
Hitem PRL-u była produkcja tanich win owocowych.
W okresie PRL-u osławione rodzime wino owocowe nazywano zazwyczaj alpaga i zostało uwiecznione w licznych piosenkach, np. „Autobiografii” Perfectu - „Alpagi łyk i dyskusje po świt,/ niecierpliwy w nas ciskał się duch”.
W okresie PRL-u osławione rodzime wino owocowe nazywano zazwyczaj alpaga i zostało uwiecznione w licznych piosenkach, np. „Autobiografii” Perfectu - „Alpagi łyk i dyskusje po świt,/ niecierpliwy w nas ciskał się duch”.
(2)