
Generał Lejtnant Aleksandr Szewczenko nie poddał się, gdy drzwi nie chciały się otworzyć. Szarpnął kilkakrotnie za klamkę i ta została mu w rękach (fot. YouTube)
Od rosyjskich technik mocniejsi są tylko rosyjscy ludzie. Putin w Soczi oglądał nowy wojskowy samochód UAZ „Patriot”. Towarzyszący mu generał ostro zabrał się do otwierania drzwi i... urwał klamkę.
Generał Lejtnant Aleksandr Szewczenko nie poddał się, gdy drzwi nie chciały się otworzyć. Szarpnął kilkakrotnie za klamkę i ta została mu w ręku. „Zuch” – zaśmiał się Putin. A generał wrzucił klamkę na siedzenie samochodu przez otwarte okno.
Wadliwa technika czy wielka krzepa?
Rosyjski sprzęt miał na świecie wyrobioną markę. „Gniotsa, nie łamiotsa” – mówiono jeszcze w czasach radzieckich o wytworach rodzimej gospodarki.
Wydarzenie z Soczi mogło więc zachwiać rosyjską reputacją. Dlatego tamtejsze media od razu wytłumaczyły incydent. Bynajmniej nie chodziło o niską jakość rosyjskiej techniki wojskowej, ale o obecność systemu zabezpieczeń, który przewiduje, że drzwi w samochodzie można otworzyć jedynie, gdy ma on włączony silnik – stwierdzono.
Teoria miała jednak jeden słaby punkt. Jak się okazało, skomplikowany system blokowania dotyczył jedynie drzwi, przez które miał wsiąść Putin, bo generał bez trudu dostał się na tylne siedzenie samochodu bez zapalania silnika.
Sam wojskowy tłumaczył wpadkę swoją nieprzeciętną krzepą: w siłach zbrojnych Rosji wszyscy generałowie zdają test sprawnościowy, a odpowiednia siła pozwala wypełniać dowolne zadania.
Generał-siłacz jest naczelnikiem wydziału ds. czołgów i pojazdów opancerzonych w rosyjskim MON.
Wadliwa technika czy wielka krzepa?
Rosyjski sprzęt miał na świecie wyrobioną markę. „Gniotsa, nie łamiotsa” – mówiono jeszcze w czasach radzieckich o wytworach rodzimej gospodarki.
Wydarzenie z Soczi mogło więc zachwiać rosyjską reputacją. Dlatego tamtejsze media od razu wytłumaczyły incydent. Bynajmniej nie chodziło o niską jakość rosyjskiej techniki wojskowej, ale o obecność systemu zabezpieczeń, który przewiduje, że drzwi w samochodzie można otworzyć jedynie, gdy ma on włączony silnik – stwierdzono.
Sam wojskowy tłumaczył wpadkę swoją nieprzeciętną krzepą: w siłach zbrojnych Rosji wszyscy generałowie zdają test sprawnościowy, a odpowiednia siła pozwala wypełniać dowolne zadania.
Generał-siłacz jest naczelnikiem wydziału ds. czołgów i pojazdów opancerzonych w rosyjskim MON.
(2)
Władimir Putin zszedł na samo dno… W batyskafie szukał „korzeni Rosji”
2 Comments
Scena godna Barei. Putin
13 May, 2016 - 21:19
Scena godna Barei. Putin ogląda najnowszy rosyjski sprzęt wojskowy... i klamka do SUV-a dla armii zostaje w dłoni. WIDEO
o
fot.youtube.pl
Jeśli gdzieś pojawia się Putin tam wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Powinno być, ale zdarza się, że nie jest, a władca Kremla staje się bohaterem sceny rodem z kabaretu.
Prezydent Rosji Władimir Putin w Soczi spotkał się z dowództwem wojskowym i przedstawicielami przemysłu zbrojeniowego. Po oficjalnych spotkaniach Putin postanowił obejrzeć najnowsze osiągnięcia rodzimych firm zajmujących się produkcją sprzętu wojskowego. Dobry nastrój szybko prysł gdy prezydent postanowił zajrzeć do środka nowego modelu SUV-a, przystosowanego specjalnie na potrzeby armii. Drzwi stawiały opór, a towarzyszący Putinowi generał Szewczenko postanowił szybko pomóc… i klamka została mu w dłoni. Wrzucił więc ją szybko do środka przez otwarte okno i próbował otworzyć drzwi do auta od wewnątrz. Ale i to się nie udało. Po kolejnej próbie generał postanowił otworzyć tylne drzwi. Udało się.
—informuje rmf24.pl.
Putin robił dobrą minę do złej gry i lekko się uśmiechał po kompromitującym zajściu. Generał Szewczenko był jednak wyraźnie zirytowany. Na wszelki wypadek Putin, oglądając kolejne wojskowe pojazdy, nie próbował już ich otwierać.
—czytamy na rmf24.pl.
http://wpolityce.pl/swiat/292829-scena-godna-barei-putin-oglada-najnowsz...
Scena jak z kabaretu. Putin
13 May, 2016 - 21:21
Scena jak z kabaretu. Putin miał obejrzeć wóz, ale... generał urwał klamkę
Generał Szewczenko musi być prawdziwym supermenem - tak rosyjska firma motoryzacyjna UAZ tłumaczy się po kompromitacji z urwaną klamką w nowym pojeździe dla armii. Dumę rosyjskiej techniki wojskowej - PATRIOT - zaprezentowano prezydentowi Władimirowi Putinowi.
Władimir Putin, przebywając w Soczi, spotkał się z wojskowymi i przedstawicielami przemysłu zbrojeniowego. Przedsiębiorcy postanowili pokazać prezydentowi Rosji ich najnowsze samochody. Próba otwarcia jednego z nich nie skończyła się najlepiej.
Rosyjski lider próbował otworzyć przednie drzwi jednego z samochodów terenowych. Kiedy nie dał rady, z pomocą przyszedł generał Aleksander Szewczenko, dyrektor zarządu zamówień zbrojeniowych w ministerstwie obrony Federacji Rosyjskiej. Pociągnął za klamkę i... wyrwał ją. Po chwili wrzucił klamkę do środka przez otwarte okno i próbował jeszcze otworzyć drzwi od wewnątrz. Jednak bez rezultatów. Po kolejnej próbie generał postanowił otworzyć tylne drzwi.
Cała sytuacja wydawała się bawić prezydenta Rosji. Dodajmy tylko, że Władimir Putin, oglądając kolejne pojazdy, powstrzymał się już od ich otwierania.
Dziś rzeczniczka właściciela fabryki wyjaśniła, że klamka w wojskowym pojeździe wytrzymywała podczas prób takie obciążenia, że urwanie dowodzi nadludzkiej siły generała.
(az, mz, MKam)
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-scena-jak-z-kabaretu-putin-mial-obe...