
Przez jakieś „ograniczenia licencyjne”, których nie rozumiem, poza Wiadomościami, nie mogę oglądać TVP1 online. Z konieczności więc postawiłam na „Bez retuszu” w TVP INFO, a film „Pucz” nadrobię w pierwszej wolnej chwili.
Tyle tytułem bardzo krótkiego wyjaśnienia.
Powiedzieć, że wczoraj A. Stankiewiczowi spadła całkowicie maska – to nic nie powiedzieć! Takiego chamstwa, takiej bezczelności i tak podniesionego głosu dawno u publicysty nie widziałam i nie słyszałam. I nie chodzi tu jedynie o treść wypowiedzi, ale głównie o jej formę.
Cały program - ugrzecznienie w stosunku do Mieszkowskiego z Nowoczesnej, spokojny ton wypowiedzi plus zwroty w stylu: „Z całym szacunkiem, panie pośle…”, „Proszę się nie gniewać, panie pośle: jednak kompromitacja Ryszarda Petru…” i jawna, otwarta napaść na europosła PiS, Zbigniewa Kuźmiuka.
Można się było na przykład dowiedzieć od A. Stankiewicza, że poseł Kuźmiuk nie wie, jak było w Sejmie, bo z Brukseli nie widział, ale gdy w podobnych rozmowach bierze udział euro poseł Szejnfeld, to już Stankiewiczowi nie przeszkadza, bo na tę odległość Szejnfeld widzi lepiej niż Kuźmiuk.
Stankiewicz mi jakoś umknął, przyznaję się. Lata całe go przegapiałam przez spokojny ton wypowiedzi, garnitur, sama już nie wiem co. I przez te głupie, zewnętrzne drobiazgi ciężko mi go było wcisnąć między Żakowskiego, Lisa czy Olejnik.
Po wygranej PiS a zwłaszcza po przejściu Stankiewicza do Onetu – mam chęć powiedzieć, że zrodziła się oto druga Olejnik w męskim wydaniu.
Zostawiam linka, obejrzyjcie sami (warto cały program, ale chamstwo Stankiewicza wychodzi gdzieś po 45 minucie) Jak dla mnie – Stankiewicz przekroczył jednak wczoraj jakąś granicę, bo że poglądy miał śliskie i się wił, to widziałam od dawna, ale takiego niepanowania nad sobą to w jego wydaniu nie widziałam.
Link tu: https://vod.tvp.pl/28637050/15012017
Tyle tytułem bardzo krótkiego wyjaśnienia.
Powiedzieć, że wczoraj A. Stankiewiczowi spadła całkowicie maska – to nic nie powiedzieć! Takiego chamstwa, takiej bezczelności i tak podniesionego głosu dawno u publicysty nie widziałam i nie słyszałam. I nie chodzi tu jedynie o treść wypowiedzi, ale głównie o jej formę.
Cały program - ugrzecznienie w stosunku do Mieszkowskiego z Nowoczesnej, spokojny ton wypowiedzi plus zwroty w stylu: „Z całym szacunkiem, panie pośle…”, „Proszę się nie gniewać, panie pośle: jednak kompromitacja Ryszarda Petru…” i jawna, otwarta napaść na europosła PiS, Zbigniewa Kuźmiuka.
Można się było na przykład dowiedzieć od A. Stankiewicza, że poseł Kuźmiuk nie wie, jak było w Sejmie, bo z Brukseli nie widział, ale gdy w podobnych rozmowach bierze udział euro poseł Szejnfeld, to już Stankiewiczowi nie przeszkadza, bo na tę odległość Szejnfeld widzi lepiej niż Kuźmiuk.
Stankiewicz mi jakoś umknął, przyznaję się. Lata całe go przegapiałam przez spokojny ton wypowiedzi, garnitur, sama już nie wiem co. I przez te głupie, zewnętrzne drobiazgi ciężko mi go było wcisnąć między Żakowskiego, Lisa czy Olejnik.
Po wygranej PiS a zwłaszcza po przejściu Stankiewicza do Onetu – mam chęć powiedzieć, że zrodziła się oto druga Olejnik w męskim wydaniu.
Zostawiam linka, obejrzyjcie sami (warto cały program, ale chamstwo Stankiewicza wychodzi gdzieś po 45 minucie) Jak dla mnie – Stankiewicz przekroczył jednak wczoraj jakąś granicę, bo że poglądy miał śliskie i się wił, to widziałam od dawna, ale takiego niepanowania nad sobą to w jego wydaniu nie widziałam.
Link tu: https://vod.tvp.pl/28637050/15012017
(4)
21 Comments
@ossala
16 January, 2017 - 14:27
Pozdrawiam
Szczęśliwie dla widza w
16 January, 2017 - 15:07
Zwrócił mu między innymi uwagę na ten język właśnie, gdy Stankiewicz użył sformułowania "PiS zawłaszczył Trybunał". Przy innych okazjach też.
Inna rzecz, że nie tak treść tego, co mówił Stankiewicz oburzała. Ma swoje poglądy, niech ma. Ale ten poziom emocji u niego, jakby nie było - publicysty, szokował.
Ossala
Te ograniczenia licencyjne,
16 January, 2017 - 22:27
Swoją drogą, sądziłam, że "ograniczenia" lecą tylko na kraje pozaeuropejskie. W świetle tego co piszesz: że obejmują także kraje EU, nieruchawość TVP zakrawa na niemal sabotaż.
One są wkurzające i zupełnie
16 January, 2017 - 23:09
I teraz nie wiem: albo serwer nie wyrabia, ale głupio to napisać, albo też chodzi o to, by jak najmniej poszło świat.
