
Najpierw pomyślałem sobie - bo myślenie miało wielką przysłość - że doniesienie Onetu n/t obecności dwojga Polaków(?) w gronie najwybitniejszych światowych myślicieli wg rankingu Instytutu Gottlieba Duttweilera to kolejny typowy przykład kompleksu kolonialnego mainstreamu. Oraz wyborczej eurokiełbasy (niewędzonej).Patrzcie jasnopolacy, jesteśmy wśród tytanów myśli! Cóż z tego, że Ania Sikorska de domo Jabłonka jest wśród nas dopiero od niedawna, a Zygmuś Drewniak to już dawno się tak zanglosasił jak, nie przymierzając, Disraeli. Ważne, że Anne Appelbaum była w ub. roku dwudziestą trzecią myślicielką na tej Ziemi, a Zygmunt Bauman to tytan myśli globu nr 73. Czyta człowiek i wzruszenie oraz duma ściskają go za gardło...
Ale jakem się doczytał, że globalnym, intelektualnym number one jest niejaki Gore Albert Arnold, zwany Alem, to ścisk gardła przekształcił się w konwulsje... Śmiechu.
Al, laureat pokojowego Nobla 2007, zasługuje bowiem na miejsce w rankingu czołowych mitomanów globu. M.in. twierdził, że „własnymi rencami” pracował na tatowej farmie, a nie pracował. M.in. twierdził, że to jego osobista story była pierwowzorem filmowej „Love Story”, a w rzeczywistości była to story jego kumpla z uczelni, aktora Tommy Lee Jonesa. Twierdził nawet, że to on sam, osobiście wynalazł internet...
Ale to w sumie drobiazgi wobec alowego ocieplenia globalnego.
Co może zrobić zwykły człowiek wobec uhonorowania Ala tytułem pierwszego intelektualisty globu A.D. 2013? Chyba tylko napisać list do ONZ z prośbą o skreślenie go z listy istot ludzkich glob ten zamieszkujących...
Myślenie miało wielką przyszłość. Kiedyś. Teraz ma wielka przeszłość.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/gdi-ranking-najbardziej-wplywowych-intelektualistow-na-swiecie/9elmk
http://www.gdi.ch/de/Think-Tank/Trend-News/Detail-Page/Global-Thought-Leaders-2013
http://7dni.wordpress.com/2008/01/08/al-gore-laureat-pokojowej-nagrody-nobla/
PS. Al pamięta o Polsce. W swoim dziele „Earth in the Balance” napisał: „ Dowiedzieliśmy się, na przykład, że w niektórych miejscach w Polsce dzieci regularnie zabiera się pod ziemię do głębokich kopalni, by mogły odpocząć od gazów i zanieczyszczeń unoszących się w powietrzu. Można sobie niemal wyobrazić ich nauczycieli, wyprowadzających dzieci tymczasowo z kopalni, trzymających kanarki by ostrzegały o tym, że dalsze przebywanie na powierzchni jest niebezpieczne.”
PPS. Polska pamięta o Alu. W roku 2008 Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu uczynił go swoim doktorem h.c.
16 Comments
Tł,
23 April, 2014 - 18:44
P.S.
Zygmunta nie nazwałabym Drewniakiem tylko Drzewcem ( Baum nie Holz
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Szary kot
23 April, 2014 - 19:07
Chętnie uznaję Twoje kompetencje translatorskie, ale na Drzewca się nie zgadzam! A to ze względu na fakt, że tolkienowski Drzewiec (ang. Treebread, a Fangorn w sindarin) był entem niezwykle sympatycznym i zdecydowanie antytotalitarnym. Nie był też pochopny w swoich sądach, tak jak "nasi" rankingowi intelektualiści ;-).
Jeśli zaś chodzi o "gore", to bądz łaskawa rzucić okiem tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Gore :-)))
Pozdrawiam
Zastanawiam się
23 April, 2014 - 19:57
Chciaż... może ta ciapowatość jest tylko kamuflażem???
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Szary kot
23 April, 2014 - 20:03
Proponuję, abyś zastanowiła się nad tym, czy to globalne ocieplenie nie jest przypadkiem jakimś nowym gatunkiem popkulturowego horroru ;-)?
Łeee...tam...
23 April, 2014 - 23:13
Pozdrawiam
@HdeS
24 April, 2014 - 07:59
Pozdrawiam
Al Gore ma rację
24 April, 2014 - 07:26
Kanarki to już konfabulacja. W Polsce renifery nie występują, ale co kilkadziesiąt lat pojawiają się białe niedźwiedzie. Przekażesz Gorowi? Niech poprawi w następnym wydaniu ;-)
@alchymista
24 April, 2014 - 08:05
Pozdrawiam
PS. Nie przekażę, przepraszam. Rozmowa z tytanem mogłaby zaszkodzić resztkom mojego intelektu... ;-).
Witaj tł
24 April, 2014 - 18:21
i dzisiaj sie zwracają do niego panie profesorze.
I do dzisiaj krążą jego złote myśli wsród lemingostwa.
Pozdrawiam Tomku
@Sawicki Marek
24 April, 2014 - 19:21
Pozdrawiam
Tak dobrze
24 April, 2014 - 19:35
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Szary kot
24 April, 2014 - 21:06
Wiesz,
24 April, 2014 - 21:14
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Szary kot
24 April, 2014 - 21:21
PS. "Tough" ma także inne znaczenia ;-)))!
Wiem!
24 April, 2014 - 21:24
Wybrałam to, które nalepiej, moim skromnym, zupełnie subiektywnym zdaniem pasuje.
No dobra, zakuta pała to jest moje ostatnie słowo!
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Szary kot
24 April, 2014 - 21:31