Prawicowa zabawa w demokrację

 |  Written by adriano  |  25
Wyniki wyborów samorządowych 2014, tak rozbieżne z sondażami exit polls utwierdziły mnie w przekonaniu do jakiego (podobnie jak Bartłomiej Sienkiewicz) doszedłem już jakiś czas temu. Państwo polskie istnieje tylko teoretycznie a nasze blogowanie, nasze portaliki, na które razem wchodzi może 200 tys. ludzi to zabawa w demokrację. Jesteśmy harcerzami w krótkich spodenkach, z których różne Miry i Zbychy śmieją się do rozpuku.

Zaproszenie demonstrantów do pułapki w siedzibie PKW to wypowiedzenie wojny narodowi polskiemu. Symulowanie chęci rozmów z demonstrantami przez rzekomych przedstawicieli PKW dobitnie pokazało, gdzie władza ma dialog z narodem. Były już wnioski pod obrady sejmu o referenda w sprawie JOW, w sprawie sześciolatków w szkołach i jest teraz pokazanie nam środkowego palca w sprawie debaty na temat uczciwości wyborów. „Mamy gdzieś wasze zdanie. Wybory nie będą powtórzone” – tak można streścić wypowiedzi członków Polskiej Zjednoczonej Platformy Obywatelskiej i Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego.

Oni już nie będą z nami rozmawiać! Pokazali to po sfałszowanych wyborach. „Macie to uznać a jak nie to do ciupy jak Ewa Stankiewicz, Grzegorz Braun, czy Pawlicki z antyreżimowej TV”. Dziwi mnie i śmieszy zachowanie prawicowych celebrytów-dziennikarzy i polityków PiSu, którzy niepytani wcale o zdanie odcinają się od protestów w i pod PKW.
A kto Was pytał o zdanie Mastelarki i inne mądrale? Jaką macie alternatywę? Do prokuratury zaskarżycie fałszerzy? Myślicie, że establishment zgodzi się na powtórkę wyborów? Jakie macie poparcie dla swoich dogmatów o uczciwości polskiego wymiaru sprawiedliwości? Czy to jest może rozstrzygnięcie w sprawie afery hazardowej? Rozstrzygnięcie w sprawie posłanki Sawickiej? A może rozstrzygnięcie w sprawie zegarka Nowaka, nie wspominając już o moskiewskiej i berlińskiej pożyczce, Amber Gold, willi Kwaśniewskich i całej aferze taśmowej? Nie róbcie sobie jaj z inteligentnych ludzi.

Prawicowe sekciarstwo

Wiara w polski wymiar sprawiedliwości to zwykłe sekciarstwo i mają racje dziennikarze Gwiazdy Śmierci, którzy ludzi wierzących w polski bezmiar niesprawiedliwości nazywają sektą. Mają rację nazywając ludzi pokojowo protestujących w sprawie skandalicznego śledztwa smoleńskiego - sektą. Faktycznie trzeba sekciarstwa żeby wierzyć, że sędziowie wywodzący się z poprzedniego systemu i resortowe dzieci w togach będą badać przyczyny katastrofy smoleńskiej.
Prawicowi obrońcy demokracji wymachujący doniesieniami do prokuratury guzik mogą. Żeby bronić demokracji (demokratycznych wyborów itd.) to ona musi najpierw powstać, ale nigdy nie powstała!

Kontrolowany przewrót przy o okrągłym meblu z kantami wychodzi bokiem. Nie ma pokojowych rewolucji i cała Czecia Erpe jest tego najdoskonalszym przykładem.

Polski majdan

Dobrze napisał ostatnio Gadający Grzyb, że jak się tylko pojawiła namiastka majdanu w Polsce, na tzw. centroprawicy nastąpiło zbiorowe obsranie się. Według mainstreamu i prawicowych celebrytów Majdan na Ukrainie to walka o wolność i demokrację, podczas gdy już po pierwszych zajściach na placu w Kijowie i wielu innych ukraińskich miastach oczywiste było, że Rosja się na to nie zgodzi.

