Zapewne

 |  Written by ossala  |  21
Jak swego czasu, przy okazji wypadów na Maderę tudzież innych wpadek totalnej furorę medialną robiło słowo „niezręczność” tak dziś, po lekturze kilku zaległych tygodników (w tym „Do rzeczy) jak również TT – mnie się na czoło wysuwa „zapewne”.

[Proszę mnie tu nie ganić za lekturę „Do rzeczy”, bo wykryłam w pobliżu polski sklep, który prócz zwykłej strawy dostarcza i tej duchowej, a że słowo pisane na papierze przedkładam, to kupuję i czytam – spragniona języka polskiego pisanego].

Nasz „ulubiony” kierownik Jeziora uprzejmy był się wyrazić w krótkiej notce (rzecz była o Misiewiczu, a jakże), że "Kaczyński zapewne już żałuje, że powierzył Macierewiczowi resort, który daje tak wielkie możliwości..."

Zaś znana nam Dominika z GieWu popełniła na TT taką oto myśl (pisownia oryginalna):
„John MacCain zapewne powiedział PAD to, co myśli o rządach PiS w Polsce. Pytanie czy PAD to zrozumiał i wyciągnie z tego wnioski”.
 
I spodobało mi się to dziennikarskie „zapewne” – tak w jednym jak i drugim przypadku. Takie śliczne słowo, które jest, co najwyżej, domysłem piszącego, ale że pasuje a nic wspólnego z prawdą mieć nie musi – to się przydaje.
 
Więc, idąc tym tropem…

Prawa strona blogosfery ma zapewne lewackie poglądy, pytanie czy się kiedyś do tego przyzna, jak to w końcu w sobie odkryje.
 
Zapewne elektorat PiS jest wściekły na partię, na którą zagłosował. Pytanie – czy będzie miał odwagę zrobić wyłom w zabetonowanych poglądach.
 
Beata Szydło zapewne wie, że „ten chłopak” z Oświęcimia niczemu nie jest winien, bo kolumna nie była oznakowana, pytanie – czy powie o tym szczerze podczas przesłuchania pozostaje otwarte.
 
I jak mi idzie warzeszyzm? Czy wielowieyskość? Zapewne dobrze, nie?
 
 
 
 
5
5 (5)

21 Comments

Dixi's picture

Dixi
Dobrze Ci idzie :):):)
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
katarzyna.tarnawska's picture

katarzyna.tarnawska
tudzież Wielowieyska zasłużyli już sobie na jakiś laur dzienniakarski.
Zapewne powinien to być laur o nazwie "złote pióro", "brylantowy tablet" czy"diamentowy iPad".
Zapewne też połączony z jakąś "kwotą uznaniową".
Ale, zapewne, nikt jeszcze na to dotychczas nie wpadł. Jestem, wydaje się, perwsza.
I chętnie odstąpię moje "pierwszeństwo" (odsprzedam - za miskę soczewicy devil) jakimś "bardziej zasłużonym", zapewne "lepiej umocowanym" laugh.
Pozdrawiam - z serdecznościami!
ossala's picture

ossala
Przebiłaś, Kasiu, moje zapewne.
Ładnie to tak?
A na serio: dzeinnikarstwo niżej wora, jeśli to w ogóle jest dziennikarstwo.
 

Ossala

katarzyna.tarnawska's picture

katarzyna.tarnawska
czy "łżennikarstwa" to jesteśmy wszyscy chyba zgodni - niektórzy dawno już "przebili dno", ba - "przekopali się" przez kolejne dno. "Ustalili kolejny poziom dna" - czy jakoś tak (to z Obywatela Kane).
Pozdrawiam!
Dixi's picture

Dixi
"Obywatel Kane" to genialny film.
Ja lubie się posługiwać określeniem: "puka w dno od dołu".
Niektórym wydaje się, że to "trzecie dno"...
Tym gorzej dla tych... dennych:):):)
PS
Warzecha to mój "ulubieniec".
Ostatnio przestał obciążać portal wPolityce (przebił się przez dno?) i bardzo mnie to cieszy, bo  lubię Karnowskich (a o Janeckim jeszcze dziś pisałem), chociaż... balastów nadal tam nie brakuje.
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
ossala's picture

ossala
Tak się powoli robi, że tych (publicystów, dziennikarzy), których się chce słuchać i czytać robi się coraz mniej. Właśnie z Warzechą pocięłam się na ten temat na TT (na temat dostępu do broni również) a bana dostałam w końcu za to, że za jego nieustanne wyzywanie min. mnie od "pisowskiego betonu" określiłam go mianem mamałygi. Żeby między betonem a nim skalę odpowiednio wykreślić.

