"Powinniśmy wyjść z XX wieku, powinniśmy także - i mówię to teraz bardzo mocno i dobitnie - wyjść z sytuacji, w której duże światowe firmy traktują Polskę jak neokolonialną przestrzeń do dokonywania niekoniecznie przejrzystych eksperymentów - to polega na tym, że (...) wtrynia nam się niekiedy rozwiązania, uzależniając późniejsze działanie administracji od tego, czy wiecznie jest (się) na sznurku określonych firm, które sprzedają określone urządzenia i z nimi związane usługi" - Michał Boni, Minister Cyfryzacji, rok 2012.
Animela's blog
"Kalisz: Powiem ci jeszcze więcej i to chłopaki zobowiązuje was do tajemnicy. Całkowitej i do grobu, że jak Nosek się po naszej wizycie w Ukrainie, na Ukrainie, w Jałcie ze mną spotkał, to on ma dowody na korupcję dużo wyżej.
Kwaśniewski: Czyli?
Przepis na tę potrawę swego czasu podał Anthony W.Thompson, a całkiem niedawno jego młodszy kolega, Jamie Oliver. Oba przepisy wypróbowałam i oba miały dużo zalet i maleńkie wady. Ponieważ w obu wersjach sos jest pyszny, postanowiłam panów dodać do siebie i podzielić przez dwa. Wyszła taka średnia arytmetyczna, że mucha nie siada!
Pierwszy raz na PiS głosowałam w roku 2007. Wcześniej głosowałam - wstyd się przyznać - na partię Korwina, ale po dwóch latach rządów PiS uznałam, że chcę tak dalej: wzrostu płac, walki z korupcją, szaleńczego tempa budowania mieszkań, patroli policyjnych na każdej ulicy itd. Pamiętam doskonale próby "dyskusji" ze znajomymi antypisowcami, którzy nie dopuszczali nawet najmniejszej krytyki rządów koalicji PO-PSL.
Gdy po raz pierwszy przeczytałam o nowej, straszliwej, grze, która niewinne nastolatki przyprawia o reny cięto-szarpane, i to głęboko, a nawet do śmierci - pomyślałam, że jest to wiadomość analogiczna z tzw. urban legend z czasów PRL: czarną wołgą.
Po śmierci NAD Smoleńskiem, jak to ujął Tusk w pierwszych godzinach po katastrofie, 96 osób, ówczesny premier miał do wyboru dwie drogi.
Jest coś takiego w posłach .Nowoczesna, co powoduje, że większość Polski ma z nich duży ubaw. Najbardziej rozpoznawalnym klaunem jest oczywiście Petru ze swymi przejęzyczeniami, ale panie z tego ugrupowania dzielnie wspierają swego jurnego szefa (zapewne w nadziei, że i one się załapią na jakąś romantyczną wyprawę - i stąd zapewne przechwałki tej biedaczki, co to ją ktoś ponoć wziął za niezła dupeczkę). Mnie lapsusy Petru w ogóle nie interesują, a dupeczkami pań posłanek (w tym wypadku to słowo ma taki jakiś perwersyjny wydźwięk :), z oczywistych względów, tym bardziej.
W odległym roku 2013. Znany i lubiany Tomasz Lis publicznie pytał, czemu Jarosław Kaczyński ma ochronę i czemu ona tak drogo kosztuje:
Ale to nie jedyny raz, gdy portal parówkowy bulwersuje się, że wraży JarKacz jest chroniony:
Kto jeszcze pamięta te 6 miesięcy, kiedy to Polska sprawowała prezydencję w Radzie Unii Europejskiej? Z kalendarza unijnego na Polskę padło w drugiej połowie 2011 r., a polska propaganda rozdęła to do rozmiarów takich, jakbyśmy dzięki faktowi rotacyjnej prezydencji wyrośli na faktycznych przywódców Europy … (I to działało – pamiętam znajomych lemingów oszołomionych TAKIM SUKCESEM!)