Rok 2012 był rekordowy, nie tylko jeśli chodzi
o liczbę legalnie przeprowadzonych w Polsce aborcji,
ale także pozostawionych w szpitalach noworodków.
752 – tyle legalnych aborcji przeprowadzono w Polsce w 2012 roku. Takie wnioski płyną ze sprawozdania z wykonania ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu i przerywaniu ciąży, który rząd właśnie skierował do Sejmu.
Liczba zabiegów przerywania ciąży rośnie w Polsce od lat. Jednak tym razem, w porównaniu do roku 2011, wzrost jest wyjątkowo wysoki. Po raz pierwszy od lat znacznie wzrosła też liczba pozostawianych w szpitalu noworodków.
– To efekt coraz gorszej atmosfery wokół życia w Polsce i czarne podsumowanie ogłoszonego przez premiera roku rodziny – komentuje poseł PiS Jan Dziedziczak.
Zwolennicy łatwiejszego dostępu do aborcji twierdzą jednak, że liczba zabiegów, jakie przeprowadzono w Polsce, jest w porównaniu z innymi krajami Europy niska. Winą za to obarczają zbyt restrykcyjne prawo.
W Polsce aborcja dozwolona jest z trzech powodów: gdy ciąża jest efektem czynu zabronionego (np. gwałtu), istnieje zagrożenie dla zdrowia matki lub badania wskazują na prawdopodobieństwo upośledzenia płodu. Przez kilka miesięcy 1997 roku obowiązywała jeszcze inna przesłanka – trudna sytuacja kobiety. Zakwestionował ją jednak Trybunał Konstytucyjny.
W 1997 roku przeprowadzono w Polsce ponad 3 tys. aborcji i w żadnym z kolejnych lat liczba zabiegów nie zbliżyła się do tej liczby. Jednak regularnie rośnie. Przykładowo w 2002 roku zabiegów było jedynie 159, w 2005 – 225, a 2008 – 499. W 2012, w stosunku do roku poprzedniego, liczba aborcji wzrosła o 83. To jeden z najwyższych skoków na przestrzeni ostatnich lat.
42 sprawy dotyczące tzw. wymuszonej aborcji prowadziły prokuratury w 2012 roku. To o 12 więcej niż w roku poprzednim.
Dlaczego aborcji jest więcej?(...)
http://www.rp.pl/artykul/17,1084128-Coraz-latwiej-o-aborcje.html
No votes yet