
Za dwa dni oficjalne otwarcie Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Rozpocznie się szlachetna, sportowa rywalizacja...
Rywalizacja to chyba jeden z elementów kary Bożej za grzech pierworodny.
Kain rywalizował z Ablem o względy Jahwe. I co z tego wynikło? Ano wynikło z tego to, co twórczo rozwinęli starożytni Grecy podczas wojny trojańskiej, której przyczyną było nic innego, jak rywalizacja. I wszystko jedno, czy rywalizowano o względy pięknej Heleny, czy też o wpływy handlowe.
Oczywiście żartuję. Choć nie do końca.
Ludzie wiele rzeczy pokrywają przymiotnikami. W tym „aspekt penitencjarny” rywalizacji. W efekcie mamy szlachetną rywalizację, rywalizację sportową, rywalizację miłosną, polityczną rywalizację też mamy... I co z tego?
Starożytni Grecy określali współzawodnictwo w sporcie i sztuce słowem AGON, zaś AGONIA oznaczała pierwotnie walkę. Zbieżność godna zastanowienia.
Słowa zmieniają swoje znaczenia. Zależą one m.in. od miejsca i czasu...
13 Comments
Rosja się stacza
05 February, 2014 - 19:59
Słucham teraz w niepoprawnym radiu tej debaty i widzę, że żaden z mówców nie ogarnia geopolityki stepu... Michalkiewicz szuka związków między Rosją, Izraelem, Niemcami i Ameryką... a geopolityki stepu nie rozumie...
@alchymista
05 February, 2014 - 19:58
Durne pomysły - fatalny
05 February, 2014 - 20:37
Łezka się w oku kręci, jak pomyśleć o tych dawnych, szlachetnych zmaganiach.
Aryjczycy w 1936... a Moskwa 1980? Kto o tym jeszcze pamięta...
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
@Max
05 February, 2014 - 20:56
Mówiąc nieco metaforycznie; o ile w 1936 roku w Berlinie sport stał się szowinizmem, o tyle po wojnie stawał się powoli jedyną dozwoloną formą patriotyzmu. Niestety, coraz bardziej byl to patriotyzm plemienny, a nie narodowy...
Nie tylko olimpiada (
05 February, 2014 - 21:13
Rzymianie jednak mieli łeb, z gladiatorami bywało inaczej... ale, czy gdyby wprowadzić zasadę "trzy kornery - pluton" piłkarze grywaliby lepiej?
Śmiem sądzić, że tak.
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
@Max
05 February, 2014 - 21:19
A szkoda, a szkoda... swoją
05 February, 2014 - 21:41
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
@Max
05 February, 2014 - 21:58
Nie zdążyłem
05 February, 2014 - 20:00
@alchymista
05 February, 2014 - 20:02
Tak
05 February, 2014 - 20:09
@alchymista
05 February, 2014 - 20:14
Ale czy jesteś pewien, że w Rosji kiedykolwiek była jakakolwiek rewolucja? Albo będzie ;-)?
To nie tak
05 February, 2014 - 20:24
Ale fakt faktem, że to się im wymkneło spod kontroli, bo w Rzeczypospolitej było całe pokolenie zdolnych dowódców i zarazem ambitnych polityków. Przejęli oni pod swoją komendę ruch kozaków dońskich (i zaporoskich) dążący do ustanowienia swojego "kozackiego" cara.
Swoją drogą cara Michałka nazywano "kozackim carem", bo faktycznie został carem dzięki kozakom...