I jeszcze jedna, wielce ciekawa uwaga: jak po puczu siadł sygnał tvp i tvp info, to ograniczeń nie było! Nigdy. Programy tvp w sieci chodziły jak burza!
Ossala
Oglądałem te mądro-nadąsane
16 January, 2017 - 22:28
Fakt, że bardziej wku.wiał mnie burak-Warzecha, ale tego nadętego pajaca ze złą twarzyczką także nie mogłem znieść.
Jakąś osłodą był zawsze Janecki.
Z kobietami różnie bywało...
Trafiały się żeńskie odmiany Stankiewicza.
Tylko że Stankiewicz mocno
16 January, 2017 - 23:11
Ossala
PS
16 January, 2017 - 22:33
A Stankiewicz? Cóż, jak wszystkie ręce na pokład, to wszystkie. Nawet najbardziej farbowane lisy muszą odsłonić prawdziwe futerko. Demokracja zagrożona, rozumiesz.;)
W sumie sama nie umiem
16 January, 2017 - 23:14
Jego poglądy i opinie raziły mnie z każdym występem coraz bardziej, ale nie podejrzewałam, że aż tak przestanie nad sobą panować.
Ossala
Jak fajnie
17 January, 2017 - 10:16
Kurz opadnie, emocje ucichną, na końcu widać kto został palantem.
Radio też trzeba odpuścić .
I nie słuchać na okrągło o wzdęciach, bekaniach, nocnym wierzganiu nogami i nietrzymaniu moczu skutkującemu ponurą miną.
Dzięki blogerom jest się jednak jakoś na bieżąco. Stanowią pierwszy filtr.
Za co serdecznie i szczerze dziękuję.
Redaktor Parzącha nadal w formie? A może pisze już o nawozach?
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Niestety, w formie . Ja mam
17 January, 2017 - 17:50
To dopiero jest bufon!
Ossala
Parząchy tego świata
17 January, 2017 - 18:37
Dlatego Wielgucki musiał sam próbować ściągnąć czerwone gacie Jurasowi.
Od tego momentu z Parząchami nie gadam ani ich nie czytam, obojętnie czy nazywają się Karnowski, Janke czy Sakiewicz.
Czy Parzącha.
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Karnowski?
17 January, 2017 - 19:40
Nie, bracia.
17 January, 2017 - 20:43
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Po pierwsze: nie wiem czy
17 January, 2017 - 21:52
Z razcji wykonywanego w przeszłości zawodu i ogromnej wiedzy w tym zakresie - mogłam pomóc, bo zrobiłam sama własny audyt bodaj trzech sprawozdań Jurka (wisiały w sieci). Fakt, tam się nic kupy nie trzymało, jakieś milionowe aktywa w niercuhmościach. Do dziś chyba mam swoje notatki.
Ale wcześniej, Kurka zdążyła mnie do siebie zrazić.
Że małostkowa jestem? Czasem tak, bo tyle jest pięknych nicków na świecie.
Ossala
@Ossala
18 January, 2017 - 08:26
Tam pomagali różni ludzie, chyba także krety z WOŚP.
Ale w mediach było cichutko, a jeśli już - to występował Juras.
Wielgucki podaje, że miał rozmawiać w TV z Jurasem, ale Lubnauerowy apel przyćmił wszystkie medialne eventy i Rachoń przesunął.
Zraził Cię? No to olać, a bo to przywiązana jesteś? Sporo ludzi samodzielnych do własnych aktywności ma lekkiego zajoba i bywa narcyzkiem.
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Stary numer
17 January, 2017 - 22:32
A źli to źli, nie trzeba, a nawet nie należy ich ruszać - są nasi.
@Anna,
18 January, 2017 - 08:17
Nima klików ode mnie.
Może wystarczy informować, a nie za dużo publicystykować/komentować/podawać na tacy.
Ale to moje zdanie, inni może potrzebuja już przetworzoną papkę.
Do dziś nie wiem, dlaczego nie wiedzialem przed wyborami Bula, że Dziadzia to UB.
A wiedziałem, że Rajmund był be, bo dostał mieszkanie od komuchów.
Panowie "dziennikarze" , podobnie jak kabareciarze ( Górski poźno zaczął lekkie parodiowanie Tuska) nie tworzyli jakiejś równowagi.
Nieliczni ( Jachowicz, Gadowski, Ziemkiewicz) owszem.
Ale nie Parząchy.
Pamiętam histerię " Beata , nie idź tam" gdy przyjęła zaproszenie do dyskusji w TV.
Redaktor Parzącha odchodził od zmysłów, że ją tam zjedzą.
W sumie - myślę, że sobie beze mnie świetnie te redaktory poradzą.
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
@TorpedaWulkaniczna
18 January, 2017 - 08:28
Przy takim podejściu znika sens jakiejkolwiek publicystyki, znika też istnienia wszelkich portali, gdzie ludzie dzielą się spostrzeżeniami, opiniami, w tym oburzeniem.
Ossala
No moment.
18 January, 2017 - 08:37
"Dziennikarze " zdobywaja wiadomości, podają fakty. Ja, jako zwykły "ludź" nie będę siedział w Sejmie, obserwował giełdy, gmerał w IPNie.
Ale jako "ludź" chętnie nałożę na te fakty od "dziennikarza" swój osad doświadczeń, kalkę kulturową, emocje.
To dlatego "dziennikarze" są w mainstreamie, a "ludzie " na blogach.
Ale "dziennikarze" to coraz bardziej najmimordy polityków ( nie tylko w Polsce).
Tak to rozumiem.
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Ja podobnie, tylko że oprócz
18 January, 2017 - 15:27
I o tej publicystyce raczej mówię.
Ossala
No to nazwa była na tyle
17 January, 2017 - 21:46
Ossala