Diamentowa kula

„Diamentową kulą dostaniesz między oczy […]” Tak onegdaj śpiewał zespół Lombard. Dziś diamentowa kulą dostał między oczy zespół, a w zasadzie Wielka Orkiestra Totalnej Niemocy, czyli nasza porypana od góry do dołu „totalna opozycja” wraz z przyległościami.  Dostała więc zawodzi. O kulach zwykle poruszają się ci co są chromi. Złotych, brylantowych czy diamentowych kul używają wyjątkowo chromi , zwłaszcza na umyśle bogaci nihiliści. Zwykle są to stetryczałe dziady stojące nad trumną (albo urną), którym się wydaje, że są bogami i generalnie mogą wszystko.  Mogą jeszcze dużo i to przede wszystkim złego, co czynią z wielka wprawą i zapamiętaniem, ale  leciutki trupi odorek już im towarzyszy. I ich już nie opuści.  Cóż, taka karma. Właśnie jeden z takich mądrali, poruszający się o diamentowych kulach mieżdunarodnyj hochsztapler, niejaki Soros, cisnął jedną z wielu swych diamentowych kul (w postaci zakupu dołujących akcji) między G, a W i najmimordy dostały szajby totalnej. Zaś szajba udzieliła się totalnej opozycji i to z naddatkiem. Ketmanowa gadzinówa, piórek jakiegoś zdegenerowanego ćpuna zaatakowała ministra Macierewicza bełkotliwymi idiotyzmami. Śmondak, Grzegorzh wraz z Cwanym Ryshardem zwietrzyli wiatr – ha! dokopiemy Antoniemu O Strzasznych Oczach! My jesteśmy Lewandowscy polskiej polityki!  A to tylko kolejny bąk. I do tego cuchnący. Kolejna „niepełnosprawna zakonnica w ciąży przejechana na pasach przez pijanego Komorowskiego”, że tak Wróżem Adamem polecę. Haj da! Wotum nieufności dla znienawidzonego Macierewicza! Ale co tam! Jak brnąć w gównie to po pachy! A co?! Kto liberałom i obrońcom przed fashyzmem zabroni?! Ja tam jestem za!!! Brnijcie dalej!!! Tak trzymać! Będzie wesoło. Mieżdunarodnyj hochsztapler cisnął diamentową kulę, więc na odszkodowanie i zadośćuczynienie po wygranym przez Pana Antoniego procesie (ufam, że taki wkrótce tym GWnianym pajacom zostanie wytoczony) będzie jak znalazł.
Ta cała sytuacja kojarzy mi się ze światem przyrody – lemingi drażniące się z kobrą.
Świat idzie z postępem, więc takie pierdoły jak instynkt samozachowawczy czy wyobraźnia, są w opinii lemingów przeżytkiem i piaskiem w trybach jasnogrodzkiej machiny. Już nie mogę się doczekać! Będzie wesoło.
I spektakularnie.
„Diamentową kulą dostaniesz między oczy […]”

Foto Pana Antoniego znalazłem gdzieś w internecie.