Tam można było narażać ludzi na gniew Ruskich a w Polsce nie można. Jak to jest? Tam ludzie mogli zajmować budynki administracji publicznej a tu nie mogą. No chyba, że robią białe miasteczka tak jak pielęgniarki przed laty… Wtedy też nikt z prawicowych wirtuozów klawiatury nie widział w tym nic złego. I żeby było jasne: Ja w przeciwieństwie do narodowców popierałem i popieram zryw wolnościowy na Ukrainie.

Chciejstwo

Zauważyłem, że ludzie prawicy mają jedną wspólną cechę: chciejstwo. Tzn. jest dużo gadania, że „teraz po tych wyborach komuchy muszą się wynieść z naszego miasta”, „musi się coś zmienić” „dłużej tak nie może przecież być” a nie ma to żadnego poparcia w działaniu czy racjonalnej ocenie rzeczywistości. Po wyborach komuchy oczywiście zostają, jest wielki zamęt i płacz, że sfałszowali wybory, że to czy tamto. Bo wierzymy jak jakaś sekta w uczciwość w tym kraju. Dopóki się tej nieuczciwości nie wymiecie, wiara w demokrację i nasze działania słusznie będą nazywane przez funkcjonariuszy telewizyjnych - sekciarstwem.

Manifestacje

Zastanawiałem się jakiś czas temu dlaczego na marszach PiSu nie ma żadnych zajść a na marszach narodowców zawsze są… Powód jest prosty. Establishmentowi nie zaszkodzą emerytki z różańcami. Zaszkodzić może tylko bunt młodych, dlatego na marszu 11 listopada w Warszawie zawsze są prowokacje i zawsze z tych ludzi robi się idiotów. To nie narodowcy są zagrożeniem dla III RP a bunt młodych, wykształconych i niemających perspektyw ludzi. Tego się boją.
Donosy do prokuratury, którymi straszy pan Sakiewicz, Kaczyński (których szanuję ale często nie rozumiem) czy inni, polski bezmiar niesprawiedliwości wrzuca do segregatorów z napisem „humor”. Co nam się proponuje oprócz tego? Zrobienie protestu przeciwko sfałszowanym wyborom w dniu 13 grudnia, kiedy powietrze zejdzie ze wściekłych ludzi. To kpina z narodu, który oczekuje od Pana Panie Kaczyński poważnego podejścia do sprawy.

Dogadywanie się JK w sprawie wyborów z Millerem uważam za skandal i kpinę z Polaków, bo każdy myślący w tym kraju wie, że to nic nie zmieni a zaszkodzi Prawu i Sprawiedliwości, dając jednocześnie doskonałe argumenty narodowcom, którzy mogą teraz wrzucać PiS do jednego wora z komuchami.

Poniżej kilka perełek z wypowiedzi naszych prawicowych celebrytów na temat protestów w PKW:

„V kolumna Putina zajmuje PKW. Gdzie jest państwo polskie?” – Fronda Tomasza "Kompromitacji" Terlikowskiego,

„To jest  swego rodzaju napaść i do takich sytuacji absolutnie dochodzić nie powinno. Dobrze, że policja usunęła z siedziby PKW te osoby, które ją okupowały” - Andrzej Duda.

„Przejęcie protestu przez prorosyjskich opozycjonistów” – Tomasz Sakiewicz.

A gdzie był PiS? Gdzie był PiS jak trzeba było krzyczeć, że Polski nie ma? Dlaczego nie wykorzystano sytuacji aby w odpowiednim czasie zaprotestować? Liczycie panowie na prokuraturę czy na to, że wygracie w wyborach? Nie wiem która opcja jest bardziej głupia.

Każdy dzień z wynikiem tych wyborów to krok na Wschód.

http://www.obiektywnie.com.pl/artykuly/prawicowa-zabawa-w-demokracje.html
3.57143
3.6 (14)

25 Comments

adriano's picture

adriano
a opinia. Pokojowo to tu nic się zmieni.

Ludzie ruszą się sprzed telewizora jak zaczną niedojadać.

