Brunon K. trafił do aresztu bo odmówił współpracy z ABW?

 |  Written by Chłodny Żółw  |  4

Co za niespodzianka!  Okazuje się, że - tak jak wszyscy przypuszczali - akcja wysadzenia w powietrze gmachu Sejmu z wszystkimi ministrami i posłami na pokładzie planowana była nie przez Brunona K. ale przez jego kolegów z ABW. Brunon K. odmówił udziału w akcji... po czym został oskarżony o zamach na władze państwa.


"Z korespondencji pomiędzy Brunonem Kwietniem a agentem ABW "Kamilem" udającym chęć współpracy przy ataku wynika, że niedoszły zamachowiec wyczuł prowokację. "Jesteś z policji", "Rezygnuję z remontów" - napisał do "Kamila" w październiku 2012 roku. Miesiąc później trafił do aresztu".


A przecież zgodnie z medialnymi doniesieniami właśnie pędził w stronę Sejmu ciężarówką wypełnioną 4 tonami trotylu. Pojmali go w ostatniej chwili!

Nie było ani trotylu, ani ciężarówki, ani zamachu.

Były tylko media i ABW?

image


Edit img SK  http://www.rp.pl

5
5 (4)

4 Comments

tł's picture

Dymitrow przed sądem, a  Reichstag jak stał, tak stoi ;-)!

Pozdrawiam

PS. A właściwie to van der Lubbe ;-)))
ro's picture

ro
Nie udzielenie pomocy przedstawicielom służb państwowych powinno być przykładnie karane.
Dokąd byśmy zaszli, gdyby funkcjonariusz takiej na przykład Policji Obywatelskiej prosił o pomoc, a obywatel w odpowiedzi nawiązał coś do ochrony przed powodzią.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>