solidarnymi2010, Krucjatą Różańcową, no i naszym Niepoprawnym Radiem ;) Na szczególną uwagę zasługują tacy prowokatorzy jak Jerzy Targalski czy Ewa Stankiewicz.
Naprawdę, co ci ludzie mają w głowach?
pozdr.
GG
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S

PiS zaczyna dublować pozapartyjny, prężnie rozwijający się w ostatnim miesiącu Ruch Kontroli Wyborów.
Tym samym wprowadzają zamieszanie.
Powinni wyraźnie powiedzieć, że RKW i pisowskie BKW to niezależne od siebie struktury. Nie mówią nic o tym, czy nawiązali współpracę z RKW i na czym będzie to polegało.

http://niezalezna.pl/64999-powstalo-biuro-kontroli-wyborow

Już mieliśmy poprzednio próbki pisowskiej kontroli wyborów organizowanej przez posłankę Annę Sikorę. Została ona w grudniu zawieszona, także za inne sprawy:

http://www.rp.pl/artykul/1165027.html

Chociaż jestem wyborcą PiS-u, to takie działania doprowadzają mnie do rozpaczy.
To sabotaż i prowokacja!


 
Obrazek użytkownika Gadający Grzyb

Gadający Grzyb
To powinno ze sobą współdziałać. Prawo do wystawiania mężów zaufania mają wyłącznie komitety wyborcze, więc Ruch Kontroli Wyborów będzie współpracował z komitetami kandydatów na prezydenta - i wywierał nacisk, by nie odprawiać chętnych z kwitkiem, jak to już się zdarzało poprzednimi razy.
pozdr.
GG
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
Ale  zzewnatrz wygląda to na działanie: ... każdy sobie rzepkę skrobie. Bo dla zainteresowanych czynną kontrolą jest to wprowadzaniem zamieszania.
Czy nie można było sprawy najpierw ze sobą ustalić, a potem wszystkich o ustalonym sposobie procedur zawiadomić?
Dziś dostaję ciągle zapytania: Czy to Biuro Kontroli Wyborów to to samo, co Ruch Kontroli Wyborów???
Obrazek użytkownika Katarzyna

Katarzyna
Ja o tym wiedziałam i dlatego wściekłam się na twitterze, bo własnie mój rozmówca przeciwstawił BKW z RKW.  To nie wygląda tak słodko i wymaga jasnego oświadczenia zarówno PiS jak i Komitetu Dudy. Pytanie zadałam:

W związku z pytanie: Jest to inicjatywa w ramach Ruchu Kontroli Wyborów czy w opozycji?

Odpowiedzi nie dostałam, co jest zresztą w zwyczaju działaczy tej partii, z byle kim nie rozmawiają. :-( Przykro mi to powiedzieć, ale nigdy nie otrzymałam odpowiedzi na żadne pytanie.

A pytanie ważne, bo informacja w niezależnej tak sformułowana, jakby PiS przejął  inicjatywę, stąd te wątpliwości.
Nie muszę chyba tłumaczyć, jakie to może mieć konsekwencje dla II tury wyborów i potem -   parlamentarnych.
pozdr.
Katarzyna
Obrazek użytkownika Katarzyna

Katarzyna
A tej polemiki nie znałam. Świetna. Absolutnie rację ma Targalski.  Dzięki.

Może tylko dodam, że ta próba przejęcia steru przez PiS wcale nie musi wynikać z obaw agenturalnych ale przerostu ambicji niektórych działaczy. ;-)
Obrazek użytkownika Katarzyna

Katarzyna
Wymaga szybkiego wyjasnienia, bo przecież to jedno drugiego nie wyklucza. Każda organizacja, kórej kandydat startuje w wyborach może organizować w ramach komitetów wyborczych swojej partii działanie na rzecz konroli. Im więcej, tym lepiej.  Mam przynajmniej taką nadzieję, że jest to działanie w ramach  Ruchu, bo komitet poparcia  Andrzeja Dudy też deklarował się.

Jeśli PiS odetnie się od Ruchu, mam w dupie wybory :-((( Przepraszam, ale wszystko ma swoje granice. To znaczyłoby, że Polskę tylko zaorać, bo największej partii opozycyjnej nie będzie zależeć na uczciwycyh wyborach. A kadndydat PiS nie będzie nas łączył ale dzielił.  Jeszcze w to nie wierzę.
Obrazek użytkownika Rexar

Rexar
powiezdzieć o tym?
"Kandydat PiS na prezydenta w 2012 r. podpisał się pod projektem ustawy, zgodnie z którym za in vitro groziłaby kara nawet dwóch lat więzienia. Teraz Andrzej Duda unika odpowiedzi na pytanie, czy podtrzymuje to stanowisko, a Beata Szydło, szefowa jego sztabu, mówi zdecydowanie, że nie popiera takiego pomysłu."
   - to fragment artukułu z WP.pl
Czy to normalne że szefowa sztabu nie zgadza się z człowiekiem, którego ma doprowadzić do zwycięstwa? Ja myślałem, że grają w jednej drużynie.
Obrazek użytkownika Katarzyna