Tak samo jak na Ukrainie się nie zmieniło. Oni już przerabiali pomarańczową rewolucję.
polfic's picture

polfic
Oczywiście z tym się zgadzam. Ale jeżeli tak na to patrzymy, to polityka PiS-u jest jedyną dobrą jaką można prowadzić. Czyli mieć legalne struktury do czasu tego przełamania.
adriano's picture

adriano
czy ten PiS przetrzyma bo prezes si zastanawia nad karaniem posła i senatora biorących udział w manifestacjach pod PKW.
polfic's picture

polfic
Reczywiście nie wiadomo. Pewnie nie przetrzyma i wszyscy będą, jak widzę, szczęśliwi.
Ellenai's picture

Ellenai
Bardzo krótko. Masz 100% racji. Dobrze, że już kolejna osoba widzi i rozumie, co się dookoła niej dzieje.
nurni's picture

nurni
radia "trujka". Tamże debata i głosy słuchaczy.

I co słyszą moje brudne uszy w radiu mainstremowym?
Ano głosy: "państwo chyba nie wiecie co mówi się na ulicy, takie wybory to kpina, sami sobie na coś takiego łaźcie"

Gdy zaczeło to wyglądać bardzo fatalnie, gdy identyfikacja z państwem osiągneła stan niski (ubyło dziesięć) w dyskusje właczył się etatowy socjolog reżimu pan Markowski.
Mąż ów podnosił iż demokracja jest może i ułomna, ale najgorsze co możemy zrobić to uleganie wrażym siłom z PiS i pogłebienie owej niewiary w demokracje i jej mechanizmy. W wybory, może przeprowadzone w sposób niedoskonały, ale tak czy siak będące naszym dobrem największym.

Już w domu przeczytałem stanowisko szefa PiS, stanowisko korespondujące z lękami Markowskiego.

Ciekawe czy oby panom uda się "obronić demokracje".

No i państwo naturalnie.



 
Gadający Grzyb's picture

Gadający Grzyb
Zgadzam się w całej rozciągłości. Majdan dla naszych "niepokornych" być dobry na Ukrainie, a u nas to być "destabilizacja" i "prowokacja". Boją się, że coś takiego mogłoby wyłonic nowe hierarchie społeczne i elity - i to niekoniecznie mogliby by być dotychczasowi prawicowi celebryci, którzy zdązyli się już do swego statusu przyzwyczaić.
pozdr.
GG
Max's picture

Max
A nieprawda. :)
Dla mnie Majdan ukraiński zły, a polski może być. :)

pozdrawiam

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Max's picture

Max
"Namiastka Majdanu " w wydaniu kolegi Brauna. Dziekuję, postoję, a nawet i poskanduję - na autentycznej demonstracji. A jeśli ktoś z Państwa zdziwiony tą oceną, polecam zapoznanie się z wypowiedziami kolegi Brauna. Rusofil ma robić u nas Majdan? - choćby to. Widzicie, Panie i Panowie, paranoję? A jak już pewną, hm, niespójność, zauwazyliście, zastanówcie się komu krytykowanie PiS na rękę, w tym momencie. Bo to, wicie, rozumicie, srał pies, że wybory sfałszowane, ale jest okazja, PiS-owi można dokopać. Już się raz zapytałem w innym wątku, powtórzę. To była taka niepowtarzalna szansa na naprawienie Polski, tak? Braun, Stankiewicz, kiełbasa, czekolada i woda mineralna i już było tuż, tuż, blisko, ale ten PiS swoim oświadczeniem zepsuł. Tak, nabijam się, a wiecie czemu? Bo jak usłyszałem, że jak kogoś wsadzą do paki na 24 godziny, czy ile tam, to już "bohater", zrobiło mi się i śmieszno, i straszno. No, prawie jak "Zośka". Też bohater. I taki Braun... - miejmy odrobinę szacunku (dla niektórych) i dystansu (wobec innych).

