Śledztwo ws. śmierci gen. Sikorskiego: prokuratorzy IPN umorzyli sprawę, ale przeoczyli dowody? Jaką rolę w postępowaniu odegrał Maciej Lasek?

 |  Written by Ursa Minor  |  0

Córka płk. Andrzeja Mareckiego, który zginął w katastrofie lotniczej w Gibraltarze razem z Naczelnym Wodzem gen. Władysławem Sikorskim i 14 innymi osobami, domaga się wznowienia umorzonego pod koniec grudnia ub. roku przez prokuratorów IPN śledztwa w tej sprawie.

Do Sądu Okręgowego w Katowicach trafił wniosek Teresy Ciesielskiej, która nie zgadza się ze stanowiskiem śledczych IPN. Jej zdaniem nie zrobiono wszystkiego, aby wyjaśnić przyczyny katastrofy, w której 4 lipca 1943 roku, oprócz jej ojca i generała Sikorskiego zginęło czternaścioro innych osób, w tym Zofia Leśniowska, córka Naczelnego Wodza i Premiera Rządu na Uchodźstwie.

Nieoficjalnie dowiedziałem się, że T. Ciesielska ma mocne argumenty. Otóż z niewyjaśnionych do tej pory powodów, dyrektor Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, czyli szef pionu śledczego IPN-u Dariusz Gabrel, zdecydował o przeniesieniu śledztwa w sprawie katastrofy w Gibraltarze z Katowic (gdzie rozpoczęto je w 2008 r.) do Warszawy. Stosowne zarządzenie dyrektor podpisał 2 września 2011 r. Stało się tak na krótko przed zaplanowaną ekshumacją w Gibraltarze Jana Gralewskiego. Trumna z jego szczątkami miała zostać przewieziona samolotem do Polski, i poddana dokładnym badaniom.

Tak się jednak nie stało. Nie wiadomo, dlaczego nagle zablokowano ekshumację, a tym samym śledczy nie wyczerpał wszystkich środków dowodowych w prowadzonym postępowaniu. To duży błąd w sztuce. Nie można prowadzić rzetelnego śledztwa pomijając istotne czynności!

Losy Jana Gralewskiego są najprawdopodobniej kluczem do rozwiązania zagadki dotyczącej okoliczności śmierci gen. Władysława Sikorskiego. Są trudności w określeniu okoliczności w jakich zginął Jan Gralewski. Badacz katastrofy Eugeniusz Niebelski uważa, że ciało Jana Gralewskiego z przestrzeloną głową zostało znalezione na pasie startowym. Podobnie pisze o okolicznościach śmierci Gralewskiego Tadeusz Kisielewski.

Na rodzaj śmierci Jana Gralewskiego wskazuje też jego żona, Alicja Iwańska, w powieści o charakterze autobiograficznej zatytułowanej „Niezdemobilizowani”, w której jej mąż występuje pod postacią Marka: „To niby tak zwane „szczęście”, że Marek się nie męczył, bo śmierć od kuli jest podobno lekka: ostry ból i krótka chwila świadomości.”

Czyli reasumując – niewykluczone, że gdyby doszło do otwarcia grobu Gralewskiego i ekshumacji, można by stwierdzić przyczynę jego śmierci!

Katastrofa

Nie byłaby to pierwsza ekshumacja w tym śledztwie. Ekshumowano szczątki gen. Władysława Sikorskiego, gen. Tadeusza Klimeckiego, płk Andrzeja Mareckiego i por. Józefa Ponikiewskiego. Wyniki sekcji zwłok oraz badań specjalistycznych wskazały, że ofiary doznały urazów wielonarządowych, typowych dla katastrofy lotniczej. W odniesieniu do gen. Sikorskiego wnioski sekcji dodatkowo pozwoliły na kategoryczne odrzucenie innych możliwości mechanizmu śmierci, takich jak: uduszenie; postrzał, rany kłute, cięte lub rąbane czy otrucie.

W listopadzie 2008 r. ekshumowano szczątki gen. Sikorskiego z trumny w katedrze na Wawelu. Przy okazji okazało się, że w 1943 r. ciała generała nie ubrano w mundur wojskowy, pochowano go ponownie już w nim. Szczątkom Naczelnego Wodza przywrócono wy ten sposób szacunek.

Trzeba zadać kilka pytań.(...)

http://wpolityce.pl/artykuly/73393-sledztwo-ws-smierci-gen-sikorskiego-p...
0
No votes yet

Więcej notek tego samego Autora:

=>>