
Prawdą jest, że ilekroć post-endecy oskarżają post-piłsudczyków o „mesjanistyczne wypowiedzi i romantyczne zagrania”, tylekroć post-piłsudczycy z miejsca oskarżają ich o rosyjską agenturę. Wynika to z faktu, że typowi, rosyjscy agenci działają poprzez negatywne emocje i ustawianie przeciwnika w roli rzucającego się, wściekłego psa, moskalożercy. Emocjonalna reakcja w tym wypadku jest jednak nie na miejscu, gdyż udowadnia tezę endeków.