„Kliczko to nie Wałęsa. Facet, który jest mistrzem wagi ciężkiej w boksie, nie jest tchórzem” - w ten sposób były opozycjonista Andrzej Gwiazda odnosi się do pojawiających się porównań sytuacji na Ukrainie z polską transformacją. W ocenie rozmówcy wPolityce.pl takie porównania to aberracja.
„To jest absurdalna konstrukcja myślowa, choć należałoby powiedzieć propagandowa. Wprawdzie Janukowycz i Jaruzelski służą temu samemu panu, to porównywać ich nie sposób” - tłumaczy Gwiazda odnosząc się do wypowiedzi Adama Michnika, który radził Wiktorowi Janukowyczowi, by ten był tak samo odpowiedzialny za kraj i naród jak Jaruzelski w 1989 roku.
„Skutkiem transformacji było zniszczenie całego polskiego przemysłu. Tylko dlatego, że Polacy zaufali zdrajcom, udało się Polskę zniszczyć, jako państwo i zniszczyć jako gospodarkę. Odniesienie tego jednak do Ukrainy w 2014 roku jest aberracją. No chyba, że Michnikowi chodzi o to, by przygotować opinię publiczną do zaakceptowania stanu wojennego na Ukrainie...” - mówi Gwiazda.
Wskazuje, że bez kultu Wałęsy w Polsce „Polacy nie zaufaliby autorom zmian, jak Ukraińcy nie zaufali Janukowyczowi. Tu jest zasadnicza różnica. Ukraińcy widząc, że w państwie źle się dzieje, postanowili bronić państwa. A myśmy pokornie, jak kazali, przyjęli wszystko, uznając, że tak trzeba”.
Czytaj oryginalny artykuł na: http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/gwiazda-przez-zdrajcow-udalo-sie-zniszczyc-polske,9743329433#ixzz2s6JWV9Ic