
Najpierw pomyślałam sobie górnolotnie - Krym to wynik tego, że podawano rękę bandycie, pozwolono mu na zorganizowanie Igrzysk Zimowych, przyjmowano na salonach, traktowano jak równego. Ale potem przyszło opamiętanie i przypomniałam sobie tę balladę Młynarskiego. Pasuje doskonale, prawda? W końcu Amerykanie pognali do Iraku nie z powodu bomby atomowej, której nie było, nie po to aby nieść tam demokrację, prawda? Gdyby tak było to zajęliby się w pierwszej kolejności Koreą Północną bo tam ludzie giną z głodu, a bomba atomowa naprawdę jest. My oczywiście jak zwykle polecieliśmy pomagać Stanom. Angela nie patrzyła na drobiazgi ekonomiczne, co tam kilka miliardów w te czy we wte - lepiej pociagnąć rurę po dnie Bałtyku niż przez terytorium unijnego państwa, prawda? Jeśli chodzi o Ukrainę to ograniczono się do wysyłania obserwatorów wyborów - ostatnie znaleziska w odzyskanych rezydencjach świadczą o tym co warte jest to obserwowanie. Syria jest zakładnikiem zakulisowych dyskusji Wielkich, więc się wykrwawia w wojnie domowej po cichu. Wszyscy i wszędzie sprzedawali i sprzedają swoją broń - Polska też. Francja każdemu pomoże w budowie reaktorów atomowych, a do czego one będą służyć już specjalnie nie wnika. Włosi zamiast pomocy humanitarnej wysyłali do Afryki śmieci - co z tego, że nie rząd, ale mafia? Naprawdę nikt tego nie kontrolował? Co będzie z Krymem? Nie mam pojęcia - może ci "szeryfowie" postanowią przewietrzyć broń i nieco sobie postrzelać? W końcu gdzieś trzeba sprawdzić nagromadzone zasoby a prawdziwa wojenka to jednak lepsze niż poligon. No, chyba, że się dogadają za kulisami. Kto zapłaci i czym/kim dowiemy się po tygodniach, Ale zawsze są czynniki nieobliczalne - w tym wypadku sami Ukraińcy. No i Putin - nie wiadomo ile zechce postawić na odzyskanie imperium. Wiadomo nie od dzisiaj, że wiele.
ed. img. &youtube SG
ed. img. &youtube SG
(10)
10 Comments
W Połtawie i Odessie
02 March, 2014 - 13:09
Widziałam
02 March, 2014 - 16:29
Ufka
Ufko
02 March, 2014 - 15:27
Najważniejsza częścią naszych sił zbrojnych to orkiestra wojskowa.
W sumie to jest jakaś strategia wojskowa na prowadzenie wojny psychologicznej, jak agresor zobaczy te trąby, puzony i talerze, umrze ze śmiechu i mamy pozamiatane.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Poboru niet
02 March, 2014 - 16:31
Ufka
Nasza armia przechodzi
02 March, 2014 - 16:43
Jak nie mamy okrętów
02 March, 2014 - 19:56
Ufka
Znalazłam ciekawą
02 March, 2014 - 18:57
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
:))
02 March, 2014 - 19:55
Ufka
Szary Kocie!
02 March, 2014 - 21:19
Ro!
02 March, 2014 - 21:34
Jakby tu nakombinować, żeby je spełnić????
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."