Grzybie, ty piszesz o prawicowych celebrytach i piszesz słusznie. A nie widzisz, że z takimi właśnie, w przypadku amatorskiej próby okupacji PKW, mieliśmy do czynienia? Lans, siebie i kanap. Za długo po tym świecie sie pałętam, za długo "dzieje" III RP śledzę, żeby się dać na tych "bohaterów" złapać.

A PiS przetrzyma, przetrzyma - choć nie wiem, co. Burza w szklance wody. Kanapy i ich orędownicy jak zwykle coś próbują ugrać. Furda - Polacy, państwo, wolne wybory. Za chwilę będzimy mieć Ruch - Dwa Procent - Narodowy. To nawet nie jest cienkie piwo. Przecież o to chodzi, podobnie z KNP Korwina-Miki i innymi.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
polfic's picture

polfic
To prawda. Namiastka pozostaje tylko namiastką :)
adriano's picture

adriano
Polski nie ma. Wybory są sfałszowane a PiS nic z tym nie zrobi, bo żaden rozgrzany sąd tego nie uzna. Nie przepadam ani za Braunem ani za narodowcami i pisałem o tym nieraz. Ale bierność PiSu, zaskarżanie tego dziadostwa do prokuratury i krzyczenie ruscy agenci jest niepoważne w momencie kiedy samemu się nic nie rrobi. Pardon! Bedzie marsz 13 grudnia na który przyjdzie 3 tys, osób.

Max obódź się. Nie ma Polski. Bierność w wydaniu PiSu to zezwolenie na fałszerstwa. Nikt poważny w tym kraju nie wierzy, że prokuratura coś zrobi.
Max's picture

Max
Dobrze - to co JESZCZE ma robić PiS? Wzywa do demonstracji - wzywa. Składa projekty, żeby zmienić system wyborczy? Składa. Próbuje dogadać się z kim się da, żeby układ "wywrócic"? Próbuje.

A co robią prawicowo-kanapowi malkontenci? Nic nie robią. Wieszają psy na PiS, jaka to zła opozycja. Bo może coś się uda ugrać dla siebie... kosztem PiS. Jak oni mnie mierżą, ze swoją prywatą. I - właśnie - biernością.

Adriano, ja się ostatecznie obudziłem, będzie, z tydzień temu. Jak sobie zdałem sprawę, że mnie, prawdopodobnie, robią w balona od dobrych czterech lat jeśli idzie o tzw. - tfu - demokrację i wybory. Obudziłem się z nie do końca sympatycznego - bo demokracji, jako takiej, nie lubię - snu, że to rzeczywiście Polacy wybierają. Wybierają PO, PSL... Guzik prawda. 

Dobra, ok, to jaka ma być alternatywa dla działań PiS? Konkrety, poprosiłbym. Popiszemy sobie na blogach? Posłuchamy audycji publicystycznej? A może pokrytykujemy PiS, zgodnie z zaleceniami niektórych prawicowych "autorytetów"?

A poza tym, prosiłbym o spójną linię tej krytyki PiS. Najpierw czytam, że jakby PiS wezwał do demonstracji, to na ulicach było już 100 tysięcy ludzi. To nierealne, ale... ale jak PiS zapowiada, żeby demonstrować, czytam, że będzie 3 tysiące i to w ogóle nie ma sensu.

Ale ja pójdę. I inni też, zapewniam Cię. Trzeba razem.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Ellenai's picture

Ellenai
A poza tym, prosiłbym o spójną linię tej krytyki PiS. Najpierw czytam, że jakby PiS wezwał do demonstracji, to na ulicach było już 100 tysięcy ludzi. To nierealne, ale... ale jak PiS zapowiada, żeby demonstrować, czytam, że będzie 3 tysiące i to w ogóle nie ma sensu.