Katarzyna
To akurat bzdet.Należy poznać cały projekt i kontekst. A przede wszystkim zastanowić się, dlaczego tym bzdetem dziś się wymachuje.
A  Andrzej Duda niczego nie unika, po prostu nie daje się wpuszczać w kanał.  In vitro to rozpaczliwa przykrywka kolejnych skandali; prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i wiceprzewodniczącego lokalnej PO w Piasecznie - Łukasza K. (nazwisko natychmiast zostało przykryte, choć nie postawiono mu jeszcze zarzutów).
Obrazek użytkownika Rexar

Rexar
w tym rzecz jaki temat, tylko czy sztab nie powinien mieć z kandydatem ustalonego wspólnego stanowiska, bo moim zdaniem tak.
Obrazek użytkownika Katarzyna

Katarzyna
A to oczywiste. Sztubacka wpadka. Podejrzewam, że byli zaskoczeni. Teraz muszą z tego wybrnąć, bo będzie ciągnęła się jak smród po kalesonach wink
Obrazek użytkownika Gadający Grzyb

Gadający Grzyb
In vitro to polityczno-medialna pułapka na Dudę. Wiadomo, że jakiego stanowiska by nie zajął, to komuś się narazi.
pozdr.
GG
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
warto przytaczać teksty źródłowe zamiast wypowiedzi zinterpretowane przez jeden, czy drugi portal?
Tutaj jej wypowiedź:
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-szydlo-smerf-wazniak-ruszyl-w-pols...
Beata Szydło jednoznacznie stwierdziła, że jest przeciw in vitro, podobnie jak Andrzej Duda.
A z pomysłu karania więzieniem za stosowanie in vitro wycofała się chyba większość posłów PiS-u.
Nie ma rozbieżności między Andrzejem Dudą, a jego sztabem wyborczym. Różnych kontrowersji radzę więc szukać, jeśli istnieje taka wewnętrzna potrzeba, w innych sztabach.
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika Katarzyna

Katarzyna
Dzięki Kocie, tak to jest, jak nie słucha się wrogich radiostacji :-)
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
przed słuchaniem laugh
Po prostu znalazłam, wystarczyło wpisać zapytanie do wujka googla.
A źródla są znacznie bardziej wiarygodne niż jakieś omówienia, zwłaszcza z takiej wp... wink
Ja z kolei dziękuję za pełny tekst wypowiedzi A. Dudy.
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika Max

Max
W efektywność Ruchu Kontroli Wyborów uwierzę, gdy zobaczę konkretny plan działania, spójny projekt logistyczny, struktury terenowe. Na razie jest mowa o petycji do OBWE. Nie zaszkodzi, aczkolwiek jest to najłatwiejsze do zrobienia: napisać i posłać.

Przyznaję, że jestem sceptyczny. A w chwili kiedy przeczytałęm o 76 (!) organizacjach stałem się sceptyczny jeszcze bardziej. W wielości (organizacji) siła? Nic też nikomu nie ujmując - ale niespecjalnie opiniotórcze i wpływowe muszą to być organizacje, skoro ich aż 76 trzeba... Rozumiem też, że każda musiała tam z nazwy zaistnieć...

O, nie to, żebym nie chciał, aby coś z tego wyszło. Bardzo bym chciał - jeśli już zmuszony jestem bawić się w ustrój zwany u nas demokracją (a jaki mam wybór, tak na marginesie mówiąc, obrazić się czy zrobić zamach stanu?) to niech głosy będą uczciwie liczone; wystarczy tego złego, że ludzie myślą telewizorami zamiast mózgami. Boję się tylko, że na szumnych deklaracjach, na, brzydko mówiąc, lansie się skończy.

Obym się mylił.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
napisałeś:
Boję się tylko, że na szumnych deklaracjach, na, brzydko mówiąc, lansie się skończy.

Zawiadamiam Ciebie, żebyś sie nie bał. Byłem w Częstochowie, jutro jadę do Niepokalanowa. Przypilnuję wink Przypnę indentyfikator Tomasz A S
 
Obrazek użytkownika Max

Max
No to "ufff".
Ja będę w jednej z komisji w Krakowie.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
No tak, słyszałem już o tym, że Duda ma tam swoich ludzi!
W takim razie o Kraków jestem spokojny.
Już macie obsadzone komisje? Jak to się robi? Czekam na wiadomość na priviewink

Więcej notek tego samego Autora:

=>>