Były komandos GROM i twórca jednostki specjalnej AGAT płk Sławomir Berdychowski nie żyje. Był przyjacielem gen. Petelickiego... Samobójstwo?

 |  Written by Ursa Minor  |  4

 

Fot. agat.wp.mil.pl
Fot. agat.wp.mil.pl

Płk Sławomir Berdychowski nie żyje. Choć jako oficjalną przyczynę podano samobójstwo, koledzy żołnierza nie chcą rozmawiać o szczegółach. Znajomi nie mogą uwierzyć, że taki człowiek mógł odebrać sobie życie.

Komandos miał za sobą służbę w GROM, a także mógł się poszczycić stworzeniem jednostki specjalnej AGAT. O jego śmierci poinformowała „Polska The Times”.

Informacje na temat okoliczności jego śmierci są skąpe i oszczędne. Koledzy z jednostek, w jakich pracował, nie chcą o nich mówić

— pisze Anita Czupryn.

Jako przyczynę samobójstwa część osób wskazuje problemy osobiste, a inni kłopoty zdrowotne. Jedno jest pewne – były komandos i przyjaciel gen. Sławomira Petelickiego, którego również uznano za samobójcę, nie żyje.

To była jasna gwiazda na firmamencie GROM-u. Obserwowałem go, jako dowódcę jednostki specjalnej AGAT. To był wyróżniający się osobowością żołnierz

— mówi portalowi fakt24.pl Janusz Walczak, znajomy płk Berdychowskiego.

Znajomi żołnierza są w szoku, ponieważ nic nie wskazywało, że odbierze sobie życie. Niedawno ukończył kurs generalski, co otwierało mu drogę do dalszych awansów i lepszej przyszłości. Ponadto, cały czas był w dyspozycji Inspektoratu Wojsk Specjalnych stanowiąc zaplecze kadrowe.

Postrzegany był przez nas wszystkich jako bardzo ułożony, stabilny psychicznie facet. Był oficerem jak za sanacji, dystyngowanym

— mówi portalowi „Faktu”.

http://wpolityce.pl/polityka/281710-byly-komandos-grom-i-tworca-jednostk...

0
No votes yet

4 Comments

Ursa Minor's picture

Ursa Minor

Śledztwo ws. śmierci płk. Berdychowskiego. „To zdarzenie budzi zdziwienie”

 
​Śledztwo ws. śmierci płk. Berdychowskiego. „To zdarzenie budzi zdziwienie” - niezalezna.pl
foto: agat.wp.mil.pl
Prokuratura wojskowa wszczęła śledztwo w sprawie śmierci pułkownika Sławomira Berdychowskiego. Samobójstwem żołnierza zaskoczony jest były szef MON. – To są ludzie bardzo doświadczeni, twardzi i zrównoważeni psychicznie. Takie zdarzenie budzi moje zdziwienie – zaznaczył Romuald Szeremietiew.

Pułkownik Sławomir Berdychowski nie żyje – wiele wskazuje na to, że twórca jednostki specjalnej „Agat”, były komandos „Grom”, bardzo doświadczony żołnierz, popełnił samobójstwo.

Mężczyznę znaleziono z raną postrzałową głowy w pobliżu jego domu w Warszawie. Choć założono, że to samobójstwo, to śledczy rozpatrują i inne wątki. Podczas sekcji zwłok pobrano m.in. pozostałości po wystrzale z broni palnej. Prokuratura wojskowa, która wszczęła postępowanie w sprawie śmierci Berdychowskiego, bada też, czy zgon może mieć związek ze służbą wojskową i stosunkami zależności panującymi w wojsku.

Romuald Szeremietiew, pytany w radiowej Jedynce, czy można brać pod uwagę inną przyczynę śmierci pułkownika Berdychowskiego niż samobójstwo, stwierdził, że „trudno jest spekulować oczywiście, ale do dziś trudno mi uwierzyć, że np. gen. Petelicki się zastrzelił”.

Ja go znałem dobrze (gen. Petelickiego – przyp. red.) i wiem, że to był bardzo odporny człowiek, z silnym charakterem i sądzę, że w taki sam sposób należy opisywać pułkownika Berdychowskiego. To są ludzie bardzo doświadczeni, twardzi i zrównoważeni psychicznie. Takie zdarzenie budzi moje zdziwienie

– podkreślił były szef MON.

http://niezalezna.pl/76356-sledztwo-ws-smierci-plk-berdychowskiego-zdarz...
Ursa Minor's picture

Ursa Minor

Szef polskiej jednostki komandosów nie żyje. Samobójstwo?!

