Żydzi, Rosjanie, służby...czyli operacja Most

 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  0

Gdy zaczynałem lekturę „Mostu” miałem mocno mieszane uczucia i coś czuję, że podobny problem będzie miała poważna część czytelników. W opowieści o zorganizowaniu akcji przerzutu Żydów z upadającego ZSRS pozytywnymi bohaterami są przecież takie postacie, jak Andrzej Gąsiorowski i Bogusław Bagsik, Jerzy Dziewulski, Henryk Jasik, Gromosław Czempiński... Im też dziękuje autor w ostatnich słowach wprowadzenia. Wszystko zaś ukazuje się nakłądem tego samgo wydawnictwa Fronda, które wydaje cykl „Resortowe dzieci”. Znajdujemy w nim te same nazwiska, jednak w zupełnie innym kontekście. Autorzy raczej nie podziękują swoim bohaterom, bohaterowie nie będą chętnie rozmawiać z autorami. Tak się to jednak wszystko przeplata, że warto „Most” przeczytć, choćby właśnie jako uzupełnienie „Resortowych dzieci”. Tu znajdziemy jedno z wyjaśnień zagadki, czemu dawni komunistyczni bezpieczniacy tak łatwo zaklimatyzowali się nie tylko w III RP, lecz nawet w strukturach NATO.

Pełny tytuł książki Dariusza Wilczaka brzmi „Most. Tajna operacja przerzutu Żydów. Moskwa-Warszawa-Izrael.”, na okładce dodatkowo wybito słowa „współfinansowana przez Art-B”. Zapowiada się sensacyjnie, jednak sensacji zbyt wielu nie ma. Ot, postkomunistyczni profesjonaliści, za pieniądze młodych biznesmenów (cel uświęca środki, głebszej refleksji tu jednak zabrakło, ot, takie to były czasy) pomogli w sprawnym przeprowadzeniu akcji, o której zdecydowano na najwyższych szczeblach światowej polityki. Jedyny wątek krytyczny to mało istotny opis książki, jaką napisał na motywach akcji generał Petelicki. A jednak się wciągnąłem.

Oto bowiem Wilczak bardzo porządnie opisuje zarówno motywy religijne i politycznie Izraela, jak tło społeczne, jakie towarzyszyło wielkiej fali emigracji z walącego się Zwiazku Sowieckiego. Historii Żydów w ZSRS autor poświeca zresztą sporo miejsca, opisując próby tworzenia alternatywnej dla Izraela „ziemi obiecanej” pod zarządem komunistów, antysemickie czystki i losy Żydowskiego Obwodu Autonomicznego, wreszcie wzrost nastrojów antysemickich na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Przedstawia losy konkretnych rodzin przed i po decyzji o zmianie miejsca pobytu. Sporo uwagi poświęca też ważnej kwestii, jak obecność społeczności rosyjskojęzycznej zmieniła gospodarkę i politykę państwa żydowskiego. Wreszcie zauważa mało na razie opisane zjawisko odwrotne – wyjazdów Żydów z Izraela, głównie do dużych miast w Niemczech.

Choć więc do polskich bohaterów tej pozycji warto zachować zdrowy dystans, w czym pomogą wspomniane „Resortowe dzieci” (recenzja II tomu wkrótce pojawi się na blogu), można dowiedzieć się z niej bardzo dużo. Czyta się zaś szybko i lekko.

Dariusz Wilczak, Most. Tajna operacja przerzutu Żydów. Moskwa-Warszawa-Izrael. Fronda 2015

5
5 (3)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>