​Michnik to głupi i podły pismak

 |  Written by kokos26  |  0
Dwa lata po śmierci Jaruzelskiego, w czerwcu 2016 roku IPN udostępnił dokumenty zabezpieczone cztery miesiące wcześniej w domu wdowy po sowieckim generale przebieranym za życia w polski mundur. Wśród nich znajdował się też „zeszyt ewidencyjny”, w którym odnotowywana była cała kariera żołnierza Ludowego Wojska Polskiego, Wojciecha Jaruzelskiego począwszy od szeregowca, a nawet szczegóły życiorysu jeszcze sprzed wstąpienia w szeregi „odrodzonego wojska”. Historyków bardzo zdziwił fakt, że kilkadziesiąt lat służby z chronologicznie następującymi awansami, odznaczeniami, przydziałami służbowymi oraz całym szlakiem bojowym napisano tym samym długopisem. Okazało się, że w latach 1989/90 przy udziale samego zdrajcy, który osobiście nanosił poprawki, zmieniono mu życiorys wydłużając szlak bojowy i zupełnie wymazując walkę z polskim podziemiem antykomunistycznym już po wojnie. Choć żyjący świadkowie z powiatów piotrkowskiego i częstochowskiego pamiętali jeszcze kapitana LWP, Jaruzelskiego z łapami unurzanymi krwią polskich patriotów to jednak dokumenty tej jego zbrodniczej działalności były szczątkowe. I nagle w ubiegłym tygodniu dyrektor Wojskowego Biura Historycznego, prof. Sławomir Cenckiewicz ogłosił na Facebooku: „Trzeci tydzień przebijam się przez akta LWP związane z fizyczną likwidacją Żołnierzy Niezłomnych! Jest tego tysiące… No i dzisiaj – teczka po teczce – 5. Kołobrzeskiego Pułku Piechoty. A tam… setki stron z kpt. Wojciechem Jaruzelskim w roli głównej – krwawy sprawozdawca z krwawych wypraw na żołnierzy AK, NSZ i Win. Z niektórych dopiero ściągamy te postkomunistyczne zapory w postaci gryfów tajności. Po 28 latach III RP! W każdym razie, Kochani – mamy to!
 
W 2013 roku z okazji 90 urodzin zdrajcy i zbrodniarza Jaruzelskiego, naczelny „Gazety Wyborczej pisał: „Wbrew kalumniom głupich i podłych pismaków powiadam jasno: biografia Jaruzelskiego to jest biografia polskiego patrioty. […] Patriotyzm generała jawi mi się jako mieszanina idei Polski "szklanych domów" rodem z Żeromskiego z przekonaniem zrodzonym z wojny, że tylko Polska prosowiecka ma szansę istnieć na mapie Europy”. Dla Michnika zdrajca i zbrodniarz Jaruzelski: „to mądry, ciepły człowiek”, który: „zrobił dla Polski więcej niż pułkownik Kukliński”. No, ale co ma mówić brat ściganego listem gończym komunistycznego zbrodniarza, Stefana Michnika? Co ma mówić człowiek, którego ojciec, Ozjasz Szechter działał przed wojną w agenturalnej i finansowanej przez sowietów Komunistycznej Partii Polski, która prowadziła działania propagandowe, szpiegowskie i sabotażowo-dywersyjne, skierowane przeciwko Państwu Polskiemu. Przypomnijmy postulaty KPP:
 - zrzeczenie się Górnego Śląska i Pomorza Nadwiślańskiego na rzecz Niemiec
- zrzeczenie się terenów etnicznie mieszanych byłej Rzeczypospolitej Obojga Narodów na wschód od tak zwanej linii Curzona na rzecz Rosji Sowieckiej
- utworzenie Polskiej Republiki Rad w granicach Kongresówki i Galicji Zachodniej w ramach europejskiego związku republik sowieckich.
-  opowiadała się za przyłączeniem południowo-wschodniej części Polski do ZSRR
 
Obrona zbrodniarzy, zdrajców narodu polskiego i płatnych kapusiów komunistycznej bezpieki to specjalność opozycyjnej kadry reprezentacyjnej powołanej przez selekcjonera, gen. Czesława Kiszczaka. W lutym 2009 roku w przeddzień 20 rocznicy okrągłego stołu „autorytet, wybitny intelektualista” oraz dzisiejsza nadzieja Berlina. Moskwy oraz totalnej opozycji, szofer Władysław Frasyniuk mówił podczas konferencji "Dialog, Kompromis, Porozumienie": „We Wrocławiu jest wielkie rondo Reagana i malutka ulica Kuronia, a proporcje powinny być odwrotne. Pomniki powinniśmy, więc stawiać Wałęsie i Jaruzelskiemu - specjalnie powiem to mocno - a nie Reaganowi”.
Adam Michnik i wszyscy ci, którzy wraz z nim kreowali zdrajcę i zbrodniarza Jaruzelskiego na polskiego patriotę są głupimi i wyjątkowo podłymi łgarzami. Swoimi kłamstwami przez długie lata zatruwali umysły młodego pokolenia Polaków i bezcześcili naszą pamięć historyczną. Tych ludzi powinna czekać kara, wieczna infamia i śmietnik historii.
 
Tekst ukazał się w tygodniku „Polska Niepodległa” 
5
5 (2)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>