Dzisiaj stanęliśmy przed wyborem: albo WCIĄŻ czekamy na korzystne rozstrzygnięcie KOLEJNYCH wyborów albo – NIE CZEKAMY. Jeśli kochamy Polskę, ten wybór może być tylko jeden. Czas najwyższy wyjść z tego obezwładniającego światłocienia, w którym tkwimy od 25 lat. Od mówienia sobie, że nie ma innej drogi działania, jak tylko procedury demokratyczne.
(11)