 
 
Sławomir Berdychowski Tomasz Siemoniak

Miał zaledwie 48 lat a przed nim rysowała się przyszłość w generalskim mundurze. Były komandos GROM i dowódca jednej z elitarnych polskich jednostek płk. Sławomir Berdychowski nie żyje.

- To była jasna gwiazda na firmamencie GROM-u. Obserwowałem go, jako dowódcę jednostki specjalnej AGAT. To był wyróżniający się osobowością żołnierz - mówi Fakt24.pl Janusz Walczak, znajomy nieżyjącego pułkownika.

REKLAMA
REKLAMA

Jego kariera przebiegała niemal wzorcowo jak na komandosa. W latach 1992-2007 wielokrotnie pełnił funkcje instruktora i kierownika selekcji do GROMU. Równocześnie przez kilka lat był Instruktorem i Komendantem Kursu Operatorów Zespołów Bojowych JW GROM.

Póżniej piął się po szczeblach kariery. Został Szefem Oddziału Planowania i Koordynacji Szkolenia w Dowództwie Wojsk Specjalnych. W maju 2011 r. został wyznaczony na stanowisko Dowódcy Jednostki Wojskowej AGAT.

Znał się dobrze z byłym szefem GROM generałem Sławomirem Petelickim. Razem brali udział w operacji na Haiti, potem służył we Wschodniej Slawonii w latach 1995-96, a także misji ISAF w Afganistanie, gdzie od sierpnia 2008 do lutego 2009 r. dowodził IV zmianą Zgrupowania Sił Specjalnych.

Absolwent  Special Warfare Training Center and School w Fort Bragg w Karolinie Północnej. Posiadacz prestiżowego amerykańskiego „noża zielonych beretów" – "YARBOROUGH" o numerze 1007, a także honorowym członkiem the 1st Special Forces Regiment Sił Specjalnych Armii USA. Był pierwszym dowódcą nowej jednostki specjalnej Agat.

Niedawno ukończył kurs generalski, który traktowany jest jako przepustka do dalszych awansów, np. w strukturach dowodzących w NATO. Przed śmiercią był w dyspozycji Inspektoratu Wojsk Specjalnych, jako zaplecze kadrowe. Jak mówią jego koledzy - rysowała się przed nim świetlista kariera. Jego śmierć przyjęto z niedowierzaniem. Wedle informacji jego kolegów - specjalsów, popełnił samobójstwo - czytamy na polskatimes.pl

- Postrzegany był przez nas wszystkich jako bardzo ułożony, stabilny psychicznie facet. Był oficerem jak za sanacji, dystyngowanym - wylicza jeden z kolegów. Inny dodaje: - Pracowaliśmy razem, to był facet z jajami, potrafił samodzielnie podjąć decyzję. Żołnierze dostawali od niego w kość, ale po to, żeby wyrobić w sobie żelazną wytrzymałość i nabrać pokory.

http://www.fakt.pl/militaria/samobojstwo-plk-slawomira-berdychowskiego,a...
 
Ursa Minor's picture

Ursa Minor

Twórca jednostki specjalnej "Agat" nie żyje - płk Berdychowski popełnił samobójstwo

 
Twórca jednostki specjalnej "Agat" nie żyje - płk Berdychowski popełnił samobójstwo - niezalezna.pl
foto: agat.wp.mil.pl
Pułkownik Sławomir Berdychowski nie żyje - twórca jednostki specjalnej "Agat", były komandos "Grom", bardzo doświadczony żołnierz, popełnił samobójstwo.

Informację o samobójstwie pułkownika Berdychowskiego podała dzisiaj "Polska The Times". Niewiele wiadomo o okolicznościach śmierci.
"Informacje na temat okoliczności jego śmierci są skąpe i oszczędne. Koledzy z jednostek, w jakich pracował, nie chcą o nich mówić. Wiadomo, że się zastrzelił. Powody? W przypadku takiej śmierci nigdy nie wie się nic na pewno. Jedni mówią o problemach rodzinnych, inni - zdrowotnych" - czytamy w tekście Anity Czupryn.

