Lewatywa, czyli odmęty szaleństwa

 |  Written by Animela  |  0
"Nie ma zgody na kwestionowanie uczciwości wyborów. To odmęty szaleństwa." (Bronisław Komorowski)

"To środowisko jest zdolne do różnego rodzaju cudów nad urną! Można się liczyć z najgorszymi nawet rozwiązaniami… Dalej idącymi faulami politycznymi, które zmniejszą wiarygodność wyborów" (Bronisław Komorowski)

Aż chce się powiedzieć: znajdź trzy różnice :) Oczywiście - jedyna różnica jest taka, że pierwszy cytat pochodzi z wypowiedzi Komorowskiego po ewidentnie i na rympał sfałszowanych wyborach samorządowych A.D. 2014, a drugi to już fragment dzisiejszej rozmowy Komorowskiego z Jackiem Żakowskim, w którym pan Bronek zabawia sie we wróżbitę ...

To, że pan Bronek wykazuje się tak gigantyczną hipokryzją, nie świadczy o nim dobrze: ale, niestety, przy okazaji złożył on również widomy znak, że pogłoski o braku jakichkolwiek kwalifikacji intelektualnych u tego człowieka mają solidne podstawy. Przecież dla dobra swojej własnej formacji politycznej Komorowski powinien unikać JAKICHKOLWIE wzmianek o możliwości fałszerstw wyborczych - wydawałoby się, że nawet nieloty intelektualne powinny to czuć instynktownie ... a Bronek jednak tego nie czuje .... Może, zgodnie z jego własną radą, najbliższe otoczenie powinno mu zalecić lewatywę? ....

P.s. Nie mam najmniejszego zamiaru pisać o Komorowskim z szacunkiem, bo go dla niego nie mam nawet na jotę. Z wielu przyczyn, a jedną z nich jest fakt, że przejął on urząd prezydencki ZANIM oficjalnie potwierdzono informację o śmierci poprzednika (a to może świadczyć o tym, że Komorowski z jakiejś przyczyny miał pewność, że Lech Kaczyński nie żyje, a to mogłoby być poszlaką za uczestnictwem w zamachu). Drugi powodem jest to, że uważam (podkreślam - to jest mój pogląd, do którego mam prawo), że wybory prezydenckie w roku 2010 zostały sfałszowane przez jego zaplecze, ujmimy to, polityczne.
5
5 (2)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>