Karnowski (wstyd mi, że nie wiem który, bo z bliźniakami można się pomylić) w rozmowie z Andrzejem "PiS ma problem" Stankiewiczem w dość niepozorny sposób trafił w 10 (jak dla mnie) z ową narracją antypisowską. Tylko jedno zdanie powiedział (Karnowski): Rzecz w tym, że PO/PSL wolno było wszystko, PiS nie wolno nic.

Mam kłopot z trafnym wyważeniem słów, ale jeśli czegoś oczekuję dziś od tzw. prawicowych publicystów, to - przy pełnej świadomości, że ideałów nie ma i sam PiS popełnia błędy - wspierania tej ekipy, bo jak dla mnie, na dziś, to jedyne ugrupowanie, które ma na celu Polskę i jej dobro.

A Warzecha mi na to "O czym ty mówisz, kobieto ("kocham" taki styl wypowiedzi!)? Publicysta jest od wyrażania własnych opinii.... No to niech sobie wyraża, jakby beze mnie. Nic, matoł, nie zrozumiał.

Niestety, nawet w TV Republika, obecny Salonik polityczny RAZ-a zamienia się chwilami (zbyt długimi) w jeden wspólny rechot z PiS.

Zapewne :-) prowadzący jak i goście zapominają, że równowagi w mediach nie ma i jeszcze długo nie będzie a zachowują się jakby było 50/50.

Serdeczności.




 

Ossala

Dixi's picture

Dixi
RAZ nie udaje zwolennika PiS, można go nie lubic, można mieć do niego różne pretensje, ale często zdarza mu się powiedziec coś z sensem, a newet - błyskotliwie.
Więcej od niego nie wymagam.
Od "naszych" - przeciwnie.
"Chroń mnie Panie Boże od przyjaciół, bo z wrogami sam sobie jakoś poradzę".
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
ossala's picture

ossala
Wiem. Sam to wielokrotnie podkreślał, zwłaszcza za czasów PO i PSL. Bronił swoich poglądów i żartował, że uważa się go za PiSowca i jeśli w ogóle nim to jest, to jedynie przez zbieżność poglądów.

Tylko to idzie trochę inaczej, jak dla mnie. Pokaż mi, Dixi, inną siłę polityczną w RP, która była w stanie uchronić Polskę od ostatecznej grabieży, upadku i sprzedaży (w białych rękawiczkach) obcym.

Myślisz, że deklarowanie, że się nie jest PiS-owcem to to samo, co opluwanie PiS ile wlezie?

Ossala

Dixi's picture

Dixi
To co innego
Odrobina zdrowej i rozsądnej krytyki służy PiS-owi.
Bardziej niż kadzenie ze strony "żelaznego elektoratu" (u dziennikarzy mam powody podejrzewać także... wyciąganie ręki do władzy i dreptanie wokół stanowisk w publicznych mediach) czy upierdliwianie się pozornych zwolenników (udających "obiektywizm" - vide Warzecha właśnie).
Szczególnie w sytuacji, kiedy nie ma innej opozycji niż "totalna".
Witek Gadowski też czasem krytykuje lub "motywuje" PiS i w jego ustach mnie to nie razi.
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
ossala's picture

ossala
P.S. oraz OT razem wzięte. Prawie OT, bo o Kierowniku jeziora będzie. Też pośrednio, bo o "Saloniku politycznym" Ziemkiewicza w TV Republika chciałam.

Dziś RAZ był nieobecny i w roli prowadzącego wystapił Łukasz. Był też w studiu A. Stankiewicz i odchodziło takie spijanie z dziobów, że mnie zemdliło.