Najkrótsza spójna krytyka: TIMING


PS. Ja też pójdę.
Max's picture

Max
angel
Ok - róbcie swoje po swojemu, my swoje po swojemu.
Jak trzeba będzie, to się pewnie spotkamy na ulicy. :)
I tyle.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Danz's picture

Danz
Miejmy nadzieję, że takich obudzonych jest dużo więcej... Bo niestety idą ciężkie czasy dla Polski i Polaków.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Max's picture

Max
Przebudzenie to jedno - praktycznie nikt w prawomocność tej farsy z wyborami do sejmików nie wierzy - chęć do działania to drugie. Poza tym jest jeszcze efekt "szoku", do niektórych fakty docierają szybciej, do innych wolniej. A zanim wszystkie konsekwencje sobie uświadomią to czasem... ho, ho. :)

Nie wiem czy 13.12 to nie za wcześnie na demonstracje (tak, tak), ale data "dobra". Będzie ciężko PiS'owi to wszystko rozruszać, jeśli od razu ludzie samorzutnie się nie ruszyli, to znaczy, że ich wybory (a istotne, że były to "nieważne" wybory samorządowe do "nieważnych" sejmików - kto w ogóle w Polsce wie, czym zajmuje się sejmik, z 5% obywateli?) "nie ruszają". Albo należą do "wolnomyślicieli". :)

Poza tym "winter is coming". :) A ten czas nie sprzyja "ulicy", z oczywistych przyczyn. Jaruzelski też czekał aż złapią mrozy, nie bez powodu.

PS. Tak sobie czasem myślę, z perspektywy ostatnich wyborów, ale nie tylko - a diabli nam nadali te samorządy...

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Szary Kot's picture

Szary Kot
tu płomienne deklaracje chyba mnie przekonały. PiS jest zachowawczy, szuka wygody i synekur.
Byłam w sobotę na demonstracji we Wrocławiu. Całą sobą nie zgadzam się z fałszerstwami, dlatego z wszystkich sił chcę pokazać swoje niezadowolenie, wyrazić sprzeciw wobec oszustw rządzącej mafii.
Proszę Was bardzo serdecznie, napiszcie, gdzie i kiedy mogę wraz z Wami pokazać władzy, co o niej myślę.

Kiedy w jakim dniu i o której godzinie, będą w dużych miastach manifestacje?
Nie będzie? No tak, mieszkam na prowincji, może do nas nie dochodzą informacje z Warszawy.

Kiedy, o której godzinie i gdzie zbieramy się w Warszawie na najbliższą demonstrację? Mam daleko, ale przyjadę!
Nie zbieramy się? No tak, sama demonstracja jest bardzo ugodową formą, dobrą dla emerytek.

Kiedy i gdzie będzie jakaś bardziej dynamiczna forma wyrażenia swojego niezadowolenia?
Nie ma w planach?

Czyli pozostaje jedynie demonstracja 13.12.? A to Kaczyński do niej wezwał, a PiS przecież nie lubi działać, jest taki bierny. Tak mówią.

I co ja mam teraz zrobić? Jak mam wyrazić swój sprzeciw? Jak protestować, żeby władza wiedziała, że się nie zgadzam?
Pójdę na II turę i na demonstrację 13.12., skoro to PiS, jako jedyny, coś robi....
 
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
ro's picture

ro
Mam pomysł na wzmocnienie demonstracji 13/12!

Trzeba ogłosić, że ta manifestacja będzie skierowana jednocześnie przeciwko PiS.
Demonstranci będą nawoływać do unieważnienia wyborów i do odwołania prezesa Kaczyńskiego.
Szary Kot's picture

Szary Kot
wiem, że to zgrany już tekst, ale ja naprawdę prawie oplułam monitor. Ratując go przed kawą, sama się nią zakrztusiłam. crying
Proszę więc o uprzedzanie, że tekst może zagrażać powadze i zdrowiu!

Podobno pan Wipler zakomunikował, że 13.12. to będzie partyjne zgromadzenie (sic!), ale cóż nam szkodzi odrobina kontrpropagandy? devil
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
adriano's picture

adriano
to jest fakt. Trzba być idiotą żeby wierzyć, że sądy unieważnią te wybory a zgoda na wynik tych wyborów to zgoda na rozbiór Polski.
Jan Bogatko's picture

Jan Bogatko
Zgadzam się. PiS stracił szansę, by siedzieć cicho, jeśli nie chciał protestować. Zobaczymy, co powie 13 grudnia.

 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>