Czym jest "Agat" stworzony przez płk Berdychowskiego - to cytat ze strony internetowej jednostki: "jest jednostką specjalną, o charakterze lekkiej piechoty operacji specjalnych, przeznaczoną do prowadzenia akcji bezpośrednich, wsparcia militarnego, wparcia operacji przeciwterrorystycznych i ochrony krytycznej infrastruktury".

Na stronie agat.wp.mil.pl jest również informacja o pierwszym dowódcy jednostki. Można się dowiedzieć z niej, że płk Berdychowski wcześniej był żołnierzem "Gromu", m.in. operatorem i dowódcą sekcji szturmowej.
"Z dniem 16 maja 2011 r. został wyznaczony na stanowisko Dowódcy Jednostki Wojskowej AGAT. Brał udział w operacji "Uphold Democracy" w Haiti w 1994 r., w operacji "Little Flower" we Wschodniej Slawonii w latach 1995-96, a także misji ISAF w Afganistanie, gdzie od sierpnia 2008 do lutego 2009 r. dowodził IV zmianą Zgrupowania Sił Specjalnych. Jest absolwentem USA JFK S pecial Warfare Training Center and School w Fort Bragg w Karolinie Północnej (USA), gdzie w okresie od stycznia do sierpnia 2002 ukończył Kurs Oficerski Sił Specjalnych Armii USA, tzw. kurs "zielonych beretów". W 2006 r. ukończył kurs działań w dżungli (Jungle Patrolling Course) organizowany przez Armię Brytyjską w dżungli tropikalnej w Belize (Ameryka Środkowa). Ukończył również kurs dowodzenia operacjami specjalnymi (Combined Joint Forces Special Operations Component Command Course) na Uniwersytecie Połączonych Operacji Specjalnych (Joint Special Operations University) w USA" - czytamy.

Płk Berdychowski był odznaczony m.in. Srebrnym Krzyżem Zasługi, Krzyżem „Za Dzielność”, Gwiazdą Afganistanu, Odznaką GROM, Odznaką AGAT, Odznaką Honorową Wojsk Specjalnych i Kordzikiem Honorowym Sił Zbrojnych RP.
"Jest również posiadaczem prestiżowego amerykańskiego „noża zielonych beretów" – "YARBOROUGH" o numerze 1007, a także honorowym członkiem the 1st Special Forces Regiment Sił Specjalnych Armii USA" - dodają żołnierze Jednostki Specjalnej "Agat".

Dziennikarka "Polska The Times" przypomniała, że płk Berdychowski był przyjacielem generała Sławomira Petelickiego. On także popełnił samobójstwo, w czerwcu 2012 r.

http://niezalezna.pl/76331-tworca-jednostki-specjalnej-agat-nie-zyje-plk...
Ursa Minor's picture

Ursa Minor

Nie żyje płk Sławomir Berdychowski

Radio Maryja
fot. flickr.com
Nie żyje twórca jednostki specjalnej „Agat” płk Sławomir Berdychowski. Według informatorów „Polska the Times” ten bardzo doświadczony żołnierz i przyjaciel gen. Sławomira Petelickiego miał popełnić samobójstwo. Miał 48 lat.

Gazeta sama przyznaje, że informacje nt. okoliczności śmierci płk są skąpe. Jej informatorzy wskazują, że przyczyną śmierci mogły być problemy rodzinne lub zdrowotne.

Na płaszczyźnie zawodowej pułkownika Sławomira Berdychowskiego czekał awans. Przed śmiercią ukończył kurs generalski i był w dyspozycji Inspektoratu Wojsk Specjalnych, jako zaplecze kadrowe.

Zanim objął jednostkę Agat płk Berdychowski, był żołnierzem „Gromu”, m.in. operatorem i dowódcą sekcji szturmowej. Został odznaczony m.in. Srebrnym Krzyżem Zasługi, Krzyżem „Za Dzielność”, Gwiazdą Afganistanu, Odznaką GROM, Odznaką AGAT i Odznaką Honorową Wojsk Specjalnych.

http://www.radiomaryja.pl/informacje/nie-zyje-plk-slawomir-berdychowski/

Więcej notek tego samego Autora:

=>>