Jest mi przykro to powiedzieć, ale wyłączam się z "Saloniku" w Republice, choć całą Strefę Wolnego Słowa wspieram, jak umiem. Niestety, "Saloniku" nie daję rady znieść.

Ostatni raz ich dziś oglądałam. Powiem tak: jak będę chciała posłuchać plucia na PiS, to sobie załatwię dostęp do tvn i polszmat.
 

Ossala

ossala's picture

ossala
Wielkie dzięki - choć powód chyba dość smutny, co nie?
Salonikowi kibicowłam jeszcze zanim go wywalili z tvp. Szkoda mi.

Ossala

Anna.'s picture

Anna.
Niemniej lepiej wcześniej się ocknąć niż później. Jestem nieufna, ponieważ (jak już nieraz pisałam) dałam/daliśmy się oszukać za czasów tworzenia się "Solidarności", więc teraz trzeba mieć oczy, uszy i nosy naokoło głowy, by nie dać się nabrać po raz drugi. Bo może nie być okazji, by spróbować po raz trzeci. Pewnych osób panoszących się na prawicy po prostu nie toleruję. Toż geremki, michniki, balcerki i rozmaite bolki też tak właśnie się przypałętały i panoszyły - a myśmy się na nich nabrali. Taki numer może przejść tylko raz. Oby!
Nawiasem mówiąc, moim zdaniem rozróżnienie na prawicę i lewicę traci sens. Putin więcej ugrywa (nie tylko w Polsce) poprzez skrajną prawicę niż poprzez lewactwo, bo owo już się niejako usamodzielniło. Wolę więc mówić o stronie patriotycznej czy niepodległościowej, acz i tym szyldem wymachują mniej lub bardziej zdeklarowani antyPiSiarze. I choć wiadomy burak tego nie rozumie, słusznie mu rzekłaś, że dzisiaj tylko PiS (mimo jego wad i ograniczeń) jest w stanie zadbać o Polskę i Polaków.
ossala's picture

ossala
Widzisz, Anno, po trzykroć - nie. "Toż geremki, michniki, balcerki i rozmaite bolki też tak właśnie się przypałętały i panoszyły - a myśmy się na nich nabrali."

Poczytuję sobie za duży plus, że się nabrać nie dałam. Owszem, głosowałam na Wałęsę, ale w chwili, gdy do wyboru był on lub Tymiński. Biegłam, naiwna, postawić na mniejsze zło, ale jednak zło.

Na RAZ-a dałam się nabrać o tyle, że w bełkocie innych cyngli brzmiał jak głos rozsądku (a nie głos PiS).
Niestety, sytuacja się zmienia, czekają nowe wyzwania a RAZ, prezentując swoje poglądy ( o wszach typu Warzecha czy Stankiewicz nie mówię) zachowuje się tak, jakby żył jakieś 200 lat w zrównoważonej, normalnej, demokratycznej i wolnej rzeczywistości medialnej.
Ja mu mam tłumaczyć, że tak nie jest?

Ossala

Anna.'s picture

Anna.
że wybór między Alkiem a Bolkiem był wyborem między młotem a kowadłem, ale przyznaję, że wówczas o tym nie wiedziałam i głosowałam na Wałęsę całą sobą. Moja siostra, na przykład, już wtedy uznała, że tak naprawdę wyboru nie ma, i do urny nie poszła, co miałam jej za złe.
Ale jeśli powiesz, że i na Mazowieckiego, Balcerowicza czy naszość "Wyborczej" też nie dałaś się nabrać - to szacun.
ossala's picture

ossala
Zwłaszcza na Mazowieckiego i Balcerowicza.
Czasem tak mam: coś mi śmierdzi bez powodu, coś mnie drażni lub tylko nie dośc przekonuje. Potem zaczynam szukać i pytać. Nigdy np. nie ufałam Kuroniowi - choć mam znajomych, którzy go ukrywali w stanie wojennym i są do dziś z tego dumni.

Ossala

Więcej notek tego samego Autora:

=>>