
Komentując coraz odważniejsze głosy, że lewicujący „liderzy opinii” mylą się w swoich poglądach na problem przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki oraz reakcje przedstawiciela przyszłych władz Polski na to, co zdarzyło się w Paryżu jeden z szefów Human Rights Watch Andrew Stroheim napisał „– Niech ktoś powie Polakom, że uchodźcy uciekają do Europy właśnie przed tym rodzajem przemocy, jaki wiedzieliśmy w Paryżu”*. Szefowa tej organizacji przyznała Polsce “medal za ignorancję”.
Ja oczywiście rozumiem, że jest taki typ ludzi, szczególnie tak zwanych „intelektualistów”, którym przez gardło nie przejdzie przyznanie, że się mylili. W tym przypadku tak właśnie jest i łatwo da się to wykazać polemizując z panem Stroheimem. Jeśli bowiem, jak on twierdzi, uchodźcy „uciekają do Europy właśnie przed tym rodzajem przemocy, jaki wiedzieliśmy w Paryżu” to czemu pakują się właśnie do Paryża i wszędzie tam, gdzie istnieje najliczniejsza muzułmańska diaspora. A co za tym idzie wpływy i infiltracja „Państwa Islamskiego” jest największa i najskuteczniejsza.
Gdyby faktycznie faktyczni uchodźcy chcieli być jak najdalej od islamistów, ze wszelkich sił staraliby się dostać do Polski, Czech czy na Słowację. Tu i w pozostałych wymienionych państwach szansa na zetknięcie się z komórkami ISIS jest minimalne.
Zamiast tej możliwości ci, którzy zdaniem Andrew Stroheima „uciekają do Europy właśnie przed tym rodzajem przemocy, jaki wiedzieliśmy w Paryżu” wolą Paryż, Berlin, Londyn, Sztokholm i inne miejsca, w których islamistów jest więcej niż w jakimkolwiek, oczywiście poza samym „Państwem Islamskim”, miejscu świata.
Super byłoby, gdyby tę oczywistość ktoś potrafił zreferować panu Stroheimowi oraz pani Leicht. Tyle, że to próżna nadzieja. Jeśli dotąd oni nie byli w stanie tego dostrzec, nie pomoże żadna logika. Będą dalej tkwić w swym nielogicznym świecie każąc nam się wstydzić za to, że my dla odmiany problemów z logika nie mamy.
A tak swoją drogą dość powszechnie wyrażane jest u nas (i nie tylko u nas) przekonanie, że lepiej w tej sytuacji być ignorantem. Żywym ignorantem.
* http://natemat.pl/161877,ta-wypowiedz-pokazuje-ze-przez-pis-bedziemy-musieli-wstydzic-sie-jeszcze-dlugo-przyznano-nam-medal-za-ignorancje?fb_comment_id=1157286537647015_1157290130979989&comment_id=1157290130979989Ja oczywiście rozumiem, że jest taki typ ludzi, szczególnie tak zwanych „intelektualistów”, którym przez gardło nie przejdzie przyznanie, że się mylili. W tym przypadku tak właśnie jest i łatwo da się to wykazać polemizując z panem Stroheimem. Jeśli bowiem, jak on twierdzi, uchodźcy „uciekają do Europy właśnie przed tym rodzajem przemocy, jaki wiedzieliśmy w Paryżu” to czemu pakują się właśnie do Paryża i wszędzie tam, gdzie istnieje najliczniejsza muzułmańska diaspora. A co za tym idzie wpływy i infiltracja „Państwa Islamskiego” jest największa i najskuteczniejsza.
Gdyby faktycznie faktyczni uchodźcy chcieli być jak najdalej od islamistów, ze wszelkich sił staraliby się dostać do Polski, Czech czy na Słowację. Tu i w pozostałych wymienionych państwach szansa na zetknięcie się z komórkami ISIS jest minimalne.
Zamiast tej możliwości ci, którzy zdaniem Andrew Stroheima „uciekają do Europy właśnie przed tym rodzajem przemocy, jaki wiedzieliśmy w Paryżu” wolą Paryż, Berlin, Londyn, Sztokholm i inne miejsca, w których islamistów jest więcej niż w jakimkolwiek, oczywiście poza samym „Państwem Islamskim”, miejscu świata.
Super byłoby, gdyby tę oczywistość ktoś potrafił zreferować panu Stroheimowi oraz pani Leicht. Tyle, że to próżna nadzieja. Jeśli dotąd oni nie byli w stanie tego dostrzec, nie pomoże żadna logika. Będą dalej tkwić w swym nielogicznym świecie każąc nam się wstydzić za to, że my dla odmiany problemów z logika nie mamy.
A tak swoją drogą dość powszechnie wyrażane jest u nas (i nie tylko u nas) przekonanie, że lepiej w tej sytuacji być ignorantem. Żywym ignorantem.
ilustracja z:https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e2/Hrw_logo.svg/2...
Hun
(3)