
Ostatnie dni roku 25 lecia wolności, w związku z tym ostatnie podsumowanie tego okresu. Największa karierę w życiu politycznym zrobił zwrot "dzielenie społeczeństwa", oczywiście obecnie tym dzielącym ma być Kaczyński. Jednak do chcących nam to wmówić idealnie pasuje przysłowie "Diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni". Podział w naszym kraju jest od wielu lat i rozpoczął go nie żaden Kaczyński, rozpoczęła go Solidarność. To był podział na ludzi chcących wolności z tym którzy nadal chcą słuchać czerwonego sąsiada.
Dziś w tygodniku "w sieci" znalazłem potwierdzenie słów które piszę. Tygodnik ten przeprowadził badania o pamięci historycznej Polaków. Pytano o powody do dumy i powody do wstydu. Wymienię po trzy mające najwięcej wskazań przykłady jakie się znalazły na czele zestawienia.
Powody do dumy:
1.rok 1989/odejście od komunizmu/powrót demokracji 27%
2. walka Polaków w II wojnie światowej (w tym PW) 19%
3. wybór Karola Wojtyły na papieża 16%
Powody do wstydu
1.rządy PZPR, komunistów, ich polityka 21%*
2. konflikty, afery polityczne, kłótnie polityków 20%
3. rozbiory i ich przyczyny 14%
*w badaniu 9% podało stan wojenny, represje wobec Solidarności-myślę że powinno to być doliczone do pozycji 1.
Co wynika z tych wyników?
Moim zdaniem (chciałem to napisać nic nie wiedząc o tym badaniu) badanie to pokazuje prawdziwą przyczynę podziału jaki rysuje się w społeczeństwie. Podział ten został zakonserwowany "okrągłym stołem".
Solidarność powstała jako wyraz buntu przeciw komunizmowi i coraz gorszej sytuacji gospodarczej w PRL. Do takiej sytuacji doprowadzili komuniści-to ich nieudolność, wysługiwanie się Moskwie doprowadziły do wybuchu Solidarności. Komuniści nie oddali władzy z powodu swego nagłego nawrócenia na patriotyzm, chęci służenia krajowi-oni zostali zmuszeni do ustąpienia z powodu gospodarczej katastrofy swoich rządów. Ich czerwony przyjaciel, ten któremu zawsze służyli tym razem nie mógł pomóc-sam się rozpadał...
Wtedy to komuniści poczęli minimalizować straty, zgodzili się na rozmowy, okrągły stół. Do tego momentu społeczeństwo było jednością, wszyscy chcieli tego samego-pokazał to wynik pierwszych wyborów i całkowita klęska komunistów. Polacy chcieli oderwać państwo od czerwonych....Niestety, wtedy się okazało że części ludzi z "Solidarności" bliżej niż do woli społeczeństwa jest do komunistów... I tu nastąpił prawdziwy podział.
Nagle okazało się iż komuniści którzy doprowadzili kraj do ruiny, którzy mają krew obywateli na rękach są ludźmi honoru, są godni doradzać prezydentowi...
To te zachowania, całkowicie sprzeczne z wolą społeczeństwa doprowadziły do podziału. Winien tego podziału nie jest Kaczyński, Gwiazda. Winni tego podziału nie są Jaruzelski, Kiszczak, Urban. Winni tego podziału są Michnik, Niesiołowski, Komorowski, Geremek, Frasyniuk, Wałęsa, Tusk to ci ludzie ponad wolę narodu postawili umowę z komunistami. To ci ludzie do dziś nie potrafią jej zerwać, to przez nich w wolnej, niepodległej Polsce zbrodniarzy komunistycznych chowa się z honorami, a sądy nie potrafią ich skazać. To ci ludzie zniszczyli Solidarność między Polakami. To ci ludzie boją się dać pieniędzy na upamiętnienie żołnierzy podziemia antykomunistycznego. Wiedzą że to upamiętnienie przekreśli do reszty życiorysy pzperowców, Jaruzelskich, Kiszczaków. Niestety ale w 25 roku wolności, dla tych ludzi nadal ważniejsza jest umowa z komunistami....
To przez nich Polska stoi w rozkroku między "wschodem" i "zachodem". Oni stają po stronie "wschodu"... Oni ciągle dzielą Polskę i Polaków....Nadzieją jest że młodzi wybierają "zachód", więc liczę że na 30-lecie podział zniknie
ilustracja z:https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQqSfx3_eCoMi4OFDQL...
Hun
2 Comments
Jakkolwiek będziemy patrzeć na
30 December, 2014 - 16:07
Be careful what you wish for, cause it may come true.
Jonathan
03 January, 2015 - 13:18
Zgoda, ale on jest w mniejszości...