Ministrowie ON w III RP oczekiwali cudu?

 |  Written by Janusz40  |  8

Też się podpisuję pod odpowiedzią min. Antoniego Macierewicza na list byłych ministrów ON w III RP. Jaką mam do tego legitymację. Otóż jako absolwent dwóch wojskowych akademii i SGPiS, a także ekspert Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego - płk inż. i mgr ekonomii - kierowałem Oddziałem Ekonomicznych Analiż Kosztów i Cen w Szefostwie Zamowień i Dostaw Techniki Wojskowej (w pionie technicznym WP). 

           Ponadto napisałem w latach rządów PO-PSL kilkadziesiąt artykułów na temat naszej armii, których ogólna myśl przewodnia jest całkowicie zbieżna z tezami wygłoszonymi w sejmie przez ministra ON, jest również zbieżna z treścią udzielonej właśnie odpowiedzi na ów "list". Te artykuły zamieszczałem m.in. na portalu Salon 24 pod TAG "armia" i "wojsko polskie" Wystąpienie Min. Macierewicza w sejmie było nadzwyczaj oględne i nie było w nim nic, o czym doskonale nie wiedziałyby wszystkie zainteresowane tym strony. Znacznie więcej i niestety gorszych informacji o stanie naszej armii można byłoby wyczytać z całkiem jawnego i powszechnie wykorzystywanego periodyku SIPRI  (Stockholm International Peace Research Institute (ang.Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem

          Minister ON nie poruszył w sejmie w ramach "audytu" bardziej istotnych zagadnień mających wpływ na wartość i gotowość bojową naszej armii. Nie wspomniał mianowicie o wieloletnim zastoju w kwestii zakupu śmigłowców, o werbalnej jedynie budowie tarczy antyrakietowej (program WISŁA - to nie ta, której budowę aktualnie rozpoczęto w Radzikowie). W budowę owej tarczy nadzwyczaj propagandowo zaangażowany był prezydent B. Komorowski. Nie mówił minister o nadzwyczaj miernej realizacji programu NAREW (plot). Także minister nie powiedział, że przy uszczuplaniu budżetu MON (z ustawowej wielkości 1,95 % PKB) na łączną kwotę ponad 11 mld. zł. nigdy nie było protestu ze strony kolejnych ministrów ON (Klicha i Siemoniaka). Tylko w jednym roku na kwotę ok 3,3 mld. zł. - premier miał zgodę (w formie uchwały) sejmu; w pozostałych przypadkach było to przestępstwo polegające na złamanie ustawy budżetowej - za to powinien być D. Tusk postawiony przed Trybunał Stanu. 

          I ostatnia kwestia - nikt nie porusza nadzwyczaj ważnego dla siły bojowej armii problemu lotnictwa. Owszem mamy ok 50 nowoczesnych samolotów F-16, mamy klikadziesiąt samolotów produkcji radzieckiej, (łącznie z kupionym po 1 EURO za sztukę od RFN), z których prawdopodobnie można pewien procent usprawnić, ale w porównaniu z innymi armiami jest to śmiesznie mało. Dość powiedzieć, żę Turcja i Izrael mają po ok 400 nowoczesnych samolotów, upadajaca Grecja też ma więcej niż my. A'propos Izraela - przy budżecie przekraczajacy budżet polskiego MON zaledwie o ok 30 % - ma jeszcze dobrze rozwiniętą obronę przeciwrakietową i przeciwlotniczą, a także szkoli wojskowo 100 % mężczyzn i ok 50 % kobiet. Czy to jakieś cudowne rozmnożenie środków w Izraelu (były na tej ziemi już podobne cuda - 2000 lat wcześniej), czy raczej skrajna indolencja kolejnych ministrów ON w rządzie PO-PSL ?

        Nie muszę chyba dodawać, do  której wersji się skłaniam

Img.: http://technowinki.onet.pl/fotografia-i-wideo/uzbrojenie-wojsk-ladowych-... @kot

5
5 (2)

8 Comments

Szary Kot's picture

Szary Kot
 możliwość i ja raczej tej się trzymam: niektórzy świadomie psuli naszą armię, służąc Rosjanom.
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
ro's picture

ro
Otóż to! 
Naiwnością byłoby zakładać, że przez tych dwieście kilkadziesiąt lat Rosja nie zainwestowała w Polsce zasoby ludzkie. Czy to stosując odpowiednie argumenty wobec tubylców, czy sadząc i pielęgnując swoje latorośle.
Myślę, że każdy z nas byłby niemile zaskoczony, gdyby został wynaleziony radar, ujawniajacy "szczere  słowiańskie dusze". Poczynając od naszych sąsiadów i dobrych znajomych, a kończąc na "świecznikach".
Szary Kot's picture

Szary Kot
aż strach się bać... Ten miły starszy pan z trzeciego piętra albo ta miła pani z naprzeciwka? A może nawet ktoś ze znajomych, z pracy....???  Brrrrr
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
boldandcharm's picture

boldandcharm
Są ministerstwa tak wrazliwe ( jak MON choćby) , w których umieszczenie niekompetentnego, pyszałkowatego kretona na fotelu ministra jest gwarantem rozmontowania całego resortu. Skutki działania takiego człowieka są odczuwalne szybko, są katastrofalne i pewne jak amen w pacierzu. Zła wola poprzednich ministrów MON nie jest niezbędnym warunkiem niszczenia wojska. Wystarczył wpływ obcego mocarstwa na wybór ministra i pozostawienie mu wolnej ręki. To jak wsypać cukier do paliwa. Mozna spokojnie odejść. Efekt gwarantowany i nie ma potrzeby prowadzić zdalnie swojego agenta w randze ministra. Taka wersja economy :-)
Pozdrawiam.
Szary Kot's picture

Szary Kot
choć zważ:

- Komorowski, bałwan, jakich mało, ale jego powiązania z WSI, a tym samym służbami rosyjskimi są znane...
- Sikorski (przy całej swojej bufonadzie i kretyniźmie) podobno przeszkodził w aresztowaniu jakiegoś rosyjskiego szpiega, za co zresztą wyleciał ze stanowiska w rządzie PiS-u,
- Klich - raczej nie był idiotą i działał na wyraźle polecenie Tuska, a ten na usługach Niemiec, które z kolei, Rosji krzywdy nie dadzą zrobić.
- Siemoniak - kierowca Tuska, więc na czuje polecenie mógł działać? Choć w kategorii "bałwan" zajmuje wysoką pozycję, więc Twoja teoria też ma zastosowanie ;)
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
ro's picture

ro
Nie żebym się się z Twoją opinią nie zgadzał, ale przykład z cukrem nie jest dobry...

Cukier w baku to jedna z miejskich legend. Takich samych jak sztuczka z szalikiem i Szarikiem z "Czterech pancernych", albo jak kto woli - z Alternatyw (bez Szarika).
boldandcharm's picture

boldandcharm
Ile cukru na ile paliwa :-) ? Można jaździć na syropie?
Poważnie, skoro to miejska legenda, to faktycznie przykład słabo trafiony. Dzięki.
Zmieniam na dolanie prelegentowi wilogodzinnej prezentacji furosemidu do napoju:-),
Pozdrawiam.
ro's picture

ro
Na syropie - można, ale niekoniecznie samochodem. 


 
Ten jest nawet lepszy od furosemidu: przy okazji, niejako ubocznie leczy katar - po prostu strach kichnąć. 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>