Na kim jaka czapka gore

Sam się na siebie zżymam gdy sobie przypomnę ile to razy cierpliwie tłumaczyłem, że nazywać nas - zwolenników PiS - bydłem i mocherami to przecież nadużycie i że nieelegancko tak obrażać ludzi myślących inaczej niż autorzy tych niewybrednych epitetów.

Na nic przykłady mądrych i światłych postaw naszych przedstawicieli, na nic apele by rozejrzeć się wokół i sprawdzić jak jest naprawdę. Wszystko na nic. Bydło, mochery, ciemnogród i już.

Można, oczywiście, machnąć na to ręką, czy wzruszyć ramionami. Można, lecz można też się zastanowić: co się za tym kryje?

Wszechogarniające chamstwo, które jest główną bronią PO, wspieranej przez usłużne media – powiada prof. Ryszard Legutko i ja się z nim zgadzam. „Żaden z platformerskich królów chamstwa nie został napomniany, ani Niesiołowski, ani Bartoszewski, ani Sikorski, ani Komorowski. Ten ostatni, o czym wielu zapomniało, był przecież – zanim został prezydentem – jedną z gwiazd ofensywy chamstwa”. Z ust mi Pan Profesor wyjął – rzekłbym, gdybym potrafił tak celnie jak on formułować myśli.

Co więcej, wywód Profesora na temat wypowiedzi prof. Pawłowicz inspiruje do dalszych przemyśleń. Jeśli A, to B. Jeśli my jesteśmy bydłem, a ten ktoś nie jest, to jest pastuchem, tym , który bydło dyscyplinuje. Więc, aby przestać być pastuchem, trzeba by się ze swych słów wycofać, czyż nie tak panie Bartoszewski? Poczekamy ...

Mochery, pisiory, oszołomy, ciemnogród – to A. No, a kto B raczy się mianować? Jasne! Jaśnie oświeceni. Czyżby? Mam kłopot z otwarciem listy, bo co nazwisko z list PO, to w klawisze trudno mi wcelować palcami trzęsącymi się ze śmiechu …

O ile dłużej będę nosił wciśnięty mi przez nich mocherowy beret, o tyle bardziej będzie mnie intrygować: a oni co noszą?

Cylinder? Toczek? Kepi? Kaszkiet? Czy może koronę?

Kondom! - krzyknąłbym, stosując główną broń PO.
Nie krzyknę. Kto mieczem wojuje ...

Edit img SK http://www.unikalni.pl